futurebeat.pl NEWSROOM Niepozorny smartfon z niezłym aparatem 200 Mpix. Recenzja Xiaomi Redmi Note 14 Pro+ 5G Niepozorny smartfon z niezłym aparatem 200 Mpix. Recenzja Xiaomi Redmi Note 14 Pro+ 5G Najdroższy przedstawiciel rodziny Redmi Note 14 oferuje dobry aparat i wyświetlacz, choć mógłby dać użytkownikom pojemniejszy akumulator oraz nieco większą wydajność. Czy jednak w tej cenie to się opłaca? mobileKonrad Sarzyński14 marca 2025 7 SPIS TREŚCI:Redmi Note 14 Pro+ 5G – specyfikacjaZawartość opakowaniaJakość wykonania i pierwsze wrażeniaEkran to sama przyjemnośćDźwięk? Jest głośno, ale liczyłem na więcejHyperOS na bazie Androida 14Wydajność Redmi Note 14 Pro+ 5G – „Pro+” tylko z nazwyŁadowanie i czas pracyAparat to jedna z największych zalet tego modeluRedmi Note 14 Pro+ 5G – podsumowanie Redmi Note 14 Pro+ 5G to zdecydowanie telefon „naj”. Najdroższy i najpotężniejszy w całej rodzinie Note 14, a także posiadający najdłuższą nazwę. Czy jednak dołożył do tego trzecie „naj” i jest faktycznie najlepszy? Sprawdziliśmy niedawno też najtańszy model z rodziny – Redmi Note 14. Powiązane:Smartfon roku: Samsung i Apple przegranymi na największych targach technologii użytkowej Snapdragon 7s Gen 3 oferuje przyzwoitą wydajność, która zapewni użytkownikowi sporą elastyczność – niezależnie od postawionych mu wyzwań, smartfon powinien poradzić sobie bez problemów czy zauważalnych spadków płynności. Ma go też chociażby Nothing Phone 3(a), który testuje obecnie Mikołaj. Entuzjaści i zapaleni gracze zauważą jednak bez trudu, że nie jest to flagowy układ – w bardziej wymagających grach, konieczne będzie mocne zejście z jakością grafiki. W przedziale cenowym powyżej 2000 złotych powinniśmy oczekiwać dobrze zaprojektowanego, uniwersalnego smartfonach w którym nie będzie zbyt dużych kompromisów. I faktycznie, Redmi Note 14 Pro+ 5G spisuje się nieźle, do bólu wręcz poprawnie. To klasyczny średniak, który jednak nie próbuje w żaden sposób się wyróżnić. Ot, smartfon. PLUSY:Dobry aparat;solidne wykonanie;MINUSY:Ciężki;w tej cenie brakuje nieco wydajności;niewielka pojemność akumulatora. Seria Xiaomi Redmi Note 14 – przedstawiciele gatunku W ramach linii Note 14 producent przygotował 5 modeli dostępnych na polskim rynku: Xiaomi Redmi Note 14 Xiaomi Redmi Note 14 5GXiaomi Redmi Note 14 ProXiaomi Redmi Note 14 Pro 5GXiaomi Redmi Note 14 Pro+ 5G – to jego tu recenzujemyPokrywają one dość sporą część rynku, bazowo kosztując od około 800 do 2400 złotych i oferując dość zróżnicowaną wydajność. Redmi Note 14 Pro+ 5G – specyfikacjaPoniżej znajdują się najważniejsze cechy Redmi Note 14 Pro+ 5G. Szczegółowa specyfikacja techniczna jest dostępna na stronie producenta. procesor i układ graficzny Snapdragon 7s Gen 3 z Adreno 810 Pamięć RAM 12 GB Pamięć wbudowana 512 GB ekran 6,67" AMOLED, 120 Hz, 2712 x 1220; Corning Gorilla Glass Victus 2 aparat - tył 200 Mpix (aparat główny, z optyczną stabilizacją; f/1,65) + 8 Mpix (ultraszerokokątny) + 2 Mpix (makro) aparat - przód 20 Mpix f/2,2 nagrywanie filmów 4k z 24/30 kl./s (tylko główny aparat); 1080p z 30/60 kl./s (przód i tył) Łączność 5G, Bluetooth 5.4, Wi-Fi, NFC Złącza USB-C - 1 szt., gniazdo kart nanoSIM - 2 szt. (obsługa 2x SIM lub SIM + eSIM) Czytnik linii papilarnych w ekranie Ładowanie przewodowe, do 120 W System operacyjny Xiaomi HyperOS (Android 14) Pojemność baterii 5110 mAh Wymiary 162,53 mm x 74,67 mm x 8,75 mm (wersja fioletowa ma grubość 8,85 mm) Waga 210,14 g (wersja fioletowa: 205,13 g) W chwili publikacji tekstu cena Redmi Note 14 Pro+ 5G w wariancie 12/512 wynosiła 2199 zł. Zawartość opakowaniaRedmi Note 14 Pro+ 5G sprzedawany jest wraz z kablem USB-A – USB-C, czarnym etui oraz kluczykiem do tacki na karty SIM. W pudełku znajdziemy standardowy zestaw.