Tajemnica najdroższego jachtu na świecie. Ma być warty 4,8 miliarda dolarów i wykonany ze złota oraz kości dinozaura

History Supreme ma być jachtem wykonanym dla malezyjskiego miliardera. Niezwykła jest ilość szlachetnych kruszców, których miano użyć do jego produkcji. Problem w tym, że ciężko potwierdzić istnieje tej pływającej jednostki.

news
Arkadiusz Strzała6 września 2024
1
Źrodło fot. Stuart Hughes
i

Dla nas, zwykłych zjadaczy chleba, sposobem na wyróżnienie się bywa zakup drogiego smartfonu, lub samochodu. Tymczasem możliwości osób zamożnych pozwalają na znacznie bardziej epicki rozmach. Bill Gates, czy Jeff Bezos wybierze raczej rezydencję lub nawet zakupi prywatną wyspę. Co zrobić jednak, gdy dla kogoś luksusowy jacht to za mało? Może niech będzie luksusowy statek ze złota?

100 ton złota w kadłubie

The History Supreme nie jest wielki, daleko mu do ponad 100-metrowych „okrętów” należących do najbogatszych. Co jednak go wyróżnia, to ilość użytych w nim materiałów szlachetnych. Sam 30-metrowy kadłub został wykonany w większości ze złota, a łącznie do wykonania jachtu wykorzystano aż 100000 kilogramów tego kruszcu, oraz srebra i platyny. Oprócz metali szlachetnych w kabinie kapitana znajdziemy elementy z kości dinozaurów i fragmenty meteorytów.

Wnętrze jachtu The History Supreme. Źródło: Stuart Hughes - Tajemnica najdroższego jachtu na świecie. Ma być warty 4,8 miliarda dolarów i wykonany ze złota oraz kości dinozaura - wiadomość - 2024-09-06
Wnętrze jachtu The History Supreme. Źródło: Stuart Hughes

Nie jest jasne, do kogo należy ten jacht. Co więcej, nie ma pewności, że w ogóle istnieje i gdzieś pływa. Wszystko co wiemy, to informacje na stronie projektanta Stuarta Hughesa – wartość jachtu wyceniona na 4,8 mld dolarów, zdjęcia oraz data ukończenia budowy, czyli 2011 rok. Spekuluje się, że należy on do Roberta Kuoka, najbogatszej osoby w Malezji. Jego posiadacz wydaje się jednak nie mieć na celu zbytniego afiszowania się swoim nabytkiem, skoro statek otacza aura tajemnicy.

Bardziej prawdopodobne jednak, że złoty jacht jest jedynie legendą, co potwierdza wiele źródeł. Wykorzystanie tak dużej ilość ciężkich metali rodzi wątpliwości natury fizycznej, choćby obawy o wyporność jednostki pływającej. Legalnie pływająca jednostka morska musiałaby być gdzieś zarejestrowana, a wtedy potwierdzonych informacji byłoby więcej. Możliwe, że taki projekt faktycznie istnieje, ale nie doczekał się realizacji, albo też jacht został zbudowany, ale jedynie stoi w czyimś prywatnym doku, przypominając o tym, że nie każde marzenie da się zrealizować.

POWIĄZANE TEMATY: gadżety ciekawostki statki

Arkadiusz Strzała

Arkadiusz Strzała

Swoją przygodę z pisaniem zaczynał od własnego bloga i jednego z wczesnych forum (stworzonego jeszcze w technologii WAP). Z wykształcenia jest elektrotechnikiem, posiada zamiłowanie do technologii, konstruowania różnych rzeczy i rzecz jasna – grania w gry komputerowe. Obecnie na GOL-u jest newsmanem i autorem publicystyki, a współpracę z serwisem rozpoczął w kwietniu 2020 roku. Specjalizuje się w tekstach o energetyce i kosmosie. Nie stroni jednak od tematów luźniejszych lub z innych dziedzin. Uwielbia oglądać filmy science fiction i motoryzacyjne vlogi na YouTube. Gry uruchamia głównie na komputerze PC, aczkolwiek posiada krótki staż konsolowy. Preferuje strategie czasu rzeczywistego, FPS-y i wszelkie symulatory.

Karty graficzne w 2025 roku. Ranking wydajności i hierarchia 38 najważniejszych GPU

Karty graficzne w 2025 roku. Ranking wydajności i hierarchia 38 najważniejszych GPU

Wszystko o GeForce RTX 3060 Ti. Baza danych kart graficznych

Wszystko o GeForce RTX 3060 Ti. Baza danych kart graficznych

Amazon ma już milion pracowników-robotów. Ludzie muszą liczyć się z utratą miejsc pracy

Amazon ma już milion pracowników-robotów. Ludzie muszą liczyć się z utratą miejsc pracy

Xbox Series S na kolanach przed Switchem 2? Sekret tkwi w DLSS

Xbox Series S na kolanach przed Switchem 2? Sekret tkwi w DLSS

Ten tablet przekonał mnie, że już nie potrzebuję laptopa. Recenzja Huawei MatePad Pro 12.2” 2025

Ten tablet przekonał mnie, że już nie potrzebuję laptopa. Recenzja Huawei MatePad Pro 12.2” 2025