Już 500 gier korzysta z ray tracingu i DLSS, Nvidia chwali się wynikami

Od czasu debiutu technologii DLSS oraz Ray tracingu, Nvidia cały czas pracuje nad ich rozwojem. A deweloperzy coraz chętniej decydują się na ich implementację w swoich produkcjach. Potwierdza to opublikowana przez „zielonych” wiadomość, w której firma chwali się, że już 500 tytułów korzysta z omawianych technologii. Co warto zaznaczyć w statystyce uwzględniono gry wykorzystujące również starsze wersje DLSS oraz różne rodzaje ray tracingu.

Według informacji opublikowanych przez Nvidię, dzięki tak znacznej liczbie tytułów korzystających z DLSS, ray tracingu lub AI, firma miała osiągnąć jeden ze swoich kamieni milowych. Oprócz twórców, również gracze mieli ciepło przyjąć omawiane technologie. Zgodnie z danymi Nvidii, aż 97% użytkowników RTX-ów z serii 4000 ma korzystać z ray tracingu podczas gry w Cyberpunka 2077. Podobnie sprawa wygląda w innych produkcjach. Przykładowo w Diablo IV aż 96% ludzi ma używać omawianych technologii. Jeszcze wyżej uplasował się Minecraft RTX z wynikiem 99%.

Należy przy tym wspomnieć, że nie tylko twórcy gier docenili omawiane technologie. Również firmy zajmujące się aplikacjami, chętnie z nich korzystają. Dobrym tego przykładem może być popularny pakiet Adobe, którego aplikacje Dimension oraz Substance używają ray tracingu.

Biorąc pod uwagę stale rosnące wymagania gier, możemy założyć, że DLSS będzie wykorzystywany w coraz większej liczbie produkcji. A gracze posiadając karty wspierające ray tracing będą również chętnie go wykorzystywać.