Gracz PlayStation ma swoje PS5 dopiero od 2022 roku - nagle odkrywa, że konsola zaczyna rdzewieć

Wyobraź sobie, że otwierasz swoją ukochaną PS5 po raz pierwszy od zakupu, żeby usunąć nagromadzony przez lata brud. Spodziewasz się, że po takim czasie jedyne co może Cię zaskoczyć to kurz, lecz ostatnia historia z Reddita pokazuje, że naszym oczom może ukazać się całkowicie inny widok. Na przykład, metalowe elementy wewnątrz lśniącej niegdyś konsoli pokryte rudawym nalotem. Właśnie z takim odkryciem zmierzył się pewien gracz, który postanowił podzielić się tym ze społecznością.

Rdza na PS5

Zdjęcie rdzawego nalotu na metalowej osłonie wentylatora na Reddicie opublikował użytkownik unfunnycrow. Przyznał, że urządzenie trzyma w domu od 2022 roku.

Choć początkowo można by podejrzewać wadliwy egzemplarz lub jakiś nieudany eksperyment z myciem wnętrza wilgotną szmatką, to internauci szybko zaczęli spekulować, co może być realną przyczyną. Większość była zgodna: winna jest wilgoć. To właśnie nadmierna długotrwała wilgotność powietrza potrafi doprowadzić do korozji metalowych elementów, nawet tych schowanych wewnątrz urządzenia.

To co warto zaznaczyć to fakt, że elektronika jest czuła na zmiany warunków środowiskowych. Jeśli konsola stoi w pomieszczeniu bez odpowiedniej wentylacji, w ciemnym pokoju nad zimną piwnicą albo w rejonie o bardzo wilgotnym klimacie – problemy mogą pojawić się szybciej, niż się spodziewamy. W przypadku autora wpisu, zdecydowanie wpłynęła na to jego lokalizacja. Użytkownik ColossalCalamari zwrócił uwagę, że autor posta mieszka na Filipinach, gdzie wilgotność potrafi sięgać 90% i więcej.

Co zrobić?

Wśród komentarzy pojawiły się praktyczne rady. Nie zabrakło zaleceń, by zainwestować w higrometr, czyli proste urządzenie do pomiaru wilgotności powietrza. Gdyby wykazało wysoki poziom, użytkownik powinien zakupić osuszacz powietrza. Niektórzy proponowali nawet, by umieścić w konsoli małe woreczki z żelem krzemionkowym (takie, jakie dodaje się do pudełek z butami), które pochłaniają nadmiar wilgoci.

Ta historia stanowi dobry przykład, że warto chronić naszą elektronikę w nietypowych warunkach. Może warto czasem sprawdzić, czy nasza ukochana konsola nie stoi przypadkiem w zbyt wilgotnym miejscu? Pamiętajmy, że zjawisko korozji nie jest zarezerwowane jedynie dla ciepłych krajów i w niektórych przypadkach warto zainwestować w drobne narzędzia pozwalające nam zadbać o sprzęt.

Czytaj więcej:Jak to jest, gdy PS5 umiera: „Niezwykle głośny trzask, a następnie czarny ekran i nieprzyjemny zapach”