Microsoft chce przenieść pracowników z Chin do USA. Rozpoczyna się exodus z Państwa Środka

Amerykanie zaostrzają wojnę handlową z Chinami, a kolejnym krokiem Białego Domu, jest wzrost ceł na chińskie półprzewodniki, co ma chronić amerykańską branżę mikroprocesorów. W związku z tym Microsoft postanowił przenieść część swoich inżynierów, pracujących w Państwie Środka, oferując im relokację do oddziałów w Stanach Zjednoczonych oraz państwach sojuszniczych.

Microsoft zabiera pracowników z Chin

Jak donosi Reuters, gigant z Redmond zwrócił się do swoich pracowników przebywających w Chinach, by rozważyli możliwość przeniesienia się do innego kraju, m.in. do Stanów Zjednoczonych, Irlandii, Australii i Nowej Zelandii. Oficjalnie nie podano ilu z nich dotyczy ten plan, jednak według Wall Street Journal, prośbę wystosowano do 10% kadry, a więc około 700-800 osób, zajmujących się uczeniem maszynowym oraz innymi zadaniami związanymi z przetwarzaniem danych w chmurze.

Rzecznik Microsoftu zapewnił jednak, że nie oznacza to porzucenia Chin, gdyż nadal będzie działał w tym kraju, będąc tam jedną z największych amerykańskich firm. Gigant z Redmond pojawił się na tamtejszym rynku w 1992 roku i posiada duże centrum badawczo-rozwojowe. Ciężko jednak oprzeć się wrażeniu, że koncern podejmuje ten krok, aby powoli wycofać się z Chin i uniknąć w ten sposób amerykańskich sankcji.

Decyzja Microsoftu prawdopodobnie ma związek z kolejnymi działaniami administracji Joe Bidena, dotyczącymi wojny handlowej z Chinami. Prezydent zapowiedział zwiększenie ceł importowych na chińskie produkty technologiczne, by chronić amerykański rynek. Z informacji opublikowanej przez Biały Dom wynika, że cła na chińskie półprzewodniki wzrosną w 2025 roku z 25% do 50%. Podwyższone zostaną również cła na pojazdy elektryczne, baterie oraz elementy do ich produkcji, ogniwa słoneczne oraz wiele innych komponentów wykorzystywanych do produkcji zaawansowanych technologicznie towarów.

Amerykański Departament Handlu rozważa wprowadzenie przepisów, mających na celu ograniczenie eksportu zastrzeżonych lub zamkniętych modeli sztucznej inteligencji, których oprogramowanie i dane, wykorzystywane do ich szkolenia, trzymane są w tajemnicy.

Na razie nie wiadomo ilu pracowników Microsftu zgodzi się na złożoną im propozycję. Jeśli jednak zaakceptuje ją tylko niewielka część, będzie to spory cios dla Chin, ponieważ oznacza utratę utalentowanych inżynierów. Warto bowiem podkreślić, że wielu byłych pracowników giganta z Redmond, zostało liderami w najlepszych chińskich firmach technologicznych, w tym ByteDance, właściciela Baidu i TikToka.