Jem popcorn, a on sam dba o jakość obrazu. Recenzja projektora JMGO N1 Ultra

Ten projektor lubi przygody. To nie jest kolejny nudny sprzęt do sali konferencyjnej. To potężne, uniwersalne urządzenie, które da sobie radę w salonie, na tarasie czy w trakcie imprezy ze znajomymi. Niestety trzeba za to sporo zapłacić.

tech
Konrad Sarzyński5 sierpnia 2024
6

Projektory zyskują swoich fanów nie tylko dzięki możliwości stworzenia kinowej atmosfery w domu. Sporą zaletą jest możliwość wyświetlenia obrazu wysokiej jakości i sporej powierzchni także w miejscach, gdzie klasyczny telewizor się nie sprawdzi. Przydadzą się też na wyjazdy, bo jeśli tylko jedziemy samochodem czy kamperem, możemy stosunkowo łatwo zorganizować plenerową salę kinową dla siebie i znajomych.

Przez kilka tygodni testowałem projektor JMGO N1 Ultra i bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Największą zaletą była dla mnie jakość dźwięku, w pełni wystarczająca do oglądania filmów. Choć oczywiście wbudowane nagłośnienie nie zastąpi profesjonalnego kina domowego, jakość jest porównywalna do soundbarów czy głośników Bluetooth i powinna zadowolić większość użytkowników.

Od razu widać, że jest to sprzęt wyższej klasy.Źródło: Filip Węgrzyn.

Nie ma też wątpliwości, że ten model został zaprojektowany z myślą o użytkowaniu w zmiennym otoczeniu. Bez trudu poradzi sobie ustawiony w jednym miejscu w salonie, jednak pełnię możliwości pokazuje w chwili, gdy zmienia położenie. Możemy zabrać go do ogrodu, żeby obejrzeć mecz ze znajomymi. Albo na kemping i zrobić wieczór filmowy. A może na co dzień w salonie korzystamy z telewizora, ale zapraszamy znajomych na wspólny seans i zamieniamy wtedy pomieszczenie w salę kinową?

JMGO N1 Ultra szybko i automatycznie dopasowuje obraz do odległości i kąta nachylenia powierzchni, jest łatwy w przenoszeniu, a dzięki Android TV nie musimy do niego podłączać laptopa czy innych urządzeń, żeby odtwarzać filmy. Czy jednak wszystkie te udogodnienia uzasadniają wysoką cenę? I czy jest to sprzęt pozbawiony wad? Moje wrażenia znajdziecie poniżej.

W momencie publikacji tego tekstu, na stronie dystrybutora projektora, można kupić go sporo taniej niż wynosi cena sugerowana przez producenta. Jeśli wejdziecie na stronę Geexmaxi, dodacie projektor do koszyka i w koszyku wpiszecie specjalny kod N1ULTRAGS, to finalna cena zostanie obniżona do 1599 Euro, czyli około 6821 zł.

PLUSY:
  1. bardzo dobry obraz;
  2. świetne głośniki;
  3. świetna automatyczne dostosowywanie do powierzchni;
  4. wysoka kultura pracy;
  5. łatwy do przenoszenia, etui w zestawie;
MINUSY:
  1. brak certyfikacji Netflixa;
  2. przeciętny pilot;
  3. wydajność systemu mogłaby być wyższa;
  4. wysoka cena.

JMGO N1 Ultra– specyfikacja

Poniżej znajdują się najważniejsze cechy projektora JMGO N1 Ultra. Pełna specyfikacja jest dostępna na oficjalnej stronie producenta.

Technologia wyświetlania

DLP

Źródło światła

laser trójkolorowy

Rozdzielczość

4K (3840x2160)

Jasność

2200 lumenów

Kontrast

1600:1

Częstotliwość odświeżania

240 Hz

System

Android TV 11

Procesor

MediaTek MT9629

RAM

2 GB

Wbudowana pamięć

32 GB

Ilość wyświetlanych kolorów

1,07 miliarda

Maksymalny rozmiar ekranu (przekątna)

180”

Współczynnik projekcji

1,21:1

Żywotność lampy

30 000 godzin

Złącza

1x gniazdo słuchawkowe 3,5 mm, 1x DC, 2x HDMI 2.1 (jeden obsługujący eARC), 1x USB-A

Łączność bezprzewodowa

WiFi 6, Bluetooth 5.0

Wymiary (cm)

24,1 x 23,6 x 20,3

W chwili publikacji tego tekstu cena projektora JMGO N1 Ultra wynosiła 8499 złotych.

