Przez prosty błąd, komputer gracza wyłączał się z powodu zbyt wysokich temperatur

Wiele osób boi się samodzielnie składać komputer ze względu na strach przed popełnieniem błędu. W łatwy sposób można doprowadzić do spalenia PC-ta, więc ludzie kierują się ku gotowym zestawom lub proszą kogoś o pomoc. Jeden z Internautówpokazał jednak, że nawet mając duże doświadczenie można popełnić bardzo amatorski błąd.

Procesor miał wysokie temperatury przez nieuwagę

Na subreddicie r/buildapc użytkownik gb_14 podzielił się zdjęciem przedstawiającym błąd, jaki popełnił budując komputer. Zdradził, że wizja tego prześladowała go przez lata i niestety w końcu się zrealizowała. Składając PC-ta swojemu znajomemu nie zdjął osłony z procesora i to ją wysmarował pastą termoprzewodzącą. Potem dziwił się, dlaczego wspomniany kolega marudzi na wydajność i stabilność komputera.

Źródło: imgur.com

Jako ciekawostkę gb_14 przekazał, że znajomy był z komputerem w serwisie, ale tam tylko stwierdzono, że chłodzenie w postaci Thermalright Peerless Assassin 120 jest niewystarczające. Pracownicy nie zdjęli chłodzenia, żeby zobaczyć, co się dzieje i dopiero sam autor postu zweryfikował swoją pomyłkę. Na szczęście z procesorem nic się nie stało.

Powiązane:Gracz nie mógł usunąć chłodzenia z procesora; szarpnął tak mocno, że go rozerwał

Przeoczenie gb_14 pokazuje, że w trakcie składania komputera sprawdzić, czy wszystko jest dobrze podłączone kilka razy. Następnie należy przeprowadzić benchmarki w celu weryfikacji wydajności oraz temperatur generowanych przez PC-ta.. Jak widać nawet zwykła naklejka potrafi wpłynąć na działanie całego sprzętu, co będzie odczuwalne w codziennym użytkowaniu.

I warto nie podążać śladami gb_14, który zakończył składanie PC-ta dopiero o 2 w nocy. Zmęczenie z pewnością wpłynęło na sprawdzenie całej konfiguracji. Weryfikacja opierała się bowiem jedynie na włączeniu Red Dead Redemption 2. Lepiej robić to w ciągu dnia, gdy ma się więcej energii i jest zdecydowanie jaśniej.

Zbigniew Woźnicki

Zbigniew Woźnicki

Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.