Smartfon, który udowadnia, że tanio nie znaczy źle. Budżetowy król z pamięcią 8/256 GB i ekranem 120 Hz

Zacznijmy prezentację od projektu i jakości wykonania. Ramka i plecki są z solidnego tworzywa sztucznego. Obok portu ładowania USB-C znalazło się miejsce dla gniazda słuchawkowego (słuchawki mogą robić także za antenę do radia FM). Model ma też głośniki stereo, co jest bardzo miłym zaskoczeniem w tak budżetowym sprzęcie. Czytnik linii papilarnych został umieszczony na prawym boku.

Powiązane:„Świetna alternatywa dla dużych marek"? Motorola! Ten smartfon nie kosztuje nawet 1000 zł, ma 12 GB RAM-u i Snapdragona 6s Gen 3

Infinix Hot 40 Pro 8/256GB na Allegro.pl

Od przodu wita nas pokryty fabryczną folią ochronną 6,78-calowy ekran IPS o rozdzielczości 2460 x 1080p (Full HD+) i odświeżaniu 120 herców. Użytkownik ma możliwość dostosowania profilu wyświetlanych kolorów. Do ogólnej jakości panelu można mieć tylko jedno zastrzeżenie. Ekran cierpi na zbyt niską jasność maksymalną. Wynosi ona ok. 500 nitów, co jest niewystarczające do przeglądania treści w mocnym słońcu.

W segmencie bardzo tanich urządzeń Infinix Hot 40 Pro odznacza się więcej niż przyzwoitymi bebechami. Gdy kupujemy telefon, zależy nam m.in. na jego sprawnej pracy – braku notorycznych spowolnień i zawieszek. Procesor MediaTek Dimensity G99 z systemem Android 13 pozwalają spać spokojnie i nie wystawiają cierpliwości korzystającego na zbyt wielkie próby. Prawdziwą bombą jest jednak 8 GB pamięci RAM i 256 GB miejsca na pliki. Jakby komuś było mało, producent pozwala powiększyć przestrzeń na dane za pomocą karty pamięci.

Patrząc na plecki, mogłoby się wydawać, że są tu trzy aparaty. W rzeczywistości jedno oczko to kompletnie pomijalne makro, a drugie mierzy głębię. Obiektyw nadający się do użytku jest tylko jeden, ale za to nie byle jaki. Aparat ma matrycę o rozdzielczości 108 MP z autofocusem i światłem f/1.75. Zabrakło za to optycznej stabilizacji obrazu. Można to jednak wybaczyć, patrząc na jakość fotek. Oczywiście, jak to z budżetowcem bywa, zdarzają się wpadki, ale w większości przypadków przy dobrym oświetleniu zdjęcia prezentują poprawne odwzorowanie kolorów i zawierają sporo szczegółów, choć odradzamy mocne przybliżenie fotografii czy oglądanie ich na dużym ekranie.

Warto wiedzieć, że Infinix Hot 40 Pro nie obsługuje sieci 5G. Źródło: Infinix

Wewnątrz obudowy mieści się akumulator o pojemności 5000 mAh. Takie ogniwo bez trudu zapewnia dwa pełne dni działania i to przy dość intensywnym użytkowaniu. Jeśli po telefon będzie sięgać się rzadziej, osiągnie się wynik trzech dni bez ładowania. A jeśli już zajdzie potrzeba uzupełniania energii, przebiegnie to dość szybko, bo w ok. godzinę. Maksymalna moc ładowania wynosi 33 W, czyli więcej niż w podstawowym Samsungu z najnowszej serii Galaxy S25 za 3500 zł. Co ważne, ładowarka jest w zestawie. W pudełku można znaleźć też etui, a nawet słuchawki.

Infinix Hot 40 Pro 8/256GB (czarny) – oferty

Infinix Hot 40 Pro 8/256GB na Allegro.pl

Wszystkie ceny podane według stanu na dzień publikacji tekstu.

1. Infinix Hot 40 Pro 8/256GB (czarny) na Allegro.pl – 625,99 zł
2. Infinix Hot 40 Pro 8/256GB (czarny) w OleOle! – 699 zł
3. Infinix Hot 40 Pro 8/256GB (czarny) w RTV EURO AGD – 699 zł

Infinix Hot 40 Pro 8/256GB – opinie

Infinix Hot 40 Pro 8/256GB to rewelacja pod względem stosunku ceny do jakości i zawartości pudełka. Za niewielkie pieniądze dostajemy smartfon, który przychodzi z pakietem akcesoriów, sprawnie i długo działa, ma głośniki stereo, oferuje odświeżanie 120 herców i dużą pojemność pamięci RAM i ROM.

Infinix Hot 40 Pro 8/256GB na Allegro.pl

Czytaj więcej:iPhone 17 Pro i Pro Max. Wszystko, co trzeba wiedzieć - cena, termin premiery, ekran, aparat, kolory

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Mateusz Ługowik

Mateusz Ługowik

Swoje pierwsze teksty napisał dla portalu z ciekawostkami ze świata. Niedługo potem zaczął tworzyć artykuły, których głównym tematem była kawa. Dopiero trzecia strona dotyczyła gier, sprzętu i nowych technologii. Stamtąd trafił do Gry-Online.pl. Obecnie zajmuje się pisaniem tekstów o tematyce sprzętowej oraz aktualizowaniem tekstów growych i techowych. Od czasu do czasu opracowuje też wiadomości do newsroomu. W wolnym czasie gra, pomaga rozwiązywać problemy z PC, ogląda seriale i stare polskie komedie, czyta komiksy (team DC!) i jeździ na koncerty. Jest hopheadem.