Steam Deck OLED i Legion Go rozebrane; przenośne konsole są całkiem dobre w naprawie

Z roku na rok rośnie popularność przenośnych urządzeń do grania, umożliwiających zabawę w dowolnym miejscu domu. Taki sprzęt prędzej czy później może ulec awarii, a nie jest projektowany z myślą o samodzielnej naprawie i często nawet wymiana baterii może stanowić nie lada problem. Na szczęście nie muszą się tym przejmować przyszli właściciele urządzeń Steam Deck OLED oraz Lenovo Legion Go, które według specjalistów z iFixit, są pod tym względem bardzo przyjazne użytkownikom.

Steam Deck OLED zaprojektowany z myślą o taniej naprawie

Specjaliści w najnowszej recenzji zajrzeli do wnętrza obu gadżetów, oceniając ich konstrukcję oraz poziom komplikacji naprawy. Obaj producenci zadbali o to, by ich urządzenia nie utrudniały życia użytkownikom, pragnącym wymienić zużytą baterię lub uszkodzony komponent. Dla przykładu, Valve zmieniło mocowania śrub tylnej pokrywy na metalowe, co zmniejsza ryzyko zniszczenia gwintów podczas kilkukrotnego zdejmowania panelu.

Przeprojektowano także bumpery, co znacznie obniża koszty ich naprawy. Zmieniono też pozycję dysku SSD, który w poprzednim modelu mógł powodować zakłócenia, prowadzące do uszkodzenia modułu bezprzewodowego. Problemem nadal może być jednak demontaż baterii, która jest wciąż mocno przyklejona, więc proces ten wymaga podgrzania kleju.

Zmiany poczynione przez inżynierów sprawiły, że obecnie demontaż podzespołów stał się znacznie wygodniejszy, dostęp do poszczególnych elementów jest łatwiejszy, a dodatkowo zmniejszono ryzyko uszkodzenia elastycznych taśm, łączących podzespoły. iFixit bardzo wysoko oceniło więc łatwość naprawy Steam Deck OLED, przyznając mu 9 na 10 możliwych punktów, co jest dużą poprawą w stosunku do poprzednika, który otrzymał ocenę 7/10.

Legion Go z wytrzymalszymi kontrolerami

Równie ciekawie wygląda wnętrze Lenovo Legion Go. Demontaż tylnego panelu, zamocowanego śrubami Philipsa, jest bardzo prosty, więc dostęp podzespołów jest niezwykle wygodny. Demontaż dysku SSD także jest łatwy, natomiast pewien problem może stanowić wyjęcie baterii.

Ogniwo nie jest mocno przyklejone i wyposażono je w specjalne uchwyty, jednakże demontaż utrudniają poprowadzone na niej przewody do głośników oraz anteny, które najpierw należy usunąć, co nie jest szczególnie wygodne, gdyż należy zachować dużą ostrożność. Dobrą wiadomością jest natomiast to, że Legion Go wykorzystuje czujniki Halla, co znacznie ogranicza ryzyko dryfowania kontrolerów, tak powszechne w innych konsolach. Dla porównania, Steam Deck ma potencjometry, więc jest bardziej podatny na tę usterkę.

Lenovo Legion Go dostał natomiast nieco niższą ocenę 8/10, którą według iFixit, producent mógłby podwyższyć, gdyby oferował możliwość zakupu części zamiennych.

Obie konsole są więc przykładem na to, że da się zaprojektować sprzęt przyjazny w samodzielnej naprawie, którego użytkownicy będą mogli bez trudu wymienić uszkodzony element, kupując jedynie części zamienne, bez narażania się na wysokie ceny usług autoryzowanych serwisów.