Eksperci twierdzą, że PS5 Pro nie będzie korzystać z generowania klatek opartego o AI

W trakcie premiery PS5 Pro dowiedzieliśmy się kilku ciekawych informacji na temat nowych technologii, z których konsola będzie mogła korzystać. Jedną z nich jest oparte na sztucznej inteligencji skalowanie obrazu PSSR. W założeniach pomoże ono osiągnąć zakładane przez Sony 60 klatek w 4K. Zwykle technologie skalowania posiadają wbudowany generator klatek. Jednak producent nic nie wspomniał o jego istnieniu. Według ekspertów może to oznaczać, że PSSR nie będzie go posiadać.

Do takich wniosków doszli między innymi twórcy z kanału Digital Foundry. Zgodnie z ich opinią, Sony miało w ogóle nie pracować na taką technologią. Może to dziwić, biorąc pod uwagę jak popularne są one obecnie. Główną przyczyną takiej decyzji był w tym przypadku czas rozpoczęcia prac nad konsolą. Według ekspertów, Sony pracowało nad PS5 Pro zanim rozwiązania pokroju NVIDIA DLSS 3 Frame Generation stały się standardem. Więc po prostu producent nie miał czasu opracować odpowiednika pasującego do PS5 Pro.

Nie oznacza to jednak, że nadchodząca konsola będzie całkowicie pozbawiona generatora klatek. Możliwe, że gracze będą mogli skorzystać z podobnego rozwiązania, czyli FSR 3. PS5 Pro wciąż korzysta z układu graficznego od AMD, więc prawdopodobnie nic nie stoi na przeszkodzie, aby Sony mogło korzystać z technologii opracowanych przez „czerwonych”.

Według twórców japoński gigant, miał skupiać się głównie na wprowadzeniu technologii skalowania obrazu PSSR. Materiały reklamowe głośno zapowiadały, że będzie to technika oparta na AI. Jednak producent zapowiedział, że będzie ona głównie korzystać z uczenia maszynowego. Niemniej wprowadzenie choćby podstawowych funkcji związanych ze sztuczną inteligencją sugeruje, że może być to dla Sony bardzo ważna kwestia. W przyszłości, kolejne generacje konsol mogą coraz mocniej opierać się na skalowaniu obrazu i generowaniu klatek, zamiast na czystej wydajności podzespołów.