iPhone 16 Pro uwalnia potencjał dzięki nowej becie iOS 18.1; wydajność porównywalna do MacBooka Air

Wydana w ubiegłym tygodniu nowa wersja systemu operacyjnego iOS oznaczona numerem 18 w paru aspektach okazała się dość kontrowersyjna. I nie chodzi tylko o fakt, że prawdopodobnie przez nią użytkownicy nowych iPhone'ów z serii 16 mają problemy z ekranem dotykowym. Otóż firma Apple podjęła decyzję, by za pomocą tego oprogramowania ograniczyć wydajność procesorów, aby zwiększyć żywotność baterii. Początkowo mówiło się, że będzie to dotyczyło tylko starszych smartfonów. Jak się jednak okazuje, blokadę postawiono też dla czipów A18 Pro, które napędzają iPhone'y 16 Pro i Pro Max.

Apple uwalnia potencjał procesorów

Wygląda jednak na to, że korporacja spod znaku nadgryzionego jabłka postanowiła się wycofać z kontrowersyjnego pomysłu ograniczania potencjału swoich najpotężniejszych procesorów. Jak bowiem donosi recenzent funkcjonujący pod pseudonimem Dame Tech, najnowsza beta kolejnej wersji systemu operacyjnego iOS (18.1), która została udostępniona deweloperom, uwalnia potencjał m.in. A18 Pro (via Wccftech).

Powiązane:iPhone 16 - dwie karty SIM. Tłumaczymy, co i jak

Po aktualizacji czip został sprawdzony w benchmarku Geekbench 6. W teście jednordzeniowym uzyskał wynik 3601, a w wielordzeniowym 9388. Oznacza to, że nie jest on nawet o 4% wolniejszy od procesora M2, który można znaleźć w 15-calowym MacBooku Air. Nie da się ukryć, że jest to całkiem imponujące osiągnięcie.

Poprawa nie tylko w iPhone'ach 16

Ponadto beta numer 15 iOS-a 18.1 poprawia wydajność A17 Pro, napędzającego zeszłorocznego iPhone'a 15 Pro i iPhone'a 15 Pro Max. Jak podejrzewa Dame Tech, taka nagła zmiana decyzji może wynikać z faktu, że Apple boi się pozwów ze strony sfrustrowanych użytkowników smartfonów. Nie jest jednak wykluczone, że ostateczna wersja iOS-a 18.1, która zostanie udostępniona wszystkim użytkownikom, wciąż będzie posiadała pewne ograniczenia. O tym jednak przekonamy się dopiero za jakiś czas.

Czytaj więcej:120 FPS i żadnych problemów. Grałem już w Total War: Rome II na MacOS