Zawartość opakowania

W sporym kartonie czeka nas niezbyt bogate wyposażenie. Poza projektorem otrzymujemy jedynie zewnętrzny zasilacz, pilot i etui podróżne, a także niewielki klucz imbusowy. Brakło niestety baterii do pilota (2x AAA) czy kabla HDMI.

W tej cenie? Wyjątkowo skromna zawartość opakowania.Źródło: fotografia własna.

Jakość wykonania i pierwsze wrażenia

Projektor już na pierwszy rzut oka wygląda na produkt wysokiej jakości. To nie jest kolejny nudny model przeznaczony do biur i sal konferencyjnych. Stosunkowo niewielkie rozmiary, atrakcyjny design i dobrej jakości materiały sprawiają, że dobrze wkomponuje się nie tylko schowany gdzieś pod sufitem, ale także ustawione na szafce.

JMGO N1 Ultra ma zintegrowany stojak, który pozwala swobodnie dostosowywać nachylenie (135 stopni), a także obracać go na boki (pełen obrót, 360 stopni). Nie ma tu potrzeby żmudnego dokręcania nóżek czy poziomowania kilku podstawek jak w klasycznych projektorach. Całość działa bardzo płynnie i nie wymaga dużej siły, możemy to robić jedną ręką.

Projektor z każdej strony jest estetycznie wykonany. Z tyłu znajdują się wszystkie złączaŹródło: fotografia własna.

Trochę zawiodłem się drobiazgami, które w tym przedziale cenowym po prostu powinny być obecne. W opakowaniu nie ma baterii do pilota, bez którego ciężko korzystać z wbudowanego Android TV. Możemy jednak urządzenie podłączyć na przykład do komputera i traktować jedynie jako projektor. Problem jednak w tym, że… kabla HDMI też nie ma. To tanie rzeczy i zwłaszcza przy tak drogim sprzęcie po prostu powinny być w zestawie.

Etui jest gigantyczne, ale dobrze chroni projektor i pozwoli go bezpiecznie przetransportować.Źródło: Filip Węgrzyn.

To model, który lubi podróże. Świadczy o tym dołączone etui z rączką, które pozwoli w bezpieczny sposób przewozić projektor. Sugerują to także materiały marketingowe, w których JMGO N1 Ultra używany jest nawet na zewnątrz w czasie kempingu (ale uwaga – wymaga zewnętrznego zasilania!).

Seans na zewnątrz? Nie widzę przeszkód. Źródło: JMGO. - Jem popcorn, a on sam dba o jakość obrazu. Recenzja projektora JMGO N1 Ultra - wiadomość - 2024-08-20
Seans na zewnątrz? Nie widzę przeszkód. Źródło: JMGO.

Ciekawostką, którą docenią przede wszystkim rodzice, jest funkcja ochrony wzroku. Projektor monitoruje obszar przed sobą i w momencie gdy ktoś znajdzie się w zasięgu lampy, obraz zostaje bardzo mocno przyciemniony, aby uniknąć oślepienia. Działa to szybko i dość precyzyjnie, co przetestowałem ustawiając JMGO N1 Ultra we wnęce dość ruchliwego korytarza w naszej redakcji. Nikt nie dostał intensywnym światłem po oczach, choć niektórzy bardzo intensywnie próbowali. Trzeba jednak pamiętać, że jest to dość agresywne ustawienie, które może przeszkadzać w oglądaniu filmu czy relacji sportowej, zwłaszcza w większej grupie, w której co chwilę ktoś wstaje i przemieszcza się.

Nawet gdy ustawiłem projektor w ruchliwym korytarzu, nie musiałem obawiać się, że kogoś oślepię.Źródło: fotografia własna.

Obraz jest wysokiej jakości, ze świetną automatyką

Jedną z najciekawszych funkcji i największych zalet projektora jest automatyka związana z dostosowywaniem obrazu. Wystarczy, że podłączymy urządzenie do zasilania, uruchomimy i właściwie nie będziemy musieli nic więcej konfigurować w zakresie obrazu.

JMGO N1 Ultra oferuje rozdzielczość 4K, co stanowi obecnie najrozsądniejszy wybór w przypadku projektorów. Coraz więcej materiałów jest już dostępnych w tej jakości, a rzucając obraz na dużą powierzchnię (producent sugeruje operowanie w zakresie 100-150”), Full HD staje się nieostre i nieatrakcyjne.

Obraz jest jasny, ostry i wyrazisty.Źródło: fotografia własna.

