Samsung wypuścił aktualizację, która może kosztować posiadaczy starszych urządzeń utratę danych

Samsung od dawna cieszy się dużym zainteresowaniem ze strony konsumentów. Jest producentem wypuszczającym telefony na rynek od lat 80. Udało mu się „wychować” fanów, którzy obecnie nie wyobrażają sobie zakupu smartfona innej marki. Tymczasem użytkownicy starszych urządzeń (obecnie niewspieranych lub na granicy zakończenia wspierania) mogą mieć problem – niedawno wypuszczona aktualizacja aplikacji Samsung SmartThings powoduje błędy, mogące spowodować utratę dostępu do danych.

Awarie na starszych urządzeniach

Południowokoreański gigant ma na swoim pokładzie solidny zespół ds. kontroli jakości, który stoi na wysokości zadania, a fani marki m.in. z tego powodu mają do niej duże zaufanie. Niestety, może ono zostać nadszarpnięte ze względu na przykre okoliczności, jakie mogą spotkać osoby użytkujące starsze telefony.

Powiązane:Miałem w ręce nowe składaki Samsunga. Robią wrażenie, choć to wciąż sprzęt dla koneserów

Na Redditcie pojawił się post, w którym jeden z użytkowników opisał, jak wygląda ten problem w praktyce i jakich modeli smartfonów on dotyczy. Aktualizacja SmartThings Framework v2.2.02.11 z 2 października, która miała wprowadzić poprawki wpływające pozytywnie na stabilność systemu i zabezpieczenia, nadmiernie obciąża pamięć i wywołuje niespodziewane restarty smartfonów. Zagrożone są urządzenia z linii Galaxy S10, A90 i Note 10, wyłączając modele Lite. Awarie urządzeń zgłaszają posiadacze Samsungów z całego świata – USA, Korei, Europy i niektórych krajów azjatyckich.

Jak zapobiec problemom?

Aby nie dopuścić do zapętlenia się telefonu, należy przejść do ustawień Galaxy Store i wyłączyć opcję automatycznego aktualizowania aplikacji – dla pewności, by uniknąć bootloopu. O to powinni zadbać w szczególności właściciele starszych urządzeń. Warto też w miarę możliwości wykonać pełną kopię zapasową i umieścić ją np. w chmurze.

Jeśli dojdzie do uruchomienia pętli rozruchowej, to może ona wiązać się z utratą dostępu do danych, gdyż na chwilę obecną jedynym rozwiązanie jest przywrócenie telefonu do ustawień fabrycznych, a w takiej sytuacji pamięć jest czyszczona. Póki co najwyraźniej problem nie został rozwiązany, gdyż osoby dotknięte tym problemem po zwróceniu do o pomoc do działu obsługi klienta są kierowani do serwisów. Na razie nie pozostaje nic innego, niż czekać na oficjalny komunikat ze strony producenta i poprawki, które zmniejszą ryzyko utraty danych.

Czytaj więcej:Znamy oficjalne ceny Galaxy S25. Samsung kusi, nowe smartfony tańsze od poprzedników