Jedna z największych wypożyczalni aut pozbywa się elektryków, powodem wysokie koszty napraw

Firma Hertz, zajmująca się wynajmem samochodów, ogłosiła znaczne ograniczenie liczebności posiadanej floty. Koncern zamierza sprzedaż aż 20 tys. aut elektrycznych, gdyż wysokie koszty ich napraw, zmniejszają rentowność biznesu.

moto
Marek Pluta12 stycznia 2024
Źrodło fot. Unsplash | Upgraded Points
i

Hertz Corporation, amerykańskie przedsiębiorstwo zajmujące się wynajmem samochodów, kilka lat temu postawiło sobie ambitny cel wymiany 20% swojej floty aut na elektryki. Zamówiło więc 100 tys. sztuk Tesli Model 3, a także 65 tys. egzemplarzy modelu Polestar 2s. Teraz jednak chce się ich pozbyć, ponieważ koszty napraw są zbyt wysokie.

Hertz rezygnuje z elektrycznych aut

Realizacja wspomnianego pomysłu nie była jednak łatwa, głównie z powodu problemów z dostawami zamówionych aut, więc obecnie elektryki stanowią tylko 11 procent całkowitej floty przedsiębiorstwa. Wygląda jednak na to, że pomysł zakupu pojazdów zasilanych prądem, wcale nie był tak dobry, jak początkowo sądzono.

Okazało się bowiem, że koszty napraw elektryków produkowanych przez Teslę, na których w dużej mierze opiera się flota Hertz, są bardzo wysokie, co obniża rentowność biznesu. Średnio są o około 20% wyższe, niż w przypadku innych aut elektrycznych, więc pojazdy przynoszą przedsiębiorstwu znacznie mniejszy dochód. Co gorsza, są znacznie częściej uszkadzane przez użytkowników, więc koszty ich serwisowania pochłaniają dużą część zysków.

Firma podjęła więc decyzję o pozbyciu się posiadanych elektryków i w tym roku zamierza sprzedać łącznie 20 tys. używanych aut. W tej chwili w ofercie znajduje się ponad 700 egzemplarzy, w tym takie modele, jak Chevrolet Bolt, Kia EV6, BMW i3, Nissan Leaf oraz Tesle Model 3 oraz Y.

Choć auta oferowane są w bardzo atrakcyjnych cenach, to potencjalny nabywca musi być świadomy tego, że pochodzą z wypożyczalni. Miały więc stosunkowo ciężkie życie oraz przejechały mnóstwo kilometrów, np. najtańsze Tesle Model 3, oferowane po 20 tys. dolarów, mają już na liczniku ponad 250 tys. km. Prędzej czy później będą więc wymagały kosztownych napraw, w tym także wymiany bardzo drogiej baterii.

Przedsiębiorstwo nie będzie już inwestowało w elektryki i pieniądze ze sprzedaży używanych egzemplarzy, przeznaczy na zakup większej liczby pojazdów zasilanych silnikami spalinowymi.

POWIĄZANE TEMATY: moto samochody elektryczne

Marek Pluta

Marek Pluta

Od lat związany z serwisami internetowymi zajmującymi się tematyką gier oraz nowoczesnych technologii. Przez wiele lat współpracował m.in. z portalami Onet i Wirtualna Polska, a także innymi serwisami oraz czasopismami, gdzie zajmował się m.in. pisaniem newsów i recenzowaniem popularnych gier, jak również testowaniem najnowszych akcesoriów komputerowych. Wolne chwile lubi spędzać na rowerze, zaś podczas złej pogody rozrywkę zapewnia mu dobra książka z gatunku sci-fi. Do jego ulubionych gatunków należą strzelanki oraz produkcje MMO.

Nowy przeciek daje nam wgląd w specyfikację jednej z kart graficznych Intel Arc Battlemage

Nowy przeciek daje nam wgląd w specyfikację jednej z kart graficznych Intel Arc Battlemage

Google może iść w ślady Apple i połączyć ChromeOS i Androida w jeden system

Google może iść w ślady Apple i połączyć ChromeOS i Androida w jeden system

Kolejny krok w stronę Steam Decka 2? SteamOS otrzymał wsparcie dla DLSS 3

Kolejny krok w stronę Steam Decka 2? SteamOS otrzymał wsparcie dla DLSS 3

Nvidia może zalać rynek nowymi kartami graficznymi. 5 modeli z rodziny RTX 5000 ma pojawić się w najbliższych miesiącach

Nvidia może zalać rynek nowymi kartami graficznymi. 5 modeli z rodziny RTX 5000 ma pojawić się w najbliższych miesiącach

Czy hashtagi działają na Bluesky? Sprawdzamy i odpowiadamy

Czy hashtagi działają na Bluesky? Sprawdzamy i odpowiadamy