Źródło: fotografia własna. Jakość wykonania i pierwsze wrażeniaRedmi Note 14 Pro+ 5G ma klasyczny, wyważony design bez wyróżniających go akcentów. Zastosowano tu centralną, dużą, okrągłą wyspę z aparatami. Osobiście nie jestem fanem takiego rozwiązania, jednak niezaprzeczalną zaletą jest tu stabilność po położeniu telefonu – możemy spokojnie pisać na telefonie leżącym na stole i nic nie będzie się chwiało. Etui jest nieprzezroczyste i bardzo proste.Źródło: fotografia własna. Telefon po wzięciu do ręki sprawia solidne wrażenie. Dobrze leży w dłoni, a zagięte krawędzie ekranu ułatwiają nawigację. Smartfon jest jednak dość ciężki, ważąc 210 gramów. Z jednej strony buduje to wrażenie dobrej jakości, nie ma tu mowy o tanich lekkich plastikach. Z drugiej jednak strony, preferujący lekki sprzęt mogą mocno odczuwać dodatkowe gramy w ręce. Ekran to sama przyjemnośćDuży, zakrzywiony AMOLED o przekątnej 6,67” jest bardzo przyjemny już od pierwszego kontaktu i pozwala komfortowo konsumować treści zarówno w pomieszczeniach, jak i na zewnątrz. Poza żywymi kolorami i głęboką czernią typowymi dla ekranów wykonanych w tej technologii, dostajemy też odświeżanie 120 Hz, co daje wrażenie płynności działania. Wyświetlacz jest bardzo przyjemny i radzi sobie także na zewnątrz.Źródło: fotografia własna. Fanów aktywności i mniej uważnych użytkowników ucieszy pokrycie ekranu szkłem Corning Gorilla Glass Victus 2, czyli jednym z lepszych wariantów dostępnych na rynku. Nie powinniśmy się obawiać o ryski czy niewielkie uszkodzenia przy codziennym korzystaniu ze smartfona. W czasie testów nie udało mi się w żaden sposób naruszyć szkła. Gry na ekranie AMOLED to czysta przyjemność dla oka.Źródło: fotografia własna. Dźwięk? Jest głośno, ale liczyłem na więcejJest głośno, to na pewno. Zwłaszcza w porównaniu np. z najsłabszym z rodziny Redmi Note 14 4G – ustawiamy głośność na około 30% i mamy efekty porównywalne jak tam na 50%. Jednak w tym przedziale cenowym można już oczekiwać, że muzyka będzie nie tylko głośna, ale i przyjemna. Niestety Redmi Note 14 Pro+ 5G to nie jest smartfon, który zauroczy jakością dźwięku. Głośniki są poprawne, mniej więcej wpisujące się w swoją półkę cenową, jednak pozostawiają pewien niedosyt. Dźwięk jest dość płaski, brakuje basu, a środek jest nieco przerysowany. Ot, dźwięk typowy dla smartfonów. Bez trudu posłuchamy podcastu, czy porozmawiamy na głośniku, da radę też obejrzeć serial, ale słuchanie muzyki traktowałbym raczej jako opcję awaryjną. HyperOS na bazie Androida 14Redmi Note 14 Pro+ 5G działa pod kontrolą HyperOS, bazującego na Androidzie 14. Właściwie szkoda, że wciąż użytkownicy nie mają dostępu do Androida 15, ale na to będzie trzeba jeszcze chwilę poczekać. W czasie testów poprawki zabezpieczeń pochodziły z grudnia 2024 roku. System działa płynnie.