Elon Musk planuje zwolnienia dużej części pracowników Twittera

Elon Musk przewiduje konieczność zwolnienia większości pracowników Twittera. Ma to związek z aktualną sytuacją firmy i planami poprawienia rentowności tej platformy społecznościowej.

rozrywka
Damian Miśta21 października 2022
13
Źrodło fot. Unsplash | Brett Jordan.
i

Sprawa zakupu Twittera przez Elona Muska ciągnie się od dłuższego czasu. W tle przewijały się oskarżenia, droga sądowa czy zgoda akcjonariuszy. Teraz zapowiada się na masowe zwolnienia pracowników w firmie odpowiedzialnej za „ćwierkającą” platformę.

Musk planuje cięcia

Informacje uzyskane przez The Washington Post mówią, że Musk w związku z nadchodzącą nieuchronnie transakcją prowadził dyskusje na temat przyszłości i funkcjonowania firmy. Właściciel Tesli przewiduje konieczność zwolnienia ok. 7500 pracowników Twittera. Liczba robi wrażenie, gdyż stanowi to ok. 75% personelu tej platformy społecznościowej.

Nie oznacza to samodzielnej decyzji miliardera. Podobno takie działanie jest rozważane przez samo „niebieskie przedsiębiorstwo”. Zarząd Twittera planuje w przyszłym roku cięcia oszacowane na kwotę ok. 800 milionów dolarów. To natomiast według przewidywań może odbić się negatywnie na jakości kontrolowania szkodliwych treści i zapobiegania naruszeniom cyfrowego bezpieczeństwa, z czym już teraz jest problem. Warto jednak zaznaczyć, że aktualnie wewnątrz firmy nie mówi się oficjalnie o potencjalnym odchudzaniu personelu.

Nie wiadomo, kto i jak mógłby zastąpić zwolnionych pracowników bez jednoczesnego pogorszenia jakości działania serwisu. Według Edwina Chena, byłego pracownika zajmującego się działem reklamy i analizy danych, utrata takiej liczby ludzi spowodowałaby wystawienie Twittera na ogromne ryzyko związane z dużo gorszą moderacją treści.

Elon Musk planuje zwolnienia dużej części pracowników Twittera - ilustracja #1
Czy dla Twittera zbliżają się ciężkie czasy? Źródło: Unsplash | Edgar Moran.

Przyczyn domniemanej decyzji, poza kiepską sytuacją gospodarczą na świecie, można upatrywać – mimo popularności portalu społecznościowego – w mniejszej bazie użytkowników i niższych zyskach uzyskiwanych przezeń w porównaniu z np. Metą bądź Snapchatem. Według Muska obecny system monetyzacji oparty na reklamach jest niewystarczający. Miliarder powiedział inwestorom, że jego planem jest podwojenie przychodów w trzy lata i potrojenie bazy użytkowników, którym wyświetlą się reklamy. Niestety nie wiadomo, w jaki sposób zamierza to osiągnąć. Dla przypomnienia, w ostatnim czasie wprowadzono usługę Twitter Blue. Ma ona zwiększać możliwości personalizacji serwisu do własnych potrzeb (np. dzięki edycji postów).

Wzbudzający kontrowersje Elon Musk ma w planach także wprowadzenie większej wolności w tworzeniu treści na Twitterze. Temat zakupu firmy ma zakończyć się w przyszły piątek. Cena przejęcia platformy społecznościowej wynosi 44 miliardy dolarów.

Damian Miśta

Damian Miśta

Na GRYOnline.pl udziela się od lipca 2022 roku. Najczęściej publikuje artykuły o nowinkach w świecie technologii ze względu na zainteresowanie sprzętem elektronicznym i zmieniającą się rzeczywistością, jednak zdarza mu się również podejmować tematy związane z grami i filmami. Poza tym chętnie wybiera się w podróż do minionych epok. Do gier i pisania ciągnęło go od młodych lat, więc kończył różne tytuły, żeby je później amatorsko recenzować. Zna wszystkie zakamarki Khorinis, a serię przygód Indiany Jonesa powtarzał wiele razy.

7 kluczowych ustawień w smartfonach Samsunga, które warto znać

7 kluczowych ustawień w smartfonach Samsunga, które warto znać

Czy minimalne wymagania starczą do odpalenia Stalkera 2? Odpowiedź może zaskoczyć

Czy minimalne wymagania starczą do odpalenia Stalkera 2? Odpowiedź może zaskoczyć

Nowa karta graficzna pod choinkę? Nvidia ostrzega przed niedoborami i wzrostem cen

Nowa karta graficzna pod choinkę? Nvidia ostrzega przed niedoborami i wzrostem cen

Komputery z AI nie przyspieszają pracy, ale Intel już wie, dlaczego

Komputery z AI nie przyspieszają pracy, ale Intel już wie, dlaczego

Microsoft subtelny jak zawsze. Przypomnienie o końcu wsparcia Windowsa 10 ciężko będzie przegapić

Microsoft subtelny jak zawsze. Przypomnienie o końcu wsparcia Windowsa 10 ciężko będzie przegapić