futurebeat.pl NEWSROOM Prywatność schodzi na coraz dalszy plan. Google Chrome dostanie funkcję, która będzie analizować historię przeglądania Prywatność schodzi na coraz dalszy plan. Google Chrome dostanie funkcję, która będzie analizować historię przeglądania Google zamierza wprowadzić funkcję przeszukiwania historii przeglądania opartą na AI. W założeniach ma być ona opcjonalna. techKamil Cuber16 czerwca 2024 Źrodło fot. Unsplash | Mitchell Luo.i Google niezaprzeczalnie stało się jednym z liderów w branży sztucznej inteligencji. Choć na początku amerykański gigant odstawał od takich firm jak OpenAI czy Microsoft, nadrobił on straty i wypuścił na rynek wiele rozwiązań opartych o AI. Można do nich zaliczyć choćby czatbota Gemini (dawniej Bard) czy funkcję AI Overview, wprowadzoną do wyszukiwarki Google. Firma nie zamierza jednak osiadać na laurach i planuje dalej rozwijać sztuczną inteligencję. Kilka dni temu pojawiły się informacje, że Google zamierza wprowadzić funkcję wyszukiwania opartą na AI, która będzie przeszukiwała historię przeglądania. Ogłoszone to wywołało mieszane reakcje ze względu na możliwość naruszenia prywatności użytkowników. Informacje o możliwości wprowadzenia wyszukiwania opartego na AI przekazał użytkownik platformy X, znany pod pseudonimem Leopeva64. Opublikował on post zawierający zdjęcia oraz opis omawianej funkcji. Co więc nowa funkcja mogłaby zaoferować użytkownikom? Główna różnica pomiędzy nią, a standardową wyszukiwarką dotyczy sposobu analizowania danych. Do tej pory poszukując określonej strony w historii przeglądanie konieczne było wpisanie hasła nawiązującego do samego linku lub jego opisu. Jednak użytkownicy mogli nie pamiętać żadnej z tych rzeczy. W przypadku wyszukiwania opartego na AI, wystarczyłoby wyszukanie hasła związanego z samą treścią strony, gdyż sztuczna inteligencja będzie przeszukiwała także treść odwiedzanych witryn i szukała powiązań. Jak można było się spodziewać, możliwość analizowania historii przeglądania przez sztuczną inteligencję została niezbyt ciepło przyjęta. Choć sama funkcja wydaje się dość użyteczna, to jednak wzbudza obawy, że może doprowadzić do naruszenia prywatności użytkowników. Trzeba wspomnieć przy tym, że nowy sposób wyszukiwania ma być całkowicie opcjonalny. Choć ciężko przewidzieć czy Google nie ustawi go jako domyślnego. Amerykański gigant wciąż pracuje nad omawianą funkcją, więc do czasu premiery może się jeszcze wiele zmienić. POWIĄZANE TEMATY: tech AI / sztuczna inteligencja Google Chrome Google plotki i przecieki (gry) Kamil Cuber Kamil Cuber Z GRYOnline.pl związał się w 2022 roku, jest autorem tekstów o tematyce sprzętowej. Swoją przygodę z pisaniem rozpoczynał jeszcze w gimnazjum, biorąc udział w konkursach organizowanych przez producentów z branży elektronicznej. Następnie przy okazji zakupu nowego komputera zainteresował się sprzętem, stopniowo coraz lepiej poznając rynek komputerowy. Zagorzały fan komputerów i gier single-player, choć nie odrzuci też zaproszenia do gry w szachy oraz Foxhole’a. Gracz kupuje drogi monitor do gier, ale sprzedawca wpada na genialny pomysł i wysyła urządzenie w „worku na śmieci” Gracz kupuje drogi monitor do gier, ale sprzedawca wpada na genialny pomysł i wysyła urządzenie w „worku na śmieci” Niezłe efekty świetlne, ładne samochody i tony plastiku. Recenzja techniczna JDM: Japanese Drift Master Niezłe efekty świetlne, ładne samochody i tony plastiku. Recenzja techniczna JDM: Japanese Drift Master Gracz marzył o własnym PS4 przez 12 lat, a teraz odważył się kupić je na raty i ani przez chwilę tego nie żałuje Gracz marzył o własnym PS4 przez 12 lat, a teraz odważył się kupić je na raty i ani przez chwilę tego nie żałuje Nintendo Switch 2 z zadziwiającymi funkcjami. Konsola będzie „mówić” i wyświetlać napisy na żywo Nintendo Switch 2 z zadziwiającymi funkcjami. Konsola będzie „mówić” i wyświetlać napisy na żywo RTX 5080 Super może naprawić największą wadę RTX-a 5080; chodzi o ilość VRAM RTX 5080 Super może naprawić największą wadę RTX-a 5080; chodzi o ilość VRAM