futurebeat.pl NEWSROOM Mamy najdroższy prąd w Europie, Polska niechlubnym liderem rankingu Mamy najdroższy prąd w Europie, Polska niechlubnym liderem rankingu Sytuacja Polski na rynku energetycznym wypada niekorzystnie na tle innych państw Europejskich. Za energię elektryczną płacimy najwięcej na naszym kontynencie, a za wydobycie węgla z państwowych kopalń najwięcej w historii. techAdrian Kleć4 września 2023 2 Źrodło fot. Johannes Plenio / Pexelsi To już kolejny miesiąc, w którym Polska miała najwyższe ceny prądu w Europie. W lipcu 1 MWh (megawatogodzina) energii elektrycznej na rynku spot (z dostawą następnego dnia) kosztowała nas 551 zł. Niemcy w tym samym okresie płaciły za 1 MWh zaledwie 342 zł, czyli o ponad 200 zł mniej. Różnica cen pomiędzy polską a niemiecką branżą energetyczną nigdy wcześniej nie była tak rozbieżna. Możemy sklasyfikować kilka przyczyn obecnej sytuacji na rynku energetycznym. Przede wszystkim od szczytu kryzysu energetycznego sprzed roku, cena gazu ziemnego taniała na całym świecie. W lipcu 2023 roku spot surowca na Towarowej Giełdzie Energii w Warszawie kosztował 150 zł/MWh. Niestety w sierpniu, w szczycie kolejnego kryzysu, koszt 1 MWh wynosił aż 1110 zł. Nasz kraj nie zareagował na tę podwyżkę, co wynikało z polityki gospodarczej, przyklejonej do wyceny gazu na zachodnioeuropejskich giełdach. Źródło: Catalin M / Pexels Sytuacja z węglem kamiennym wygląda już jednak inaczej w porównaniu z innymi krajami. Wszędzie, poza Polską, węgiel tanieje. Wycena surowca w lipcu wyniosła w krajowych portach 450 zł za tonę. W porównaniu do niższej kaloryczności polskiego węgla, ten sam rodzaj paliw kopalnych w Europie sprzedawano za 396 zł za tonę. W tym czasie indeks paliwa wydobywanego w krajowych kopalniach i dostarczanego polskim elektrowniom osiągnął najdroższą kwotę w historii, aż 739 zł za tonę. Koszt wytworzenia prądu z polskiego węgla wynosi o 150 zł MWh więcej, niż ten sam surowiec importowany z Afryki czy Ameryki Południowej. W rezultacie bardziej opłaca się produkcja prądu elektrycznego za pomocą węgla sprowadzanego z wymienionych obszarów, niż z krajowych kopalń. Jest to o tyle zatrważający fakt, że odległość transportowanego surowca z tych kontynentów do polskiego portu wynosi w niektórych przypadkach ponad 10 tys. km. Dla porównania odległość pomiędzy kopalnią a elektrownią na Śląsku, wynosi zaledwie 50 km. Nasz kraj ponosi także wysokie koszty wynikające z ceny uprawnień do emisji CO2. Z racji, że nasz bilans częściej domykają wysokoemisyjne elektrownie węglowe o niskiej sprawności, musimy więcej płacić. W samym lipcu tylko koszt dwutlenku węgla w pełnej kwocie produkcji energii elektrycznej przekraczał 360 zł/MWh. Źródło: Daniele La Rosa Messina / Pexels Ceny energii nie zmieniają się, choć zachodnioeuropejski rynek jest w coraz większym stopniu zalewany tanią energią ze źródeł odnawialnych. Tam częściej obserwuje się zjawisko nadpodaży prądu, którego cena potrafi spaść nawet do wartości ujemnych. W Polsce, pomimo posiadania 1,2 mln domów wyposażonych w fotowoltaikę, zjawisko to nie jest dostrzegalne na giełdzie. Wynika to z polityki, według której to operator systemu przemysłowego bierze na siebie koszty ograniczenia podaży mocy. Ze względu na aktualne ceny energii elektrycznej, tegoroczny rok może okazać się najgorszym od 2019 roku, kiedy na zakup prądu wydaliśmy niemal 527 mln euro. O ostatecznej kwocie zadecyduje sezon zimowy, podczas którego zużywamy znacznie więcej energii niż latem. Ostateczny deficyt budżetowy w obrotach energią elektryczną może uszczuplić skarb państwa od 2 do ponad 3 mld zł. POWIĄZANE TEMATY: tech energia gospodarka Adrian Kleć Adrian Kleć Z GRYOnline.pl związany od sierpnia 2023, gdzie stara się poruszać tematy technologiczne. Miłość do Formuły 1 istnieje w nim od zawsze i doprowadziła go do początków przygody z dziennikarstwem. Zaczął od prowadzenia bloga, aż z czasem przeszedł do pisania dla redakcji motorsportowych, gdzie zajmował się dosłownie wszystkim (nawet komentowaniem wyścigów). Fan Roberta Kubicy. W wolnym czasie uwielbia fotografować i spacerować. PS5 Pro - nie będzie patcha dla Cyberpunka 2077; ale gracze i tak widzą poprawę wydajności PS5 Pro - nie będzie patcha dla Cyberpunka 2077; ale gracze i tak widzą poprawę wydajności Bluesky - aplikacja. Tłumaczymy, skąd ją pobrać Bluesky - aplikacja. Tłumaczymy, skąd ją pobrać 7 milionów sztuk na premierę - Nintendo ma szykować mnóstwo konsol Switch 2 7 milionów sztuk na premierę - Nintendo ma szykować mnóstwo konsol Switch 2 Tyle lat pracy, a to wciąż wygląda jak wersja beta. Recenzja techniczna STALKER 2: Heart of Chornobyl Tyle lat pracy, a to wciąż wygląda jak wersja beta. Recenzja techniczna STALKER 2: Heart of Chornobyl Gracz zmienił procesor na nowszy, lecz wydajność spadła; winne było jedno ustawienie w BIOS Gracz zmienił procesor na nowszy, lecz wydajność spadła; winne było jedno ustawienie w BIOS