Źródło: HyperOS. Na urządzeniu czeka na nas standardowy pakiet nie do końca chcianych aplikacji, czyli tzw. bloatware. Jest to kilka gier i narzędzi (widoczne na zrzutach ekranu powyżej), które w większości albo zignorujemy, albo od razu odinstalujemy. HyperOS w czasie testów pracował stabilnie i szybko. Nie napotkałem żadnych błędów czy denerwujących rozwiązań, które utrudniałyby dostęp do często używanych funkcji. Wydajność Redmi Note 14 Pro+ 5G – „Pro+” tylko z nazwyZ perspektywy zwykłego użytkownika najmocniejszy w rodzinie Redmi Note 14 Pro+ 5G faktycznie jest bardzo wydajnym sprzętem, który bez zająknięcia obsłuży wszystkie aplikacje mobilne. Bardziej wymagający użytkownicy, a przede wszystkim gracze, mogą jednak nieco kręcić nosem, że w tej cenie przydałoby się więcej mocy. Tryb GameTurbo może nieco pomóc z wydajnością, ale nie nastawiajmy się na cuda.Źródło: Genshin Impact z nakładką systemową. Sprawdziłem telefon w Geekbench 6 i 3DMark, wyniki prezentują się następująco: Geekbench 6 Single-Core: 1170 punktówGeekbench 6 Multi-Core: 3254 punktyGeekbench 6 GPU OpenCL: 3306 punktów3DMark Wild Life: 4081 punktów3DMark Wild Life Extreme: 1050 punktów3DMark Steel Nomad Light: 359 punktówWartości te pozycjonują Redmi Note 14 Pro+ 5G wśród smartfonów pozwalających już oddać się mobilnej rozrywce, ale znajdą się tam też modele tańsze o kilkaset złotych. Stosunek ceny do wydajności to zdecydowanie nie jest najmocniejsza strona tego modelu. Genshin Impact nieco się dławi, przydałoby się więcej mocy.Źródło: Genshin Impact. Redmi Note 14 Pro+ 5G ma wystarczającą moc, by grać nawet w bardziej zaawansowane tytuły, jednak nie będzie to doświadczenie idealne. O ile sporo popularnych tytułów nie ma jak na obecne standardy wysokich wymagań, a produkcje typowo mobilne nie stanowią praktycznie żadnego wyzwania, o tyle otwarty świat i dynamiczna akcja w Genshin Impact czy Wuthering Waves będą już nieco większym wyzwaniem. Da się jednak grać, a obrazy wyświetlane na ekranie nie wyglądają źle, nawet jeżeli czasem będziemy odczuwać niedostatki klatek. W Genshin Impact raczej operujemy na niskich, ewentualnie mieszance nisko-średnich ustawień, co powinno nam dać wartości w okolicy 30 kl./s i zapewnić w miarę komfortową rozgrywkę. Warto jednak dobrać ustawienia pod swoje preferencje i dobrać kompromis między jakością a szybkością. Wuthering Waves daje sobie radę w 30 kl./s na wysokich ustawieniach, podobnie jak Honkai: Star Rail, choć ewentualne zejście z ustawieniami daje więcej zapasu mocy i mniejsze wahania klatek w dynamiczniejszych momentach. W PUBG nie brakuje wydajności.Źródło: PUBG. W Call of Duty bardzo wysokie ustawienia nie stanowiły żadnego problemu i pozwalały na płynną rozgrywkę. PUBG także działał bez zarzutu niezależnie od ustawień. Temperatury są w zadowalającym zakresie – niezależnie czy gramy, czy pracujemy, telefon pozostaje co najwyżej delikatnie ciepły. W czasie testów nie napotkałem spadków wydajności wynikających z wysokich temperatur. Ładowanie i czas pracyAkumulator o pojemności 5110 mAh budzi pewien niedosyt już na papierze i jest też tak patrząc na wyniki. Nie ma większego problemu, by przetrwać dzień bez podładowywania, jednak nie mamy co liczyć na wyniki redefiniujące ten segment smartfonów. W czasie testów YouTube pożerał średnio 9,8% energii na godzinę, co daje mniej więcej 10 godzin oglądania materiałów w rozdzielczości 1440p przy jasności wyświetlacza na poziomie 75% i połączeniu z WiFi. Nie jest źle, ale nawet w obrębie tej linii produktowej są lepsi zawodnicy. Najtańszy Redmi Note 14 potrafi odtwarzać