Nintendo Switch 2 zobaczymy w styczniu, a premiera nastąpi w marcu; insiderzy są niemal pewni

Fani Nintendo już wkrótce będą mogli uzupełnić swoją kolekcję konsol japońskiej frmy o model Switch 2. Jak informuje kanał Nintendo Prime, powołujący się na przecieki publikowane na chińskiej platformie społecznościowej, prezentacja nowego urządzenia do gier może odbyć się już w styczniu przyszłego roku. Natomiast pod koniec marca pierwsi gracze będą mogli je wypróbować, gdyż wówczas trafi do sprzedaży.

Premiera Switch 2 w styczniu 2025 roku?

Źródło twierdzi również, że produkcja konsoli ruszyła już pełną parą. Produkcję komponentów rozpoczęto już we wrześniu, gdyż jak już wcześniej informowaliśmy, Nintendo chce mieć na premierę Switcha 2 gotowych co najmniej 7 mln urządzeń, licząc na duże zainteresowanie ze strony graczy. Liczba egzemplarzy przeznaczonych na rynkowy debiut, byłaby więc o 2,5 razy większa, w porównaniu z pierwszą generacją.

Oczywiście przypadkowy wpis w chińskich mediach społecznościowych może nie być do końca wiarygodnym źródłem informacji. Subreddit Gaming Leaks and Rumors informuje jednak, że źródło w przeszłości publikowało wiele informacji dotyczących najnowszych produktów Nintendo, przed ich oficjalnym ogłoszeniem, które później się potwierdziły. Nie można więc wykluczyć, że ma dostęp do poufnych informacji pochodzących bezpośrednio z japońskiego koncernu.

Nintendo wciąż nie ogłosiło daty premiery

Naturalnie, dopóki Nintendo oficjalnie nie ogłosi daty premiery konsoli Switch 2, do wszystkich informacji na ten temat należy podchodzić ostrożnie. Tak naprawdę nie mamy bowiem żadnej pewności, czy pojawiające się w sieci przecieki mówią prawdę.

Tutaj sprawdzisz ceny konsol Nintendo Switch

Jeśli najnowsze doniesienia okażą się jednak prawdziwe, nie będziemy musieli długo czekać na zapowiedź konsoli. Zamierzamy trzymać rękę na pulsie, więc gdy tylko pojawią się jakieś konkrety, z pewnością Was o nich poinformujemy.

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!