Samochód Apple może nigdy nie powstać, według przecieków producent porzucił projekt

Producenci smartfonów coraz śmielej wkraczają na rynek motoryzacyjny, wprowadzając do sprzedaży elektryczne samochody. Huawei przygotowuje model Aito M5, Xiaomi pracuje nad SU7, zaś producent iPhone’ów chciał zaoferować swoim klientom Apple Car. Ten ostatni może jednak nigdy nie trafić do sprzedaży, gdyż według najnowszych doniesień, amerykańska firma porzuciła ten projekt.

Apple Car zapewne nie powstanie

Pierwsze przecieki, dotyczące Apple Car, pojawiły się już w 2018 roku i sugerowały, że gigant z Cupertino zamierza stworzyć nowoczesne auto elektryczne. Sugerowano wówczas, że jego rynkowa premiera może odbyć się w 2028 roku, zaś pojazd miałby dysponować technologią autonomicznej jazdy oraz sztuczną inteligencją. Nieoficjalnie mówiło się też o zastosowaniu luksusowych materiałów, takich jak tytan, a także bezkluczykowym dostępie za pomocą iPhone’a. Natomiast cena auta miałaby wynieść około 100 tys. dolarów.

Według Marka Gurmana z serwisu Bloomberg, Apple Car prawdopodobnie nigdy nie trafi na rynek. Dziennikarz twierdzi, że osoby zbliżone do projektu poinformowały go o wewnętrznej notatce Apple, która potwierdza anulowanie projektu. Na razie informacja nie jeszcze oficjalna, ale jego zdaniem niebawem powinna zostać publicznie ogłoszona.

Jeśli doniesienia się potwierdzą, będzie to oczywiście oznaczało spore zwolnienia w firmie, ponieważ według nieoficjalnych doniesień, w zespole odpowiedzialnym za ten projekt, pracowało nawet 2000 osób, które zajmowały się m.in. rozwojem oprogramowania. Część z nich zostanie zapewne przeniesiona do innych działów, ale reszta będzie musiała poszukać nowego zajęcia.

Nie wiadomo dlaczego Apple zrezygnowało ze stworzenia własnego samochodu, ale można się domyślać, że chodzi o zyski. Firma obawiała się bowiem, że auto nie będzie w stanie zagwarantować jej marży, zbliżonej do tej, jaką osiąga na innych produktach.

Wielu fanów marki zmartwi wiadomość o rezygnacji z planów stworzenia własnego samochodu. Auto z pewnością miałoby ciekawy design, zaś zastosowane w nim technologie, szczególnie w zakresie autonomicznej jazdy, mogłyby dodatkowo podnieść jego atrakcyjność, czyniąc z niego realną konkurencję dla aut Tesli oraz innych producentów.

Przynajmniej w najbliższej przyszłości, nie zobaczymy więc na ulicach samochodu z logo nadgryzionego jabłuszka.