filmy o około 2 godziny dłużej na jednym ładowaniu. Gry w naturalny sposób zużywają więcej energii niż materiały wideo, choć w tytułach czysto mobilnych nie jest to duża różnica. Z reguły telefon zużywał około 11% energii na godzinę. W przypadku Wuthering Waves było do niemal 19%, a Call of Duty czy Genshin Impact potrzebowały około 15% na każdą godzinę rozgrywki. Możemy więc mówić o około 6-7 godzinach rozgrywki na jednym ładowaniu. Uzupełnienie energii od 10% do 100% zajmuje około 50 minut korzystając z ładowarki o mocy 68 W, czyli sprawdzi się nawet w przypadku, gdy potrzebujemy w miarę szybko podładować telefon przed wyjściem. Jeżeli dysponujemy modelem 120 W tego producenta, proces ten będzie przebiegał sprawniej. Aparat to jedna z największych zalet tego modeluRedmi Note 14 Pro+ 5G posiada niezły aparat, po którym od razu widać, że nie jest to budżetowy segment. Zdjęcia z reguły są poprawne i nawet jeśli brakuje im tego ostatniego szlifu do osiągnięcia wrażenia premium, nie będziemy musieli szukać usprawiedliwień pokazując znajomym zawartość naszej galerii. Niezły aparat zachęca do zabawy kadrami.Źródło: fotografia własna. Automatyka działa tutaj dość dobrze, a aparat szybko reaguje na zmieniające się otoczenie, dostosowując balans bieli, ostrość czy jasność. W czasie spaceru po mieście czy robienia zdjęć mojemu kotu po prostu wyciągałem telefon i robiłem zdjęcie, a efekty były całkiem zadowalające. Ostre zdjęcie kota to najlepszy dowód na szybkość działania aparatu.Źródło: fotografia własna. Korzystając z tylnych aparatów, mamy do dyspozycji szeroki kąt 0,6x oraz zoom 2x i 4x. Zdjęcia są w rozmiarze 4080 na 3060 pikseli, a w przypadku szerokiego kąta 3280 na 2464 pikseli. Zdjęcie w trybie 0,6x.Źródło: fotografia własna. Zdjęcie na domyślnych ustawieniach.Źródło: fotografia własna. Zdjęcie z zoomem x2.Źródło: fotografia własna. Zdjęcie z zoomem x4.Źródło: fotografia własna. Stojąc w tym samym miejscu zrobiłem zdjęcie w trybie 200 Mpix. Z reguły jest to chwyt marketingowy, który ma przekonać nas, że aparat ma spore możliwości, jednak w efekcie po wykadrowaniu niewiele widać na zdjęciu. Tutaj, wycinając maleńki fragment z obrazu o rozmiarze 16320 na 12240 pikseli wciąż nie mamy super ostrego kadru, ale jest to jakość, która powinna być wystarczająca do użytku w mediach społecznościowych czy pokazania zdjęcia znajomym. Tryb ten może się okazać całkiem przydatny, gdy chcemy sfotografować całą scenę, a dopiero później zadecydować o ewentualnym wykadrowaniu. Tryb wysokiej rozdzielczości to często nic nie znaczące narzędzie marketingowe. Tu jednak ma sens.Źródło: fotografia własna. Zdjęcia nocne są niezłej jakości i uchroniły się przed zbyt agresywną automatyką. Niebo jest ciemne, a uliczki w zróżnicowany sposób podświetlone, nie mamy tutaj próby siłowego rozświetlenia wszystkiego jakby był środek dnia, z czym boryka się wiele smartfonów z niższej i średniej półki cenowej. Nocne zdjęcia wyglądają dość naturalnie i przekonująco.Źródło: fotografia własna. Zdjęcia przednim aparatem są dobrej jakości, a automatyka sprawnie dobiera jasność czy balans bieli. Mamy do dyspozycji filtry upiększające, choć mają one tendencję do pewnej sztuczności. Na pochwałę zasługuje tryb portretowy, który potrafi całkiem trafnie wyciąć nas z otoczenia, nawet jeśli mamy bałagan na głowie. Selfie przednim aparatem wychodzą całkiem nieźle. Od lewej tryb automatyczny, z filtrami upiększającymi i tryb portretowy.