Handheld Xbox jednak nie tak prędko? Wygląda na to, że Microsoft ma teraz inne priorytety

Wydawało się, że po miesiącach spekulacji i przecieków, premiera pierwszego, w pełni autorskiego handhelda marki Xbox jest już tylko kwestią czasu. Najnowsze doniesienia, pochodzące od znanego w branży dziennikarza Jeza Cordena z portalu Windows Central, rzucają jednak nowe światło na strategię Microsoftu. Wygląda na to, że wewnętrzny projekt przenośnej konsoli Xbox został tymczasowo odłożony na boczny tor. Gigant z Redmond postanowił bowiem skupić swoje siły na innym, równie ważnym froncie – optymalizacji systemu Windows 11 dla urządzeń przenośnych od zewnętrznych producentów.

Zmiana kursu i nowe cele

Zgodnie z informacjami, które miały zostać ogłoszone wewnętrznie w Microsofcie, priorytety uległy przesunięciu. Nie oznacza to zwolnień ani całkowitego porzucenia marzeń o własnym handheldzie. Jest to raczej strategiczna realokacja zasobów.

Skąd taka decyzja?

Wydaje się, że rosnąca popularność i wydajność systemu SteamOS, który na identycznym sprzęcie potrafi oferować lepsze osiągi w grach niż Windows 11, stała się dla Microsoftu „egzystencjalnym zagrożeniem”, którego nie można dłużej ignorować.

Powiązane:GTA 6 opóźnione, a rynek konsol będzie krwawić. Analitycy: PlayStation i Xbox sprzedadzą o 700 000 sztuk mniej tracąc miliardy zysku

Firma najprawdopodobniej uznała, że zanim wprowadzi na rynek własne urządzenie, musi najpierw udoskonalić fundament, na którym działają konsole od zewnętrznych producentów. Być może przyda się to też w jakiś sposób w trakcie prac nad autorskim handheldem. Ulepszenie systemu Windows 11 pod kątem zarządzania energią, wydajnością i ogólnym doświadczeniem użytkownika na małych ekranach stało się głównym celem giganta. Zapewne w ten sposób korporacja chce, aby każda przenośna konsola z Windowsem – czy to od ASUSa, Lenovo, czy innego partnera – oferowała wrażenia na najwyższym poziomie.

Projekt „Kennan” i współpraca z ASUSem bez zmian

Warto w tym miejscu wyraźnie podkreślić: wstrzymanie prac ma dotyczyć wewnętrznego, autorskiego prototypu Microsoftu. Natomiast projekt realizowany we współpracy z firmą ASUS, znany pod nazwą kodową „Kennan”, jest kontynuowany bez przeszkód. Według doniesień, prace nad stroną sprzętową tego urządzenia są już na ukończeniu, a jego premiera wciąż planowana jest na bieżący rok. Spekuluje się, że sercem handhelda może być układ AMD Z2 Extreme.

Teraz jednak główny wysiłek zespołów Xbox i Windows ma zostać skierowany na dopracowanie oprogramowania dla „Kennana” i podobnych mu konstrukcji. Celem tego ma być stworzenie spójnego i wydajnego ekosystemu, który zintegruje usługi takie jak PC Game Pass i Xbox Cloud Gaming w sposób znacznie bardziej płynny niż dotychczas.

Głos społeczności i oczekiwania graczy

Plotki o takiej decyzji Microsoftu spotkały się z mieszanymi reakcjami graczy, co doskonale widać w komentarzach pod oryginalnym artykułem Windows Central. Wielu użytkowników od dawna czekało na dedykowane urządzenie, które pozwoliłoby im cieszyć się całą biblioteką gier z konsoli Xbox w formie przenośnej.

Inni zwracają uwagę, że problemem nie jest sprzęt, a właśnie oprogramowanie, co zdaje się potwierdzać nowy kierunek obrany przez Microsoft:

Co przyniesie przyszłość?

Choć wizja natywnego handhelda Xbox nieco się oddaliła, fani marki nie mają powodów do obaw o inne aspekty działalności korporacji. Corden oznajmia, że prace nad następcą konsoli Xbox Series X idą pełną parą i projekt ten jest całkowicie bezpieczny. Równolegle Microsoft inwestuje także w rozwój nowej generacji systemów do grania w chmurze, aby skuteczniej konkurować z takimi usługami jak GeForce Now.

Najbliższą okazją do poznania dalszych planów przedsiębiorstwa będzie czerwcowy Xbox Showcase (8.06). Choć na zapowiedź autorskiej, przenośnej konsoli będziemy musieli prawdopodobnie jeszcze poczekać, Microsoft może zaskoczyć nas postępami w oprogramowaniu i integracji swoich usług na różnych platformach. Na razie pewne jest jedno: rynek handheldów staje się coraz ważniejszy, a gigant z Redmond, pomimo zmiany swojej taktyki, nie zamierza zostać w tyle.

Czytaj więcej:Microsoft szykuje rewolucję? Gry z Xboxa mogą wkrótce uruchamiać się na PC za sprawą oficjalnego emulatora