Nvidia może stracić nawet 12 miliardów dolarów przychodów, jeśli USA wprowadzi nowe ograniczenia w handlu z Chinami

Od dłuższego czasu rząd Stanów Zjednoczonych stara się ograniczać Chinom dostęp do zaawansowanych technologii, m. in. związanych ze sztuczną inteligencją. Nie oznacza to jednak, że duże firmy z branży technologicznej z USA nie mogą w ogóle sprzedawać swoich produktów w Państwie Środka. Mają taką opcję, lecz muszą pamiętać, by trzymać się istniejących limitów. Na przykład firma Nvidia tworzy specjalne wersje swoich kart graficznych, na przykład GeForce'a RTX 4090D. Przygotowała ona także GPU oznaczony sygnaturą HGX-H20. Istnieje jednak spore prawdopodobieństwo, że nie będzie go mogła sprzedawać w Chinach (vide QZ).

Zmartwienia USA i kłopoty Nvidii

Teoretycznie procesor graficzny HGX-H20 AI został zaprojektowany tak, by mieścić się we wszelkich wprowadzonych do tej pory przez USA ograniczeniach. Lecz jednocześnie oferuje on 296 INT8 TOPS/FP8 TFLOPS, 96 GB pamięci HBM3 i przepustowość pamięci 4,0 TB/s, co gwarantuje wysoką wydajność dla rozwiązań AI i sprawia, że omawiana jednostka jest konkurencyjna dla podstawowych procesorów, stworzonych z myślą o sztucznej inteligencji. Jest ona wyraźnie lepsza, chociażby od produktów z serii Ascend 920 od firmy Huawei.

Powiązane:Szef Nvidii uważa, że Chiny nie potrzebują ich chipów w rozwoju sztucznej inteligencji dla wojska

Jeśli dodamy do tego fakt, że większość chińskich przedsiębiorstw, zajmujących się AI, opiera się na modelu CUDA od Nvidii, to wybór GPU HGX-H20 wydaje się naturalny. Niepokoi to jednak rząd amerykański. Podobno ma on rozważać korektę regulacji handlowych, która uniemożliwiłaby bezpośrednią sprzedaż tego procesora Chińczykom. Najpewniej weszłaby ona w życie w okolicach października. Jeśli tak by się stało, Nvidia mogłaby stracić nawet 12 miliardów dolarów przychodu (vie Tom's Hardware).

Czy Chiny obejdą ograniczenia?

Oczywiście istnieje spore prawdopodobieństwo, że nawet jeśli te ograniczenia wejdą w życie, to chińskie firmy znajdą jakiś sposób, aby je obejść. Mogą korzystać z mocy tych procesorów za pośrednictwem chmury lub sprowadzić je sobie z innych krajów. Dlatego też USA planuje wprowadzenie kolejnych limitów, na przykład objęcie embargiem innych krajów azjatyckich, takich jak Malezja, Indonezja czy Tajlandia. Na ile wszystkie te obramowania będą szczelne? O tym przekonamy się w najbliższych miesiącach.

Czytaj więcej:Pojawił się RTX 4090, który ma aż 48 GB VRAM - i to w cenie niższej niż RTX 5090