Źródło: fotografia własna. Redmi Note 14 Pro+ 5G – podsumowanieRedmi Note 14 Pro+ 5G to smartfon z bardzo dobrym aparatem, przy projektowaniu którego zdecydowano się na pewne kompromisy w kwestii wydajności czy baterii. Snapdragon 7s Gen 3 nie jest złym układem, ale osobiście nie jestem jego fanem, zwłaszcza w modelach wycenionych powyżej 2000 złotych, bo rozczarowuje on w czasie grania w bardziej wymagające tytuły. Jeżeli jednak nie zamierzamy grać, model ten spisuje się świetnie, a aparat pozytywnie zaskakuje. I to nie tylko w domyślnym trybie, ale także w pełnej rozdzielczości 200 Mpix. Zdjęcia w dużym rozmiarze pozwalają już pobawić się kadrowaniem, a efekty będą miały sens, co nie jest oczywiste w przypadku wielu aparatów chwalących się dużą liczbą megapikseli. Na pochwałę zasługuje też bardzo przyjemny wyświetlacz. Dla niektórych minusem może być spora waga i rozmiar. Biorąc go w dłoń czuć dodatkowe gramy, niestety nie przełożyło się to na zwiększenie pojemności akumulatora – otrzymujemy skromne 5100 mAh. Na osłodę jest szybkie ładowanie 120 W. Redmi Note 14 Pro+ 5G wydaje się być całkiem niezłym smartfonem, który stawia na jakość zdjęć. Wyjściowa cena wydaje się być jednak nieco za wysoka w stosunku do konkurencji, zwłaszcza że na pozostałych polach nie dostajemy niczego wyróżniającego się. Sprzęt do testów dostarczył producent. Czytaj więcej:Kupiłem 12-letniego iPhone’a za 170 zł i działa znacznie lepiej, niż mogłem się spodziewać POWIĄZANE TEMATY: mobile smartfony test sprzętu Konrad Sarzyński Konrad Sarzyński Od dziecka lubił pisać i zawsze marzył o własnej książce. Nie spodziewał się tylko, że będzie to naukowa monografia. Ma doktorat z rozwoju miast, czym chętnie chwali się znajomym przy każdej możliwej okazji. Z GOL-em przygodę zaczął pod koniec 2020 roku w dziale Tech. Mocno związał się z newsroomem technologicznym, a przez krótki moment nawet go prowadził. Obecnie jest redaktorem w Futurebeat.pl odpowiedzialnym za publicystykę i testy sprzętu. Czasem też zrecenzuje jakąś grę o budowaniu, w końcu ma z tego doktorat. Gra od zawsze, lubi też dużo mówić. W 2019 roku postanowił połączyć obie te pasje i zaczął streamować na Twitchu. Wokół kanału powstała niewielka, ale niezwykła społeczność, co uważa za jedno ze swoich największych osiągnięć. Ma też kota i żonę. Ubisoft zmienił zdanie; Assassin's Creed: Shadows ma być grywalne na Steam Decku Ubisoft zmienił zdanie; Assassin's Creed: Shadows ma być grywalne na Steam Decku Xbox też będzie mieć asystenta AI; Copilot będzie Twoim osobistym trenerem gamingowym Xbox też będzie mieć asystenta AI; Copilot będzie Twoim osobistym trenerem gamingowym Na tym dysku zmieszczę bez problemu Assassin’s Creed: Shadows i GTA6, a to tylko część jego zalet Na tym dysku zmieszczę bez problemu Assassin’s Creed: Shadows i GTA6, a to tylko część jego zalet OpenAI chce być ponad prawem; firma apeluje o dostęp do treści chronionych prawem autorskim w obawie przed Chinami OpenAI chce być ponad prawem; firma apeluje o dostęp do treści chronionych prawem autorskim w obawie przed Chinami Nikt nie lubi wiosennych porządków, ale jak już je robić, to z klasą! Promocyjne oferty na odkurzacze w sklepie Zigbuy.pl Nikt nie lubi wiosennych porządków, ale jak już je robić, to z klasą! Promocyjne oferty na odkurzacze w sklepie Zigbuy.pl