Niedobory energii w Warszawie? Ratusz potwierdza

Kryzys energetyczny to niestety nie science fiction, a realne zagrożenie. Wraz z nim mogą pojawić się problemy w dostawie prądu w dużych miastach, m.in. w stolicy. Warszawa przygotowuje się na szukanie oszczędności i przeciwdziałanie ewentualnemu kryzysowi.

Zbliża się kryzys

Lokalny operator sieci dystrybucyjnej energii elektrycznej, Stoen Operator, przekazał stołecznemu ratuszowi informację o możliwych problemach w dostawach prądu. Robert Bański, dyrektor Biura Infrastruktury Urzędu m.st. Warszawy, przekazał, że pierwszymi „ofiarami” kryzysu mogą stać się obiekty o dużym zapotrzebowaniu na energię, takie jak: biurowce, galerie handlowe i fabryki. Takie postępowanie (ograniczanie dostaw prądu) jest zgodne z procedurami i było już wykorzystywane w przeszłości, a jego skutki to m.in. ograniczenia w czasie funkcjonowania klimatyzacji czy oświetlenia. Niewątpliwie takie działanie odbije się na funkcjonowaniu tych miejsc. Ponadto dyrektor informuje, że istnieje prawdopodobieństwo wprowadzenia stopni zasilania (ograniczeń poboru energii) dla budynków i jednostek miejskich pod groźbą kar. Wyłączone z tego zostaną takie obiekty, jak szpitale czy komunikacja publiczna. Nocnemu oświetleniu również (na razie) nic nie grozi.

Czy problem dotknie mieszkańców?

Chociaż w przypadku blackoutu ceny energii mogą wzrosnąć nawet trzykrotnie, to władze Warszawy uspokajają mieszkańców stolicy, gdyż nie planują przerzucać tych kosztów na nich. Reglamentacja dostaw energii dla gospodarstw domowych również raczej im nie grozi, bo są one ostatnie na liście podmiotów objętych limitami w przypadku kryzysu. Chociaż w innych dużych miastach nie mówi się na razie o takich problemach, to Radosław Szczerbowski z Oddziału Miejskiego Energetyka w Poznaniu przyznaje, że nie można wykluczyć ewentualnych problemów w dostawach energii.

• Strona internetowa operatora energii STOEN
• Strona internetowa Polskich sieci Elektroenergetycznych