Precz z Dolby Atmos! Nadchodzi nowy standard dźwięku 3D od Samsunga i Google

System Dolby Atmos wprowadzono na rynek w 2012 roku. Opracowana przez firmę Dolby Laboratories technologia po raz pierwszy wykorzystana została w filmie Merida Waleczna. Przygodowa animacja Disneya uszlachetniona została przez przełomowy format. Zdaniem producenta jest to nie tyle zwyczajny standard dźwięku, ile gwarant niezapomnianego doświadczenia audialnego, pełnego głębi i szczegółowości. Jak się jednak okazuje może on niedługo zostać zastąpiony przez rozwiązanie od Samsung i Google.

Technologii dźwięku przestrzennego używa się kinach na całym świecie. Ma ona za zadanie zwiększyć immersyjność poprzez wywołanie poczucia otoczenia dźwiękiem. Dolby Atmos jest systemem „surround sound”, który traktuje pojedyncze efekty jak osobne obiekty, mające swoje miejsce w trójwymiarowej przestrzeni. Technologia ta umożliwia przesyłanie nieograniczonej liczby ścieżek audio, którymi realizator może swobodnie zarządzać, poprzez umieszczanie ich na dźwiękowej mapie sali.

Samsung i Google pracują nad technologią, która stanowiłaby konkurencję dla Dolby Atmos (vide Gamestar). IAMF, czyli „immersyjne modele i formaty audio” to standard rozwijany od 2020 roku. Do jego rozwoju wykorzystywane są AI oraz technologie uczenia głębokiego (deep learning), które analizują sceny i dostosowują poziom dźwięku. Co szczególnie ważne, w przeciwieństwie do systemu Dolby jest on oprogramowaniem typu open source, dostępnym dla każdego

To, że Samsung nie lubi zostawać w tyle, wiadomo nie od dziś. O ile w części telewizorów koreańskiego giganta zaimplementowano Dolby Atmos, o tyle Dolby Vision musiało ustąpić miejsca HDR10+. Format ten został opracowany przez Samsunga razem z Panasonic i stanowi wolną od opłat licencyjnych alternatywę, która zapewnia najwyższą jakość obrazu, poprzez obsługiwanie dynamicznych metadanych.

Nie wiadomo, kiedy na IAMF miałoby wejść na rynek. Miejmy nadzieję, że stanie się to niebawem.