Król grania w 4K jest jeden - RTX 5090; jednak tylko dzięki DLSS

W sieci pojawiły się pierwsze recenzje RTX-a 5090. Wskazują one, że Nvidia stworzyła potężną kartę do grania w 4K. Jednak wciąż wymaga to korzystania z DLSS i generatora klatek.

tech
Kamil Cuber23 stycznia 2025
Źrodło fot. Nvidia.
i

Premiera RTX-ów 50 ma nastąpić dopiero za kilka dni. Jednak już dzisiaj możemy zapoznać się z recenzjami flagowego modelu z serii Blackwell. Zdaniem ekspertów Nvidia stworzyła prawdziwego potwora umożliwiającego granie w 4K. Jednak nie jest to układ pozbawiony wad. Największe zastrzeżenia wzbudza mały przyrost wydajności bez DLSS oraz nowa technika generowania klatek Multi Frame Generation.

Wydajność

Przeprowadzone przez testerów pomiary jasno wskazują, że RTX 5090 jest obecnie królem wydajności w przypadku grania w 4K. Przykładowo w Cyberpunku 2077 jest w stanie wygenerować około 124 klatek na sekundę. Dla porównania, RTX 4090 może osiągnąć 94 FPS-y. Choć trzeba zaznaczyć, że trafiają się także produkcje, w których karty odnotowują zbliżone wyniki. Można tu wymienić choćby Dragon Age: The Veilguard czy Starfielda. Niemniej według recenzentów osoby, które zdecydują się nabyć flagowego RTX-a mogą spodziewać się średnio o 30% większej wydajności w grach i aplikacjach w porównaniu do jego poprzednika. W części tytułów różnice mogą sięgać nawet 50%.

Testyw wydajności w Cyberpunku 2077.Źródło: Hardware Unboxed.

Do ciekawych wniosków doszła Jackie Thomas z serwisu IGN. Według niej, różnice w ilości klatek mogłyby być jeszcze większe, jednak kartę ogranicza procesor. Według recenzentki miałoby dochodzić do zjawiska zwanego wąskim gardłem. Co warto zaznaczyć, duża część testerów, w tym Jackie, parowała RTX-a 5090 z Ryzenem 7 9800X3D, który według ekspertów jest jednym z najlepszych procesorów do gier dostępnych na rynku.

Mogłoby się więc wydawać, że karta oferuje zadowalającą wydajność. Jednak wszystko się zmienia po wyłączeniu DLSS oraz generatora klatek. Serwis The Verge porównał jak karta radzi sobie bez wymienionych technologii. W omawianym już Cyberpunku 2077, karta osiąga zaledwie 34 FPS-y, a RTX 4090 29 FPS-ów. Możemy więc wysnuć wniosek, że RTX 5090 jest obecnie najlepszą kartą graficzną do grania w 4K jednak tylko przy włączonym DLSS.

Porównanie wykonane przez portal The Verge.Źródło: The Verge

Multi Frame Generation

Warto również poświęcić chwilę czasu na największą nowość jaką wprowadzają RTX-y 50, generator klatek Multi Frame Generation. Większość recenzentów wypowiada się o nim bardzo pozytywnie. Zgodnie z obietnicami Nvidii zapewnia on odczuwalny wzrost płynności gier. Jednak wielu twórców zarzuca firmie, że wytworzone przez niego dodatkowe FPS-y reklamuje jako większą wydajność. W rzeczywistości jednak mamy do czynienia jedynie z wzrostem płynności.

Dość szczegółowo technikę omówił w swoim materiale Tech Lipton. Zauważył on, że MFG wbrew obawom nie generuje zbyt dużego opóźnienia. Niestety pojawiły się pewne problemy. W przypadku dynamicznych gier oraz podczas gwałtownego poruszania myszą na ekranie można było zaobserwować tak zwane artefakty. Ostateczna opinia o nowym generatorze, zależy więc od rodzaju gry oraz jako bardzo użytkownik zwraca uwagę na niedociągnięcia graficzne.

Należy przy tym zaznaczyć, że do poprawnego działania generatora wymagana jest określona liczba klatek, zazwyczaj w przedziale 45-60. W innym wypadku może on negatywnie wpłynąć na jakość obrazu.

Wzrost poboru mocy

Jak można było się spodziewać, wzrost wydajności pociągnie za sobą większe zużycie energii. O ile w stanie spoczynku RTX-y 4090 i 5090 odnotowują podobne wyniki w okolicach 50W, to jednak wszystko zmienia się pod obciążeniem. Zgodnie z udostępnionymi przez Nvidię informacjami w trakcie pracy flagowy RTX pobiera aż 575 W. Jeśli zaś zdecydujecie się na podkręcenie i zwiększenie napięć, to wartość ta potrafi wzrosnąć do nawet 600 W. W przypadku standardowego grania, karta wymaga około 400-500W. Trzeba przyznać, że są to znaczne wartości, które mogą sprzyjać topieniu się złącz. Na szczęście producenci już wprowadzają zabezpieczenia pomagające temu przeciwdziałać.

Wnioski i opinie

Pomimo wspomnianych wad, większość recenzentów opisuje kartę jako króla wydajności w 4K. Obecnie wydaje się, że żaden nadchodzący układ od AMD czy Intela nie będzie mógł mu zagrozić. Jednak należy też zaznaczyć, że jest to karta, która przynosi niewielki wzrost wydajności względem poprzednich generacji. Poprzednie serie układów od Nvidii oferowały znacznie większe różnice.

Największą nie wiadomo pozostaje zaś cena. Według „zielonych” za flagowy model trzeba zapłacić 1999 dolarów bez podatku VAT. Jednak już teraz pojawiają się przecieki na temat niskiej dostępności topowych układów. Może się więc okazać, że na premierę trzeba będzie zapłacić znacznie więcej.

Kamil Cuber

Kamil Cuber

Z GRYOnline.pl związał się w 2022 roku, jest autorem tekstów o tematyce sprzętowej. Swoją przygodę z pisaniem rozpoczynał jeszcze w gimnazjum, biorąc udział w konkursach organizowanych przez producentów z branży elektronicznej. Następnie przy okazji zakupu nowego komputera zainteresował się sprzętem, stopniowo coraz lepiej poznając rynek komputerowy. Zagorzały fan komputerów i gier single-player, choć nie odrzuci też zaproszenia do gry w szachy oraz Foxhole’a.

W Xboksach już nigdy nie zabraknie wam miejsca na gry, ale jest duży haczyk

W Xboksach już nigdy nie zabraknie wam miejsca na gry, ale jest duży haczyk

AMD opóźniło premierę kart graficznych, ale miało ku temu ważne powody

AMD opóźniło premierę kart graficznych, ale miało ku temu ważne powody

Galaxy S25 vs. S24 - najważniejsze zmiany w nowych smartfonach od Samsunga

Galaxy S25 vs. S24 - najważniejsze zmiany w nowych smartfonach od Samsunga

RTX 5090 i RTX 5080 mogą być drogie - wyciekły ceny modeli niereferencyjnych

RTX 5090 i RTX 5080 mogą być drogie - wyciekły ceny modeli niereferencyjnych

5070 Ti może trafić do sprzedaży szybciej niż sądziliśmy

5070 Ti może trafić do sprzedaży szybciej niż sądziliśmy