MediaMarkt wycofuje produkty DJI, producent odpiera zarzuty o wspieranie Rosji

MediaMarkt wycofał ze sprzedaży produkty DJI, znanego chińskiego producenta dronów. Powodem jest używanie dronów przez Rosję do działań wojskowych.

tech
Konrad Sarzyński31 marca 2022
31

MediaMarkt ogłosił, że wycofuje ze sprzedaży w swoich sklepach stacjonanych i w sklepie internetowym produkty marki DJI. Są to przede wszystkim drony oraz sprzęt do tworzenia materiałów wideo.

DJI, czyli Shenzhen DJI Sciences and Technologies Ltd., to znany chiński producent dronów, którego produkty do tej pory były dostępny w praktycznie wszystkich sklepach z elektroniką w Polsce.

W swojej ofercie poza dronami firma ma także kamery sportowe czy gimbale (stabilizatory do kamer i telefonów). Są to produkty, które umożliwiają tworzenie zdjęć i materiałów wideo w nietypowych lub trudnych warunkach – do tej pory przede wszystkim na koncertach, wydarzeniach sportowych, ślubach czy wyprawach, teraz także na wojnie.

Ukraina: Rosja wykorzystuje produkty DJI do zabijania cywili

Afera wokół sprzętu DJI zaczęła się mniej więcej w połowie marca br. Wówczas Mychajło Fedorow, ukraiński wicepremier oraz minister transformacji cyfrowej, wystosował apel na Twitterze, w którym wezwał do zaprzestania wsparcia rosyjskiego wojska przez DJI.

MediaMarkt wycofuje produkty DJI, producent odpiera zarzuty o wspieranie Rosji - ilustracja #1
Mychajło Fedorow wzywa DJI do zablokowania produktów używanych przez Rosjan. Źródło: Twitter.

MediaMarkt szybko wycofuje produkty, reszta rynku czeka

MediaMarkt zareagował na sytuację dość szybko, ogłaszając wycofanie wszystkich produktów DJI ze swojej oferty:

W ciągu ostatnich kilku dni z różnych źródeł docierały do nas informacje, że armia rosyjska wykorzystuje produkty i dane chińskiego producenta dronów DJI do działań wojskowych na Ukrainie. Jako odpowiedzialna firma podjęliśmy natychmiastowe działania i w całej Grupie wycofaliśmy aż do odwołania artykuły tego producenta z naszej oferty handlowej. Uważnie monitorujemy rozwój sytuacji oraz dalsze informacje na ten temat, a poprzez takie działania jasno komunikujemy, że jako firma stoimy za wartościami, które są dla nas najwyższym priorytetem, a które są obecnie w niedopuszczalny sposób atakowane w agresywnej wojnie prowadzonej przez Rosję w Ukrainie.

Na polskiej stronie sklepu nie znajdziemy żadnych produktów DJI – wszystkie zostały usunięte.

Jak na razie inne firmy z branży nie dołączyły do bojkotu, a produkty DJI są wciąż dostępne w ich ofertach.

DJI odpiera zarzuty

Chiński producent wydał oficjalne oświadczenie, w którym odpiera zarzuty o wspieranie jakichkolwiek działań wojennych. W pierwszej kolejności DJI podkreślił cywilny charakter produktów.

DJI promuje cywilne zastosowania dronów, które przynoszą korzyści społeczeństwu. Oprócz dostarczania nowych narzędzi dla fotografów i filmowców, widzimy coraz więcej strażaków, zespołów poszukiwawczych i ratowniczych oraz innych agencji bezpieczeństwa publicznego na całym świecie, którzy używają naszych produktów do ratowania życia.

DJI zapewnia także, że nie wspiera działań o charakterze wojskowym, a także nie udziela pomocy technicznej dotyczącej produktów wykorzystywanych do celów szkodzących innym ludziom.

Nie popieramy żadnego wykorzystania naszych produktów, które szkodzi życiu, prawom lub interesom ludzi, co zawsze podkreślaliśmy w Warunkach użytkowania naszych produktów oraz w innych oświadczeniach publicznych. Nie zapewniamy wsparcia technicznego w przypadku wykrycia militarnego wykorzystania naszych produktów.

W domyśle chodzi o rosyjskie wojska i atak na Ukrainę, choć sformułowanie to nie pada w oświadczeniu, podobnie jak nazwa któregokolwiek z krajów.

W nadchodzących tygodniach prawdopodobnie rozstrzygną się losy DJI na polskim i europejskim rynku. Jeżeli do MediaMarkt dołączą inni duzi gracze, produkty tej firmy mogą stać się znacznie trudniej dostępne.

Konrad Sarzyński

Konrad Sarzyński

Od dziecka lubił pisać i zawsze marzył o własnej książce. Nie spodziewał się tylko, że będzie to naukowa monografia. Ma doktorat z rozwoju miast, czym chętnie chwali się znajomym przy każdej możliwej okazji. Z GOL-em przygodę zaczął pod koniec 2020 roku w dziale Tech. Mocno związał się z newsroomem technologicznym, a przez krótki moment nawet go prowadził. Obecnie jest redaktorem w Futurebeat.pl odpowiedzialnym za publicystykę i testy sprzętu. Czasem też zrecenzuje jakąś grę o budowaniu, w końcu ma z tego doktorat. Gra od zawsze, lubi też dużo mówić. W 2019 roku postanowił połączyć obie te pasje i zaczął streamować na Twitchu. Wokół kanału powstała niewielka, ale niezwykła społeczność, co uważa za jedno ze swoich największych osiągnięć. Ma też kota i żonę.

Czy minimalne wymagania starczą do odpalenia Stalkera 2? Odpowiedź może zaskoczyć

Czy minimalne wymagania starczą do odpalenia Stalkera 2? Odpowiedź może zaskoczyć

Nowa karta graficzna pod choinkę? Nvidia ostrzega przed niedoborami i wzrostem cen

Nowa karta graficzna pod choinkę? Nvidia ostrzega przed niedoborami i wzrostem cen

Komputery z AI nie przyspieszają pracy, ale Intel już wie, dlaczego

Komputery z AI nie przyspieszają pracy, ale Intel już wie, dlaczego

Microsoft subtelny jak zawsze. Przypomnienie o końcu wsparcia Windowsa 10 ciężko będzie przegapić

Microsoft subtelny jak zawsze. Przypomnienie o końcu wsparcia Windowsa 10 ciężko będzie przegapić

Fatalny upscaling i wymagane konto PSN potrafią skutecznie zepsuć zabawę. Recenzja techniczna LEGO Horizon Adventures

Fatalny upscaling i wymagane konto PSN potrafią skutecznie zepsuć zabawę. Recenzja techniczna LEGO Horizon Adventures