Messenger z domyślnym szyfrowaniem. Szykujcie się na ustawienie kodu PIN

Szyfrowanie wiadomości przez komunikatory pozwala zwiększać nasze bezpieczeństwo. Maleje bowiem szansa na to, że ktoś niepożądany dostanie się do naszych konwersacji. Messenger przez dłuższy czas nie posiadał takich rozwiązań. Teraz jednak stopniowo są one wdrażane u kolejnych użytkowników.

Funkcja szyfrowania wiadomości metodą end-to-end pojawiła się w popularnym komunikatorze już wcześniej. Były one jednak nieobowiązkowe i dotyczyły tylko określonych elementów. Ostatecznie jednak, w sierpniu tego roku Meta poinformowała, że będzie to domyślna funkcja dla wszystkich użytkowników, a cały proces jej wdrażania potrwa do końca tego roku.

Z tego samego wpisu dowiedzieliśmy się również, że rozszerzono wówczas grupę, która testuje funkcje szyfrowania. Od tamtego czasu na oficjalnej stronie Mety poświęconej Messengerowi nie pojawiły się kolejne doniesienia związane z wprowadzaniem tego rozwiązania na większą skalę.

Mimo to wydaje się, że cały proces implementacji szyfrowania przebiega sprawnie. Ustawienie to pojawia się stopniowo u kolejnych osób.

1. Gdy zostanie ono wprowadzone na Waszym urządzeniu, to przy uruchomieniu aplikacji pojawi Wam się komunikat informujący o konieczności ustawienia kodu PIN. Pominięcie tej opcji, spowoduje jedynie, że przy kolejnym uruchomieniu aplikacji znów zobaczycie tę samą prośbę.

Źródło: Własne

1. Po ustaleniu kodu PIN nie będziecie musieli regularnie wpisywać, go przy każdym uruchomieniu aplikacji. Zostanie on jednak wykorzystany przy logowaniu się na innym urządzeniu. Dzięki temu odzyskacie wgląd do swoich rozmów.

Możecie się więc spodziewać, że do końca roku również u Was pojawi się ekran informujący o tym, że w Messengerze musicie ustawić kod PIN.

Agnieszka Adamus

Agnieszka Adamus

Na papierze fizyk medyczny. W rzeczywistości jednak humanista, który od dzieciństwa uwielbia gry. Z tą pasją postanowiła spróbować swoich sił w pisaniu dla szerszej publiki. Z Gry-Online.pl związana od 2017 roku. Zaczynała od poradników, a teraz tworzy głównie dla newsroomu, encyklopedii i promocji. Samozwańczy specjalista od darmówek. Uwielbia strategie, symulatory, RPG-i i horrory. Ma też słabość do tytułów sieciowych. Spędziła nieprzyzwoicie dużo godzin w Dead by Daylight i Rainbow Six: Siege. Oprócz tego lubi też oglądać filmy grozy (im gorsze, tym lepiej) i słuchać muzyki. Największą pasją darzy jednak pociągi.