Prosta sztuczka z kliknięciem: żałuję, że nie wiedziałem tego wcześniej

Odnośniki do stron często są wykorzystywane np. w naszej pracy. Ale czy skorzystanie z menu podręcznego jest jedynym sposobem kopiowania linków? Otóż nie, zobacz jak robić to łatwiej.

tech
Arkadiusz Strzała15 lutego 2024
Źrodło fot. Windows / Unsplash
i

Gdy trafimy na ciekawy artykuł w Internecie, czasem chcemy nim się podzielić z innymi. Bywa, że potrzebujemy tej treści w naszej pracy, więc by umieścić w niej jej źródło, wklejamy link. Z reguły polega to na kliknięciu prawym klawiszem myszy na odnośniku, z podręcznego menu wybraniu opcji „Kopiuj link”, a potem wykonaniu podobnej operacji w dokumencie docelowym. Ale zaraz… czy nie da się tego zrobić łatwiej? Oczywiście, że się da i mogę się założyć, że wielu z Was nie wiedziało, bądź zapomniało o tej funkcji.

Przeciąganie linków

Skopiować adres strony możemy na wiele sposobów. Ale wbrew pozorom najbardziej oczywistym dla wielu wydaje się korzystanie z menu podręcznego. To błąd, ponieważ można to zrobić znacznie łatwiej i bardziej intuicyjnie.

Prosty sposób skopiowania odnośnika

Gdy chcemy skopiować link do innej aplikacji, klikamy na niego w przeglądarce lewym klawiszem myszki i nie puszczając zaczynamy przesuwać w dowolnym kierunku. Zauważymy, że utworzył się wokół kursora element wyglądający jak graficzne zobrazowanie linku. Tak ma być, to znaczy że metoda działa. Przeciągamy odnośnik do innej aplikacji, a jeśli jej nie widzimy (np. jest pod oknem przeglądarki), korzystamy z przełączania Alt+Tab.

W niektórych przeglądarkach trzeba chwilę dłużej przytrzymać lewy przycisk myszy, aby zadziałało. W podobny sposób możemy przeciągnąć adres strony z paska adresu, choć uprzednio trzeba go w całości zaznaczyć. Nie działa to z wszystkimi aplikacjami – dla przykładu kopiowanie linku w ten sposób na pole wpisywania Discorda skończy się fiaskiem.

Przeciąganie linku lewym klawiszem myszy. - Prosta sztuczka z kliknięciem: żałuję, że nie wiedziałem tego wcześniej - wiadomość - 2024-02-15
Przeciąganie linku lewym klawiszem myszy.

Taki sposób działa bez problemu z pakietem MS Office i wieloma innymi aplikacjami. Przyznacie, że tak jest znacznie łatwiej, niż za każdym razem otwierać menu podręczne. Wiedza o tym i wielu podobnych „skrótach” może nam ułatwić codzienną pracę. Rozbudowane systemy operacyjne z reguły pozwalają na zrobienie tej samej rzeczy na różne sposoby. Tak jest bardziej intuicyjnie, gdyż uwzględnia odmienne ludzkie przyzwyczajenia i daje możliwość wykształcenia własnego stylu obsługi.

POWIĄZANE TEMATY: tech Windows przeglądarki

Arkadiusz Strzała

Arkadiusz Strzała

Swoją przygodę z pisaniem zaczynał od własnego bloga i jednego z wczesnych forum (stworzonego jeszcze w technologii WAP). Z wykształcenia jest elektrotechnikiem, posiada zamiłowanie do technologii, konstruowania różnych rzeczy i rzecz jasna – grania w gry komputerowe. Obecnie na GOL-u jest newsmanem i autorem publicystyki, a współpracę z serwisem rozpoczął w kwietniu 2020 roku. Specjalizuje się w tekstach o energetyce i kosmosie. Nie stroni jednak od tematów luźniejszych lub z innych dziedzin. Uwielbia oglądać filmy science fiction i motoryzacyjne vlogi na YouTube. Gry uruchamia głównie na komputerze PC, aczkolwiek posiada krótki staż konsolowy. Preferuje strategie czasu rzeczywistego, FPS-y i wszelkie symulatory.

Walka z OpenAI kosztowała New York Times już milion dolarów

Walka z OpenAI kosztowała New York Times już milion dolarów

NASA stawia na rozwiązania rodem z filmów science-fiction. Na Księżycu ma powstać lewitująca kolej

NASA stawia na rozwiązania rodem z filmów science-fiction. Na Księżycu ma powstać lewitująca kolej

Radeony RX 7000 nie zawojowały rynku. Wyniki finansowe AMD pokazują słabą sprzedaż kart graficznych

Radeony RX 7000 nie zawojowały rynku. Wyniki finansowe AMD pokazują słabą sprzedaż kart graficznych

Windows 11 z jeszcze większą liczbą reklam. Game Pass będzie promowany w ustawieniach systemu

Windows 11 z jeszcze większą liczbą reklam. Game Pass będzie promowany w ustawieniach systemu

Najpierw pożar, teraz próba wtargnięcia. Kolejne kłopoty fabryki Tesli w Niemczech

Najpierw pożar, teraz próba wtargnięcia. Kolejne kłopoty fabryki Tesli w Niemczech