Jasność na poziomie 2200 lumenów daje komfort użytkowania także w jaśniej oświetlonych pomieszczeniach czy przy punktowym oświetleniu. Ustawiłem JMGO N1 Ultra w jasno oświetlonym pomieszczeniu z silnymi, punktowymi lampami i obraz wciąż był wystarczająco jasny, by cieszyć się oglądanym filmem. Jest to wartość wystarczająca, choć w tej cenie sprzętu można było zaoferować więcej (najlepiej 3000 lumenów lub więcej), by obraz był przyjemniejszy w nasłonecznionych miejscach czy przy naprawdę mocnym oświetleniu.

Ustawianie ostrości i korekcja trapezowa odbywają się automatycznie i to nie tylko w chwili włączenia. JMGO N1 Ultra cały czas monitoruje powierzchnię, na którą rzuca obraz i w przypadku zmiany warunków, dopasuje do nich parametry. Działa to dość precyzyjnie i stosunkowo szybko – gdy obróciłem projektor w kierunku innej ściany, w nieco ponad sekundę miałem ostry obraz. Podobnie sytuacja wygląda gdy przesuwałem obraz na boki, co wymagało korekty kształtu wyświetlanego obrazu.

Automatyczna korekta ustawień obrazu jest bardzo wygodna.Źródło: fotografia własna.

W efekcie przez cały czas testów ani razu nie używałem ręcznego ustawiania parametrów obrazu, w pełni zdając się na automatyczne mechanizmy. Nie ograniczałem się do jednego ustawienia JMGO N1 Ultra na szafce. Chodziłem z nim po całej redakcji, testowałem różne odległości i kąty, a czasami specjalnie ustawiałem w dziwnym miejscu czy rzucałem obraz na nietypowe powierzchnie. Efekty były zadowalające i poza naprawdę nielicznymi sytuacjami, nie było potrzeby jakichkolwiek zmian. A tam gdzie były – wygrało lenistwo i perspektywa grzebania w ustawieniach przy pomocy pilota skutecznie zniechęciła.

Dźwięk – tu właściwie nie potrzeba dodatkowego nagłośnienia

Dźwięk robi naprawdę bardzo dobre wrażenie. Od razu słychać, że mamy tu do czynienia z systemem audio, który właściwie powinien wystarczyć sporej części odbiorów. Oczywiście nie jest to jakość i głośność porównywalna z profesjonalnym systemem kina domowego, jednak w obudowie kryje się nagłośnienie potrafiące zapewnić dobrą jakość dźwięku w mniejszych pomieszczeniach czy w czasie kameralnych spotkań na tarasie.

Nie trzeba było dodawać napisów na obudowie, od razu słychać, że mamy tu dźwięk premium.Źródło: fotografia własna.

To, co najważniejsze, to obecność basu i niższych tonów. Niektóre projektory, podobnie jak laptopy, mają niskiej jakości głośniki, które charakteryzują się nieprzyjemnym, wysokim i wręcz piskliwym dźwiękiem, który zniekształca muzykę i głosy oraz rozczarowuje niską głośnością. Tutaj tego problemu nie ma. Bas jest obecny, mamy też na tyle dużo zapasu głośności, że poradzimy sobie nawet w nieco głośniejszym otoczeniu.

Ogólne wrażenia są na poziomie solidnego głośnika Bluetooth, przez co większość użytkowników raczej nie będzie potrzebowała zewnętrznego sprzętu audio. Zwłaszcza, że JMGO N1 Ultra reklamowany jest jako urządzenie mobilne, które możemy zabrać ze sobą na spotkanie ze znajomymi.

Kultura pracy – cicho i chłodno

Projektory generują często sporo ciepła w czasie pracy, a co za tym idzie, wymagają aktywnego chłodzenia. Kręcące się wentylatory generują hałas, który w niektórych modelach jest niepokojąco wysoki i potrafi przeszkadzać w oglądaniu filmu. Na szczęście nie tu. JMGO N1 Ultra cechuje się świetną kulturą pracy i niskim poziomem hałasu, który nie przeszkadzał w czasie testów nawet w sytuacji, w której siedziałem w fotelu, a urządzenie stało obok mnie na stole.

Tak pracować, to ja mogę codziennie.Źródło: fotografia własna.

Podobnie sprawa ma się z temperaturami. Obudowa pozostaje stosunkowo chłodna, nie musimy też obawiać się gorącego strumienia powietrza wydobywającego się z otworów wentylacyjnych.

To jeden z lepszych projektorów na rynku pod względem kultury pracy, przez co sprawdzi się także w mniejszych pomieszczeniach i sytuacjach, w których będziemy chcieli go postawić niedaleko oglądających. Szum będzie praktycznie niesłyszalny, a dobre wbudowane głośniki sprawią, że nie będziemy na niego zwracać uwagi.

