Męczyłem się z szukaniem gier i aplikacji w bibliotece Xboxa, ale nowa aktualizacja ekranu głównego rozwiązuje mój problem

Microsoft wprowadził zmiany w interfejsie konsol Xbox. To drobne, ale przydatne usprawnienia ułatwiające codzienne korzystanie z konsoli.

konsole
Rafał Laska24 czerwca 2025
Źrodło fot. Xbox
i

Microsoft wprowadził właśnie kilka usprawnień do interfejsu konsoli Xbox, które – choć pozornie niewielkie — mogą zrobić dużą różnicę dla tych, którzy faktycznie spędzają czas z konsolą codziennie. Najnowsza aktualizacja ekranu głównego to nie tylko kosmetyka. Docenią ją gracze ceniący porządek, szybkość działania i większą personalizację.

Co nowego w interfejsie konsol Xboxa?

W połowie maja pisaliśmy, że uczestnicy programu Xbox Insider otrzymali dostęp do nowych funkcji personalizacji głównego interfejsu konsoli. Firma z Redmond informowała wtedy, że te zmiany są bezpośrednią reakcją na opinie użytkownikiów. Teraz, Xbox udostępnia dla każdego trzy nowe funkcje w interfejsie:

  • Ukrywanie aplikacji systemowych – gracze mogą teraz wyczyścić swój ekran z aplikacji systemowych i zostawić tylko to, co naprawdę ich interesuje.
  • Przypinanie ulubionych pozycji – Moim zdaniem najważniejsza z nowości. Do listy ostatnio uruchamianych można przypiąć do trzech wybranych gier lub aplikacji. Co ważne, przypięte tytuły zawsze będą widoczne na początku.
  • Redukcja liczby widocznych kafelków – Ta funkcja pozwala ograniczyć liczbę elementów wyświetlanych na liście. Istnieją opcje wyboru od czterech do maksymalnie dziewięciu.

Zmiany można włączyć w ustawieniach, przechodząc do: Ustawienia > Ogólne > Personalizacja > Gry i aplikacje, lub w sekcji Moje gry i aplikacje > Zarządzaj > Gry i aplikacje. Ulubione przypniemy (lub odepniemy) za pomocą przycisku menu przyciśnietęmu na danym kafelku.

Mała zmiana, a cieszy

Dla jednych to bardzo mała zmiana, wręcz nieistotna. Dla innych przynosi dość spore ułatwienie w nawigacji, ale także w zachowaniu minimalizmu na pulpicie. Wliczam się do tej drugiej grupy, gdyż aktualizacja rozwiązuje jeden z moich problemów. Co prawda jest on maleńki, ale wystarczająco irytujący. Mam do konsoli podłączony kontroler zewnętrznego producenta, z własną aplikacją oferującą modyfikację czułości joysticków czy też własne mapowanie przycisków. Za sprawą profili zmieniam ustawienia w zależności od tego, w co aktualnie gram. Problem w tym, że zmiana zwykle wymaga przekopywania się przez kilka okien w interfejsie Xboxa, a to już jest strata kilku – jakże cennych – sekund.

To dlatego, że dość często tej aplikacji nie ma ani na ekranie głównym, ani w panelu szybkiego dostępu. A nie ma jej tam dlatego, że te miejsca z reguły zajmują inne gry lub aplikacje pokroju Spotify, YouTube, Netflix itd. W takiej sytuacji niektóre kafelki, jak właśnie mojej apki do konfiguracji pada, potrafią łatwo wypaść „z obiegu” i nie ma innego rozwiązania niż wybór najdłuższej drogi.

Teraz? Szybkie wyjście do ekranu głównego, gdzie przypięta aplikacja już na mnie czeka. Kilka klików mniej. Wracam do gry z większą szansą, że podczas mojego małego wypadu, przeciwnik mnie nie dorwał.

To nie jest rewolucja. Nie jest to także wielka aktualizacja, która całkowicie odmieni Wasze życie z Xboxem. Ale to właśnie takie małe poprawki sprawiają, że codzienne korzystanie z konsoli staje się bardziej komfortowe.

Rafał Laska

Rafał Laska

Z wykształcenia dziennikarz. Jako pierwsze wspomnienie związane z grami, na myśl przychodzi mu tytuł Jazz Jackrabbit 2, do którego zresztą ma ogromny sentyment. Z czasem zakochał się w sieciówkach, głównie przez to, że zawsze trafiał do świetnych społeczności. Do tej pory stawia multi ponad single-player, choć od czasu do czasu pojawia się tytuł, który sprawia, że choć na chwilę zaakceptuje brak towarzystwa. Także gadżeciarz. Uwielbia sprzęty mniej lub bardziej potrzebne do życia - zwłaszcza jeśli migoczą w neonowych barwach. Równie mocno zafascynowany muzyką, zarówno jako słuchacz, jak i twórca. Wszystko wokół może być pokryte kurzem, ale nie jego sprzęty audio.

Budżetowy RTX 5050 zmierza na stacjonarne PC. Poznaliśmy cenę karty

Budżetowy RTX 5050 zmierza na stacjonarne PC. Poznaliśmy cenę karty

Oddał swoje trampki Czerwonemu Krzyżowi, aby je śledzić za pomocą AirTag. Niedługo później znalazł je na targu odzieży używanej w Bośni

Oddał swoje trampki Czerwonemu Krzyżowi, aby je śledzić za pomocą AirTag. Niedługo później znalazł je na targu odzieży używanej w Bośni

GeForce RTX 5050 zadebiutował w wersji na laptopy. Wkrótce trafi też na stacjonarne PC, ale może mieć wolniejszą pamięć

GeForce RTX 5050 zadebiutował w wersji na laptopy. Wkrótce trafi też na stacjonarne PC, ale może mieć wolniejszą pamięć

Linux powoli żegna się z 34 letnim oprogramowaniem. Jako pierwsze wprowadziło okienka do systemu

Linux powoli żegna się z 34 letnim oprogramowaniem. Jako pierwsze wprowadziło okienka do systemu

Tesla obiecała robotaxi bez ludzi i kierownicy. Pierwsze podróże odbyły się z ludźmi i kierownicą

Tesla obiecała robotaxi bez ludzi i kierownicy. Pierwsze podróże odbyły się z ludźmi i kierownicą