Myszki Logitecha naprawisz samodzielnie; firma zapewni części zamienne

Użytkownicy akcesoriów Logitecha nie będą już musieli odsyłać ich do oficjalnego serwisu w celu naprawy usterek i czekać na niego tygodniami. Dzięki nawiązanej właśnie współpracy z firmą iFixit, będą to mogli zrobić sami. Oszczędzi im to nie tylko czas, ale też pieniądze, gdyż naprawa powinna stać się tańsza.

Serwis producenta stanie się zbędny

Usługę obsługiwać będzie strona iFixit Logitech Repair Hub, na której użytkownicy zakupią części zamienne oraz niezbędne narzędzia. Klienci znajdą tam ponadto poradniki do różnych urządzeń, które krok po kroku przeprowadzą ich przez wszystkie czynności, wymagane do wymiany uszkodzonego komponentu lub baterii.

Powiązane:Podstawowy Mac Mini M4 nie ma konkurentów według recenzentów. Dodatkowy RAM i SSD kosztują jednak zbyt wiele

Nowa usługa ruszy już latem tego roku, zaś pierwszymi urządzeniami, które użytkownik będzie mógł samodzielnie naprawić, mają być myszki z serii MX Master oraz MX Anywhere. Części będą dostępne pojedynczo lub w zestawach naprawczych, które zawierają wszystko, co jest potrzebne do naprawy. Znajdziemy w nich komponent, narzędzia i zestaw precyzyjnych śrubokrętów. Producent na razie nie ujawnił ile trzeba będzie zapłacić za części zamienne. Nie wiemy też czy w ten sposób da się naprawić także inny sprzęt tej firmy.

Na wspomnianej stronie możemy już teraz znajdziemy całkiem sporo instrukcji przygotowanych przez zespół iFixit oraz samych użytkowników, objaśniających w jaki sposób samodzielnie naprawić różne usterki w sprzęcie Logitecha. Dotyczą głośników, kontrolerów do gier, słuchawek, klawiatur, kamer internetowych oraz myszek. Niestety obejmują jedynie proste awarie, gdyż użytkownicy muszą organizować części zamienne we własnym zakresie. Umowa z producentem powinna więc znacznie ułatwić serwisowanie sprzętu.

A co Wy myślicie o takim pomyśle? Chcielibyście móc sami naprawiać posiadany sprzęt, czy wolicie oddać go w ręce serwisantów? Zachęcam do dyskusji w komentarzach.

Czytaj więcej:Mac mini zamiast PS5 Pro? To brzmi, jak żart, ale Apple mocno stawia na gaming