O ile projektor radzi sobie świetnie ze swoimi podstawowymi zadaniami, o tyle niestety kuleje wydajność i kultura pracy oprogramowania smart tv. MediaTek MT9629 wspierany przez 2 GB RAM-u to po prostu za mało, co czuć w czasie reakcji na nasze polecenia czy przy uruchamianiu lub zmianie aplikacji. Nie jest źle, ale po sprzęcie tej klasy oczekiwałem znacznie, znacznie więcej.

JMGO N1 Ultra – podsumowanie

JMGO N1 Ultra jest świetnym projektorem dla wymagających użytkowników, którzy gotowi są wydać na sprzęt nieco więcej pieniędzy. Zwłaszcza, gdy planują często zmieniać położenie urządzenia. Projektor świetnie poradzi sobie ustawiony tradycyjnie pod sufitem czy na szafce, jednak rozwinie skrzydła dopiero wówczas, gdy będziemy go zabierać na spotkania ze znajomymi albo przenosić między pomieszczeniami. Docenimy wtedy całą automatykę dostosowywania obrazu.

To projektor, do którego nie potrzebujemy dodatkowych sprzętów. Nie musimy podłączać go do komputera czy urządzeń streamingowych, bo dzięki Android TV mamy dostęp do aplikacji bezpośrednio z poziomu JMGO N1 Ultra. Szkoda tylko, że zabrakło certyfikacji Netflixa.

Momentami miałem też wrażenie, że przydałoby się nieco więcej wydajności – szybszy czip i więcej RAM-u – płynność działania pozostawia nieco do życzenia w sprzęcie z tego przedziału cenowego. Wszystko działa, ale czasem projektor potrzebuje nieco czasu, by przemyśleć nasze polecenie.

To sprzęt z wysokiej jakości dźwiękiem i świetnym automatycznym dostosowywaniem obrazu, którego największą zaletą jest ogromna elastyczność i zdolność do pracy w zmiennych warunkach. Za to musimy zapłacić więcej, jeśli jednak będziemy w stanie wykorzystać te cechy, trudno będzie znaleźć coś lepszego na rynku.

Sprzęt do testów otrzymaliśmy od Geekmaxi.

POWIĄZANE TEMATY: tech test sprzętu

Konrad Sarzyński

Konrad Sarzyński

Od dziecka lubił pisać i zawsze marzył o własnej książce. Nie spodziewał się tylko, że będzie to naukowa monografia. Ma doktorat z rozwoju miast, czym chętnie chwali się znajomym przy każdej możliwej okazji. Z GOL-em przygodę zaczął pod koniec 2020 roku w dziale Tech. Mocno związał się z newsroomem technologicznym, a przez krótki moment nawet go prowadził. Obecnie jest redaktorem w Futurebeat.pl odpowiedzialnym za publicystykę i testy sprzętu. Czasem też zrecenzuje jakąś grę o budowaniu, w końcu ma z tego doktorat. Gra od zawsze, lubi też dużo mówić. W 2019 roku postanowił połączyć obie te pasje i zaczął streamować na Twitchu. Wokół kanału powstała niewielka, ale niezwykła społeczność, co uważa za jedno ze swoich największych osiągnięć. Ma też kota i żonę.

Spiesz się, bo wkrótce ich cena poszybuje w górę. Soundcore Space One Pro to najnowsze słuchawki z ANC, które mogą zagrozić produktom JBL, Sony i Bose

Spiesz się, bo wkrótce ich cena poszybuje w górę. Soundcore Space One Pro to najnowsze słuchawki z ANC, które mogą zagrozić produktom JBL, Sony i Bose

PS5 Pro: Deweloperzy podają oficjalne dane dotyczące wydajności gier zoptymalizowanych pod kątem PS5 Pro i są one naprawdę niezłe

PS5 Pro: Deweloperzy podają oficjalne dane dotyczące wydajności gier zoptymalizowanych pod kątem PS5 Pro i są one naprawdę niezłe

Grasz w Final Fantasy XVI na komputerze? Koniecznie pobierz tego patcha poprawiającego wydajność

Grasz w Final Fantasy XVI na komputerze? Koniecznie pobierz tego patcha poprawiającego wydajność

Osoba aplikuje do firmy, ale rekruter ma bezczelną prośbę na pierwszą rozmowę kwalifikacyjną

Osoba aplikuje do firmy, ale rekruter ma bezczelną prośbę na pierwszą rozmowę kwalifikacyjną

Nintendo Switch 2 ze wsteczną kompatybilnością? Odnaleziono ciekawą wskazówkę dającą nadzieję

Nintendo Switch 2 ze wsteczną kompatybilnością? Odnaleziono ciekawą wskazówkę dającą nadzieję