Ta trenerka Pokémon ma na imię Amanda i jest ostatnią osobą, która gra w Pokémon X/Y na serwerach 3DS - po 29 dniach oporu wzruszająco się żegna

Nintendo zamknęło serwery Pokémon X/Y na 3DS, kończąc erę rozgrywek online dla tych kultowych tytułów. Jednak jedna trenerka postanowiła nie poddawać się, przez prawie miesiąc samotnie utrzymując przy życiu serwery.

gaming
Krystian Łukasik27 maja 2024
Źrodło fot. Branden Skeli | Unsplash
i

Trenerka Pokémon o imieniu Amanda zapisała się na kartach historii jako symbol wytrwałości i miłości do kolekcjonowania tych ikonicznych stworków. Przez prawie miesiąc samotnie utrzymywała przy życiu serwery Pokémon X/Y na konsoli Nintendo 3DS.

W kwietniu tego roku Nintendo oficjalnie zamknęło serwery dla gier Pokémon X/Y na 3DS, kończąc tym samym erę rozgrywek online dla tych tytułów. Jednak niektórzy gracze nie chcieli się tak łatwo pożegnać. Amanda postanowiła pozostać na serwerze tak długo, jak to możliwe, stając się symbolem oddania społeczności graczy.

Ostatnia wierna fanka na serwerach

Przez 28 dni, 23 godziny i 30 minut Amanda była ostatnią aktywną osobą na serwerach Pokémon X/Y. Jej wytrwałość stała się inspiracją dla innych graczy, którzy śledzili jej poczynania w mediach społecznościowych. W końcu jednak nadszedł czas pożegnania. Amanda opublikowała wzruszający wpis, w którym podziękowała wszystkim za wsparcie i podzieliła się swoimi refleksjami na temat końca ery 3DS.

Chciałam podziękować wszystkim, którzy trzymali za mnie kciuki przez ostatni miesiąc, kiedy starałam się pozostać online. Nigdy nie myślałam, że zostanę ostatnim fanem Pokémon na Nintendo Network, ale tak też się stało – powiedziała Amanda w swojej wiadomości dla fanów na platformie X

Amanda podkreśliła, że chociaż rozgrywki online dobiegły końca, to zabawa w Pokémon nie musi się kończyć. Zachęciła innych graczy do dalszego cieszenia się grami i kontynuowania przygody w świecie Pokémon.

Koniec ery Nintendo 3DS, ale nie koniec gier Pokemon

Wiadomość Amandy to także hołd dla ery Nintendo 3DS, która przyniosła wiele wspaniałych gier i wspomnień dla milionów graczy na całym świecie. Zamknięcie serwerów Pokémon X/Y oraz innych gier dostępnych na ten handheld to symboliczny koniec pewnej epoki.

Takie oddanie fanów przypomina nam, że gry wideo to nie tylko rozrywka, ale także sposób na budowanie społeczności i tworzenie wspólnych, niezapomnianych wspomnień. Chociaż era 3DS dobiegła końca, to pasja graczy i miłość do Pokémonów pozostają silne, stale utrzymując gry z tej serii w czołówce popularności na Nintendo Switch.

Pokémon X/Y to RPG wydane na konsolę Nintendo 3DS w 2013 roku. Były to pierwsze gry z serii Pokémon, które oferowały w pełni trójwymiarową grafikę oraz rozgrywkę online. Gracze mogli wymieniać się Pokémonami, walczyć między sobą oraz wspólnie eksplorować świat produkcji. Zamknięcie serwerów oznacza, że te funkcje nie są już dostępne.

POWIĄZANE TEMATY: gaming Nintendo Nintendo 3DS

Krystian Łukasik

Krystian Łukasik

Zawodowo skupia się na pisaniu wiadomości ze świata elektroniki oraz tłumaczeń opisów i instrukcji produktów specjalistycznych. Pasja do nowoczesnych technologii komputerowych oraz gamingu pozwala mu być ciągle na bieżąco z ewoluującymi trendami w tych dziedzinach. Jego zamiłowanie do języka angielskiego stało się fundamentem decyzji o podjęciu i ukończeniu studiów z filologii angielskiej.

Czy minimalne wymagania starczą do odpalenia Stalkera 2? Odpowiedź może zaskoczyć

Czy minimalne wymagania starczą do odpalenia Stalkera 2? Odpowiedź może zaskoczyć

Nowa karta graficzna pod choinkę? Nvidia ostrzega przed niedoborami i wzrostem cen

Nowa karta graficzna pod choinkę? Nvidia ostrzega przed niedoborami i wzrostem cen

Komputery z AI nie przyspieszają pracy, ale Intel już wie, dlaczego

Komputery z AI nie przyspieszają pracy, ale Intel już wie, dlaczego

Microsoft subtelny jak zawsze. Przypomnienie o końcu wsparcia Windowsa 10 ciężko będzie przegapić

Microsoft subtelny jak zawsze. Przypomnienie o końcu wsparcia Windowsa 10 ciężko będzie przegapić

Fatalny upscaling i wymagane konto PSN potrafią skutecznie zepsuć zabawę. Recenzja techniczna LEGO Horizon Adventures

Fatalny upscaling i wymagane konto PSN potrafią skutecznie zepsuć zabawę. Recenzja techniczna LEGO Horizon Adventures