Kolejny kultowy samochód zamieniony w elektrycznego SUV-a. Nowy Ford Capri w niczym nie przypomina pierwowzoru

Ford zdecydował się stworzyć nowy model Capri – jednego z najbardziej ikonicznych samochodów lat 70. Jednak dość mocno odchodzi on od założeń pierwowzoru, co z pewnością nie wszystkim przypadnie do gustu.

moto
Miłosz Szubert12 lipca 2024
Źrodło fot. Ford
i

W 1968 roku firma Ford zaprezentowała pierwszy model Capri – trzydrzwiowego samochodu sportowego klasy kompaktowej, przeznaczonego na rynek europejski. Dzięki eleganckiemu wyglądowi i bardzo dobrym osiągom, szybko stał się on jednym z najbardziej kultowych tego typu pojazdów dostępnych na Starym Kontynencie. Jego różne generacje (a było ich łącznie trzy), mogliśmy zobaczyć w takich filmach czy serialach, jak The Professionals, Brannigan czy Minder. Zatem gdy w 1986 roku podjęto decyzję o zaprzestaniu produkcji Capri, wielu motomaniaków z pewnością było rozczarowanych. Jednak teraz, po blisko 40 latach, Ford zdecydował się wypuścić kolejną wersję tego pojazdu. I co tu dużo mówić – cała masa osób zapewne znów poczuła się zawiedziona.

Ford Capri jako elektryczny SUV

Nowy Ford Capri zaprezentowany przez motoryzacyjnego giganta z Michigan, jest bowiem pięciodrzwiowym elektrycznym SUV-em, który w żaden sposób nie przypomina kultowego „wozu dla buntowników” z lat 70. i 80. ubiegłego wieku. Jak zauważa dziennikarz serwisu Engadget, jego wygląd bardziej przywodzi na myśl chiński Polestar 2. Niemniej Ford wciąż próbuje nam go sprzedawać jako „sportowe coupe dla całej rodziny” (aby to podkreślić, w celach reklamowych zatrudnił nawet słynnego niepokornego francuskiego piłkarza Erica Cantonę) i „wskrzeszenie legendy”, choć nietrudno odnieść wrażenie, że jest to trochę zaklinanie rzeczywistości. Ale być może pozory mylą.

Źródło: Ford - Kolejny kultowy samochód zamieniony w elektrycznego SUV-a. Nowy Ford Capri w niczym nie przypomina pierwowzoru - wiadomość - 2024-07-12
Źródło: Ford

W każdym razie, nowy Ford Capri występuje w dwóch wariantach – bazowym i Premium. Ten pierwszy posiada napęd na tylną oś, silnik o mocy 282 koni mechanicznych i akumulator o pojemności 77 kW, który od 10% do 80% naładuje się w ciągu 28 minut oraz zapewnia zasięg około 600 km.

Natomiast wersja Premium zgodnie z zapowiedziami, posiadała napęd na cztery koła, dwa silniki o łącznej mocy 335 koni mechanicznych i akumulator o pojemności 185 kW, który od 19% do 80% naładujemy w 26 minut. Jej zasięg jest nieco niższy, niż w przypadku modelu podstawowego i wynosi około 592 kilometry. Jest to spowodowane koniecznością dostosowania do europejskiej normy WLTP mającej na celu redukcję emisji CO2.

Ponadto modelu premium oferuje m.in. odrobinę większe felgi, dodatkowe oświetlenie oraz nagłośnienie B&O. To ostatnie powinno przypaść do gustu melomanom.

Aspekt rodzinny i sportowy

Bardzo ważną cechą samochodu sportowego jest to, jak szybko jest on się w stanie rozpędzić od zera do „setki”. Jak pod tym względem wypada nowy Ford Capri, który wszakże teoretycznie jest tego typu pojazdem? Nieźle, choć niespecjalnie porywająco. Wersja Premium osiąga wspomnianą prędkość w 5,3 sekundy, a podstawowa w 6,4 sekundy.

Bardziej imponująco na papierze prezentuje się „rodzinny” aspekt nowego Forda Capri. Oba modele tergo pojazdu mają być wygodne oraz bezpieczne i robią duży użytek z technologii. Znajdują się w nich fotele z funkcją masażu (choć tylko dla kierowców), dwustrefowa klimatyzacja, podgrzewana kierownica, 17-litrowy schowek centralny MegaConsole i pionowy ekran dotykowy o przekątnej 14,6 cala. Więcej szczegółów znajdziecie na tej stronie.

Ile kosztuje nowy Ford Capri?

Zmartwychwstały Ford Capri jest dostępny wyłącznie na rynku europejskim, choć nie wiadomo kiedy konkretnie. Zgodnie z oficjalną polską stroną internetową amerykańskiej firmy, za wersję standardową kierowcom przyjdzie zapłacić 226 770 złotych (189 020 złotych z dopłatą „Mój elektryk”), a Premium 246 770 złotych.

POWIĄZANE TEMATY: moto samochody elektryczne

Miłosz Szubert

Miłosz Szubert

Filmoznawca z wykształcenia. W GRYOnline.pl pracuje od stycznia 2017 roku. Fan tenisa, koszykówki, komiksów, dobrych książek, historii oraz gier strategicznych Paradoxu. Od niedawna domorosły Mistrz Gry (podobno wychodzi mu to całkiem nieźle). Przez parę lat montował filmy na kanale Notatnik Kinomana na YouTube.

Bluesky - aplikacja. Tłumaczymy, skąd ją pobrać

Bluesky - aplikacja. Tłumaczymy, skąd ją pobrać

7 milionów sztuk na premierę - Nintendo ma szykować mnóstwo konsol Switch 2

7 milionów sztuk na premierę - Nintendo ma szykować mnóstwo konsol Switch 2

Tyle lat pracy, a to wciąż wygląda jak wersja beta. Recenzja techniczna STALKER 2: Heart of Chornobyl

Tyle lat pracy, a to wciąż wygląda jak wersja beta. Recenzja techniczna STALKER 2: Heart of Chornobyl

Gracz zmienił procesor na nowszy, lecz wydajność spadła; winne było jedno ustawienie w BIOS

Gracz zmienił procesor na nowszy, lecz wydajność spadła; winne było jedno ustawienie w BIOS

Czemu nadal korzystamy ze starego standardu USB, skoro są nowsze? Odpowiedź społeczności może zaskoczyć

Czemu nadal korzystamy ze starego standardu USB, skoro są nowsze? Odpowiedź społeczności może zaskoczyć