Shein i Temu na celowniku Komisji Europejskiej, sprawdza czy nie naruszają praw konsumentów

Chiny coraz mocniej zaznaczają swoją obecność na europejskich rynkach i to nie tylko na polu motoryzacji, ale również e-handlu. Działania internetowych platform handlowych nie podobają się jednak Komisji Europejskiej, która właśnie rozpoczęła sprawdzanie, czy jedne z największych internetowych sklepów, Shein i Temu, w odpowiedni sposób chronią prawa konsumentów.

Shein i Temu pod lupą Komisji Europejskiej

Jak donosi serwis Tech Xplore, europejscy urzędnicy w ubiegły piątek zażądali od wspomnianych platform wyjaśnień odnośnie do podejmowanych działań w zakresie ochrony konsumentów, w tym także dzieci. Pytanie zadano na podstawie wprowadzonej niedawno w życie „Ustawy o rynkach cyfrowych”, która zmusza platformy do podejmowania działań, mających na celu walkę ze sprzedażą nielegalnych oraz szkodliwych towarów.

Komisja Europejska chce wiedzieć, czy Shein i Temu zapewniły użytkownikom odpowiednie narzędzia, umożliwiające zgłaszanie nielegalnych produktów, oferowanych przez przedsiębiorców, sprzedających własne towary za pośrednictwem wspomnianych platform. Urzędnicy chcą także dowiedzieć się, czy firmy przestrzegają regulacji dotyczących własnych interfejsów, aby uniknąć tzw. „czarnych wzorców”. Chodzi tu o praktyki, polegające na nakłanianiu użytkowników do dokonywania niechcianych zakupów lub wybierania określonych ustawień bez ich wiedzy.

Komisja domaga się również informacji na temat tego, w jaki sposób gwarantują przejrzystość działania systemów rekomendacyjnych, pozwalających dostarczać klientom bardziej spersonalizowane treści.

Skargi na działanie platform handlowych

Rzecznik Shein poinformował, że jego firma ściśle współpracuje z Komisją i dostarczy wszystkie potrzebne informacje. Platforma obecnie działa na 27 europejskich rynkach, a każdego miesiąca korzysta z niej 108 mln osób.

Temu również wydało oświadczenie, w którym twierdzi, że współpracuje z Komisją i przestrzega wszystkich obowiązujących przepisów oraz regulacji na rynkach, na których jest obecna. Dodam, że działania Komisji Europejskiej zostały wszczęte na podstawie skargi złożonej przez europejską organizację BEUC, zajmującą się prawami konsumentów. Kilka miesięcy temu złożyła do Komisji Europejskiej skargę, oskarżając Temu o stosowanie technik manipulacyjnych.

Nie są to bynajmniej jedyne problemy Temu, z którymi platforma musi mierzyć się w ostatnim czasie. Jak już informowaliśmy, kilka dni temu została oskarżona o szpiegowanie i hackowanie użytkowników. Firmowa aplikacja może modyfikować ustawienia prywatności w smartfonach, co pozwoliłoby jej zbierać dane, do których zazwyczaj nie miałaby dostępu. Ponadto, Temu miało także nakłaniać klientów do podawania danych, które nie były wymagane.

Obie platformy muszą dostarczyć potrzebne informacje do 12 lipca. W przeciwnym wypadku Komisja Europejska może podjąć działania zmierzające do ich ukarania. Wkrótce dowiemy się czy wspomniane sklepy na pewno są bezpieczne dla europejskich użytkowników.