futurebeat.pl NEWSROOM Google Chrome wykorzysta AI, by pomóc nam uporządkować karty Google Chrome wykorzysta AI, by pomóc nam uporządkować karty Google nie przestaje rozwijać swojej flagowej przeglądarki. Chrome otrzymał nowe trzy opcje związane ze sztuczną inteligencją i chętni użytkownicy mogą już je testować. AI ma ułatwić codzienne korzystanie z sieci. techZbigniew Woźnicki23 stycznia 2024 Źrodło fot. hisuccc; Unsplash.com; 2021i Google dołącza do pozostałych korporacji rozwijających swoje przeglądarki w kierunku implementowania sztucznej inteligencji. Z dniem dzisiejszym, 23 stycznia 2024 roku, firma udostępniła dwie nowe funkcje wspierane przez wspomnianą technologię. Testowane są system organizacji zakładek oraz tworzenie motywów przeglądarki. Jakby tego było mało, w przyszłym miesiącu pojawi się wsparcie przy pisaniu zapytań w Internecie (vide Blog Google). Pierwsza funkcja, „Tab groups”, ma pomóc w zorganizowaniu dużej ilości zakładek. Google Chrome automatycznie stworzy grupy na podstawie tego, jakie akurat karty są otwarte. Zdaniem firmy ma to pomóc między innymi podczas planowania wycieczek, wyszukiwania informacji lub zakupów. Wystarczy kliknąć prawym przyciskiem myszy na zakładce i wybrać "Organize Similar Tabs". Źródło: Google; materiały promocyjne Drugą wspomnianą funkcją jest generowanie własnych motywów dla Google Chrome za pomocą AI. Żeby z tego skorzystać należy wybrać „Spersonalizuj Chrome” i tam pojawi się opcja wykonania operacji z pomocą sztucznej inteligencji. Nowe funkcje, jak wprowadzenie animacji różnego rodzaju i kolorystyki, pomogą programowi wygenerować odpowiedni motyw. Prawdopodobnie najbardziej kojarzoną ze sztuczną inteligencją będzie trzecia funkcja pomagająca pisać zapytania w sieci. Wystarczy w dowolnym miejscu na stronie internetowej kliknąć prawym przyciskiem myszy, a następnie wybrać „Help me write.”. Po otrzymaniu stosownej wiadomości AI stworzy odpowiednią treść, której użytkownik potrzebuje, żeby wysłać mailem lub poprzez formularz kontaktowy. Ta funkcja zostanie jednak wprowadzona dopiero w kolejnej aktualizacji. W swoim blogu Google wspomniał, że już dzisiaj użytkownicy mogą włączyć funkcję „Experimental AI” w swojej przeglądarce. Testy w pierwszej kolejności uruchomiono w Stanach Zjednoczonych i mają być rozszerzane o kolejne obszary świata, ale firma nie określiła o jakie. POWIĄZANE TEMATY: tech AI / sztuczna inteligencja Google Chrome przeglądarki Google Zbigniew Woźnicki Zbigniew Woźnicki Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton. Jest wodoodporny, opancerzony i świetnie brzmi. Recenzja Soundcore Boom 3i Jest wodoodporny, opancerzony i świetnie brzmi. Recenzja Soundcore Boom 3i Zespół Microsoft AI zaprezentował swoje pierwsze modele. Nowe technologie zasilą ekosystem Copilot i przyszłe usługi Zespół Microsoft AI zaprezentował swoje pierwsze modele. Nowe technologie zasilą ekosystem Copilot i przyszłe usługi Technik uruchomił Windows 95 na PlayStation 2, choć było to prawdziwym wyzwaniem ze względu na złożoność tej konsoli Technik uruchomił Windows 95 na PlayStation 2, choć było to prawdziwym wyzwaniem ze względu na złożoność tej konsoli To były ostatnie tak dobrze wyglądające wyścigi na PS2. W Gran Turismo 4 Polyphony Digital pokazało pazur To były ostatnie tak dobrze wyglądające wyścigi na PS2. W Gran Turismo 4 Polyphony Digital pokazało pazur Według raportu, biedne dzieci dorastają przed ekranami, podczas gdy bogate rodziny płacą tysiące dolarów, aby ich pociechy uczyły się czytać Według raportu, biedne dzieci dorastają przed ekranami, podczas gdy bogate rodziny płacą tysiące dolarów, aby ich pociechy uczyły się czytać