Tesla rozpoczyna 2024 rok z poważnymi problemami. Prawie 100 mld dolarów straty wartości

Jeszcze nie tak dawno, bo w 2023 roku, Elon Musk cieszył się znakomitymi wynikami Tesli na rynku. Wystarczyły jednak 2 tygodnie 2024 roku, by sytuacja ta odmieniła się o 180 stopni. Wartość kalifornijskiego producenta w tym czasie spadła aż o 94 miliardów dolarów.

moto
Wiktor Szczęsny15 stycznia 2024
Źrodło fot. Unsplash / Canva
i

Sytuację rynkową Tesli można spokojnie porównać do jazdy na rollercoasterze. Odpowiedzią na pojawiające się w tym momencie pytanie „dlaczego?” są zmiany w wartości marki Elona Muska. Jeszcze do niedawna popularny miliarder mógł cieszyć się sukcesem, jakim okazały się być wyniki, osiągnięte w 2023 roku. Sytuacja w połowie stycznia roku 2024 jest już jednak zgoła inna. Wartość Tesli bowiem w ciągu zaledwie 2 tygodni spadła aż o 94 miliardy dolarów. Jak do tego doszło?

Piętrzące się problemy Tesli

Cóż, powodów jest kilka. Chyba najbardziej oczywistym i zarazem najpoważniejszym w działaniu jest zagrożenie, płynące z Chin. „Elektryki” pochodzące z Państwa Środka systematycznie zagarniają coraz więcej tego lukratywnego rynku dla siebie. Powód tego stanu rzeczy jest prosty. Chińska motoryzacja najzwyczajniej w świecie przestała być przysłowiowym „chłopcem do bicia”. Dzięki znacznie niższym cenom, względem konkurencji na przykład z Europy czy USA, wraz z modnym, nowoczesnym wyglądem, a także parametrom nie odbiegającym od znanych dotąd standardów, „elektryki” z tego kraju zaczynają coraz mocniej dopiekać konkurencji. Tesla nie jest tu wyjątkiem i także cierpi na ostrzejszej rywalizacji.

Innym problemem, dręczącym Teslę tu i teraz, to wielka sieć wypożyczalni aut, Hertz Global Holdings Inc. i jej zmiana polityki dotyczącej swojej floty. Dotychczas składała się ona w głównej mierze z Tesli Model 3, jednak ich drastyczny spadek wartości na rynku oraz problematyczna sieć serwisowa marki, doprowadziły do zmianów w planach. W efekcie firma zdecydowała się na radykalne ograniczenie zakupu kolejnych sztuk „trójki”. To z kolei mocno odbiło się na budżecie firmy Muska, liczącej na spore zyski.

Poważnym kłopotem jest także łańcuch dostaw do berlińskiej fabryki Tesli. Ten został naruszony przez działania terrorystyczne na Morzu Czerwonym przez jemeńską organizację Houthi, napadającą na statki. Sytuacja jest na tyle istotna i dramatyczna dla firmy Muska, że od 29 stycznia do 11 lutego praca w zakładzie w Berlinie zostanie wstrzymana w większości.

Sposoby na zaradzenie kłopotom

To wszystko doprowadziło kalifornijską markę „elektryków” do ciężkiej sytuacji rynkowej. Tesla jednak podejmuje walkę z problemami. Już od dłuższego czasu producent oferuje znaczne obniżki cen na swoje samochody. Proces ten trwa już od początku ubiegłego roku, jednak jak się okazuje, nie daje to zbyt wiele.

Nieciekawe położenie Tesli mógłby jednak zmienić zapowiadany i długo oczekiwany samochód budżetowy. Model 2, bo taką nazwę ma to auto przyjąć, ma zostać zaprezentowany jeszcze w tym roku. I to właśnie to wydarzenie ma szanse odmienić losy marki. Wszystko jednak zależy od ceny, jaką Elon Musk zaproponuje za swoje nowe „dziecko”. Ogromne znaczenie mają też oczywiście zasięg, czas ładowania i wygląd nowego modelu. Czas pokaże, czy Tesla wykorzysta tę okazję.

POWIĄZANE TEMATY: moto wyniki finansowe Elon Musk Tesla

Wiktor Szczęsny

Wiktor Szczęsny

Do zespołu GRYOnline.pl dołączył po nabraniu doświadczenia i obronie pracy licencjackiej na dziennikarskim kierunku studiów, zostając jednym z autorów wpisów w serwisie Cooldown.pl. Pierwsze teksty publikował na własnym fanpage'u jeszcze przed maturą. W wolnych chwilach chętnie ogrywa gry wyścigowe i bijatyki; bardzo często zagląda też do platformówek, zwłaszcza do Sonica. Miłośnik starych konsol, wśród których najbardziej ceni sobie Segę Mega Drive, przy której spędza wiele czasu. Nie jest mu obcy polski YouTube czy Twitch. Prócz gamingu, chętnie majsterkuje przy starych sprzętach audio Unitry. Interesuje się również francuską i japońską motoryzacją.

Nowy przeciek daje nam wgląd w specyfikację jednej z kart graficznych Intel Arc Battlemage

Nowy przeciek daje nam wgląd w specyfikację jednej z kart graficznych Intel Arc Battlemage

Google może iść w ślady Apple i połączyć ChromeOS i Androida w jeden system

Google może iść w ślady Apple i połączyć ChromeOS i Androida w jeden system

Kolejny krok w stronę Steam Decka 2? SteamOS otrzymał wsparcie dla DLSS 3

Kolejny krok w stronę Steam Decka 2? SteamOS otrzymał wsparcie dla DLSS 3

Nvidia może zalać rynek nowymi kartami graficznymi. 5 modeli z rodziny RTX 5000 ma pojawić się w najbliższych miesiącach

Nvidia może zalać rynek nowymi kartami graficznymi. 5 modeli z rodziny RTX 5000 ma pojawić się w najbliższych miesiącach

Czy hashtagi działają na Bluesky? Sprawdzamy i odpowiadamy

Czy hashtagi działają na Bluesky? Sprawdzamy i odpowiadamy