Nie zgadniecie, która PlayStation uruchamia się najszybciej; to nie jest PS5

Trudno wyobrazić sobie coś gorszego niż sprzęt, który potrzebuje kilku minut „rozgrzewki”. Gdy zasiadamy do gry, nie chcemy marnować ani sekundy. Producenci zdają sobie z tego sprawę i starają się dostarczać konsole coraz szybsze i sprawniejsze. Co ciekawe, mimo rozwoju technologii czas rozruchu konsoli wydłuża się, czego przykładem jest PlayStation.

Stare, ale jare

Na kanale YouTube Voristic zamieszczono nagranie, w którym zestawiono czas potrzebny do uruchomienia sześciu konsol Sony: PS1, PS2, PS3, PS4, PS4 Pro i PS5. Okazało się, że zaawansowani technologicznie przedstawiciele nowej generacji nie mają podjazdu do starszych modeli, włączających się praktycznie na zawołanie.

Z nagrania można się dowiedzieć, że PlayStation 2, wydana w 2000 roku, uruchamia się w zaledwie 11,05 sekundy. Tuż za nim plasuje się pionierskie PlayStation, które potrzebuje 11,13 sekund, aby osiągnąć stan gotowości. Nowoczesne konsole uruchamiają się dłużej. Na włączenie się PS5 należy czekać 20 sekund, a PS4 Pro – 20,24 sekund. „Najwolniejsze” okazały się PS3 i PS4, które potrzebowały kolejno 25,07 i 22,24 sekund.

Cena za rozwój

Czy to znaczy, że nowe konsole są powolniejsze od klasyków? W żadnym wypadku. Należy zauważyć, że nowoczesne systemy wykonują o wiele więcej zadań w tle – aktualizacje, optymalizacje czy synchronizacje danych – co naturalnie wydłuża proces rozruchu. Choć obecne konsole oferują znacznie więcej możliwości, nie sposób nie docenić prostoty i błyskawiczności PS2 oraz PS1, które mimo upływu lat nadal zaskakują swoją efektywnością.

Czytaj więcej:Handheld PlayStation 6 pozwoli odpalać gry bez wsparcia deweloperów, ale „wydajność może być problemem”