Zapomnij o ładowarce na kilka dni. Motorola, która znakomicie wypada w testach czasu pracy na jednym ładowaniu

Budżetowy smartfon został wykonany z tworzywa sztucznego. Wyjątkiem jest oczywiście szklany przód. Na pleckach można znaleźć dwa aparaty, a ten do selfie został umieszczony w otworze w wyświetlaczu. Oglądając urządzenie, w oczy rzucają się również głośniki stereo, złącze słuchawkowe, czytnik kart pamięci i skaner linii papilarnych umieszczony na bocznej krawędzi. Smartfon jest dość ciężki – waży prawie 200 g. Wynika to z powiększonego akumulatora.

Powiązane:Samsung i Apple nie nadążają za chińskimi flagowcami. Bateria 7000 mAh będzie w tym roku nowym minimum

Motorola Moto G24 Power w RTV EURO AGD

Motorola Moto G24 Power w Media Markt

Urządzenie zostało wyposażone w 6,56-calowy ekran wykonany w technologii IPS. Jego rozdzielczość to 1612 x 720 pikseli. Maksymalna jasność to ok. 540 nitów. Najmocniejszym punktem wyświetlacza jest częstotliwość odświeżania 90 Hz, która uprzyjemnia korzystanie ze sprzętu.

O optymalną wydajność w aplikacjach dba tu para w postaci procesora MediaTek Helio G85 i 8 GB pamięci RAM. W praktyce podzespoły zapewniają przyzwoite działanie w codziennych, raczej prostych zastosowaniach. Całkiem nieźle radzą sobie także w grach mobilnych, zwłaszcza tych mniej wymagających. W bardziej zasobożernych tytułach konieczne będzie obniżenie jakości grafiki. Jeśli chodzi o system operacyjny, tuż po wyjęciu telefonu z pudełka wita nas Android 14, czyli obecnie najnowsza wersja.

Na zestaw tylnych aparatów składają się dwie jednostki: moduł główny o rozdzielczości 50 Mpix i ze światłem f/1.8 oraz aparat makro, który jest całkowicie zbędny. Podstawowy obiektyw radzi sobie przyzwoicie (uwzględniając klasę sprzętu) przy dużej ilości światła – czy to naturalnego, czy sztucznego. Zdjęcia mają przyjemne dla oka kolory oraz wystarczającą liczbę detali. Jakość fotografii najlepiej będzie jednak ocenić samodzielnie, przeglądając próbki dostępne w internecie.

Moduł NFC i radio FM to miłe, przydatne dodatki.

Najjaśniejszym punktem Motoroli Moto G24 Power jest pojemność i wydajność akumulatora. Olbrzymia bateria 6000 miliamperogodzin przy ograniczonej rozdzielczości ekranu i mocy obliczeniowej jest w stanie utrzymać telefon przy życiu przez ok. 2 dni, a przy wyjątkowo oszczędnym korzystaniu nawet przez 3-4 dni. Takie wyniki w dzisiejszych czasach muszą robić wrażenie. Tego samego nie można napisać o tempie ładowania – nie ma tragedii, jest tylko przeciętnie, jak na tę półkę cenową. Energię uzupełnia się tu z maksymalną mocą 30 W (ładowarka 33 W jest dodawana do zestawu).

Motorola Moto G24 Power 8/256 GB (granatowy) – oferty

Motorola Moto G24 Power w RTV EURO AGD

Motorola Moto G24 Power w Media Markt

Wszystkie ceny podane według stanu na dzień publikacji tekstu.

1. Motorola Moto G24 Power 8/256 GB (granatowy) na Allegro – 699 zł
2. Motorola Moto G24 Power 8/256 GB (granatowy) w Media Expert – 799.zł
3. Motorola Moto G24 Power 8/256 GB (granatowy) w OleOle! – 799 zł

Motorola Moto G24 Power 8/256 GB – opinie

To, że najczęściej powtarzaną zaletą jest duża pojemność akumulatora, a co za tym idzie – długi czas działania na jednym ładowaniu, nikogo chyba nie zaskoczy. Poza tym sporej liczbie użytkowników podoba się projekt smartfona, czysty Android oraz duża funkcjonalność wynikająca m.in. ze złącza słuchawkowego, modułu NFC oraz obecności radia FM.

Motorola Moto G24 Power w RTV EURO AGD

Motorola Moto G24 Power w Media Markt

Czytaj więcej:Smartfony Google Pixel z podwójnym dotykiem; patent mówi o sterowaniu gestami z tyłu urządzenia

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Mateusz Ługowik

Mateusz Ługowik

Swoje pierwsze teksty napisał dla portalu z ciekawostkami ze świata. Niedługo potem zaczął tworzyć artykuły, których głównym tematem była kawa. Dopiero trzecia strona dotyczyła gier, sprzętu i nowych technologii. Stamtąd trafił do Gry-Online.pl. Obecnie zajmuje się pisaniem tekstów o tematyce sprzętowej oraz aktualizowaniem tekstów growych i techowych. Od czasu do czasu opracowuje też wiadomości do newsroomu. W wolnym czasie gra, pomaga rozwiązywać problemy z PC, ogląda seriale i stare polskie komedie, czyta komiksy (team DC!) i jeździ na koncerty. Jest hopheadem.