futurebeat.pl NEWSROOM Denuvo działa na korzyść graczy, choć tego nie dostrzegają; twierdzi pracownik firmy Denuvo działa na korzyść graczy, choć tego nie dostrzegają; twierdzi pracownik firmy W wywiadzie dla serwisu Rock Paper Shotgun Andreas Ullmann, menadżer produktowy Denuvo, starał się uwypuklić zalety kontrowersyjnego zabezpieczenia antypirackiego. Podkreślił on chociażby, że dzięki pracy jego twórców zwiększają się szanse, że dana produkcja otrzyma kontynuację. gamingMiłosz Szubert24 października 2024 Źrodło fot. Steami Spis treści:Denuvo działa na korzyść graczy?Denuvo zwiększa przychody gierSpadki wydajności z Denuvo i przypadek Tekkena 7 Eufemizmem byłoby stwierdzenie, że zabezpieczenie antypirackie Denuvo nie ma zbyt dobrej reputacji. Gracze zarzucają mu chociażby, że zbyt bardzo obciąża sprzęt, przez co chronione tytuły działają gorzej. Krytyka tej technologii osiągnęła już taki poziom, że niektórzy twórcy, jak na przykład ostatnio BioWare, używają rezygnację z niej jako chwytu marketingowego. Nic zatem dziwnego, że ekipa odpowiedzialna za Denuvo zdecydowała się rozpocząć „PR-ową kontrofensywę” w obronie swojego produktu. Denuvo działa na korzyść graczy?Do tej pory akcja nie szła zbyt dobrze. Otwarto serwer na Discordzie, który jednak zaledwie po dwóch dniach został przestawiony na tryb „tylko do odczytu” ze względu na masę krytyki ze strony użytkowników, jaka się na nim wylała. Deweloperzy nie zamierzają jednak składać broni i niestrudzenie kontynuują próby ocieplenia wizerunku swojego dzieła. Na przykład ostatnio Andreas Ullmann, menadżer produktowy Denuvo, udzielił wywiadu dziennikarzowi serwisu Rock Paper Shotgun (via GamesRadar+), w którym starał się podkreślić, że w gruncie rzeczy kontrowersyjne zabezpieczenie antypirackie działa na korzyść graczy, choć mogą tego nie zauważać. Cytując jego słowa: Myślę, że jeśli jesteś graczem, to bardzo trudno jest Ci dostrzec, jakie natychmiastowe korzyści dla Ciebie wynikają z faktu, że danym twórca czy wydawca korzysta z naszych usług antypirackich. To zupełna odwrotność na przykład anti-cheatów. Ich wpływ bardzo łatwo dostrzec. Jako gracz od razu odczuwasz pozytywny wpływ zabezpieczeń przeciwko oszustom, ponieważ tworzą one sprawiedliwe środowisko wewnątrz produkcji i nie musisz użerać się z nieuczciwymi osobami. Źródło: X Poza tym, według Ullmanna jeszcze jeden element sprawia, że Denuvo ma aż tak złą reputację. Chodzi o to, że, ponownie cytując jego słowa, technologia „po prostu działa” i „piraci nie mogą grać”. Zdaniem menadżera produktu, to właśnie osoby niechcące płacić za ochraniane produkcje najbardziej nakręcają negatywną atmosferę wokół Denuvo. Denuvo zwiększa przychody gierZatem jakie długofalowe korzyści mają płynąć z tego, że producenci korzystają z kontrowersyjnego zabezpieczenia? Jak tłumaczy Ullmann, jedno z najnowszych badań sugeruje, że piractwo może pozbawiać twórców i wydawców około 20% przychodów. Wykorzystanie technologii pokroju Denuvo ma zagwarantować, że gra, na opracowanie której mogły zostać wydane miliony dolarów, się zwróci i zarobi odpowiednio dużo, by móc sfinansować jej ewentualny rozwój, bądź też powstanie kolejnej części. Spadki wydajności z Denuvo i przypadek Tekkena 7Co ciekawe, Ullmann przyznaje, że Denuvo może sprawiać problemy wydajnościowe, jak chociażby w przypadku Tekkena 7. Podkreśla jednak, że są to pojedyncze sytuacje. Rzecz w tym, że według mnie istotne jest, by zrozumieć, jak działa nasze rozwiązanie. I warto zauważyć, że gdy pojawiają się zarzuty dotyczące wydajności, to najczęściej przywołuje się przypadek Tekkena. Ale biorąc pod uwagę, że chronimy od 60 do 70 gier rocznie, całkiem interesujące jest to, że jest tylko - jeśli w ogóle - garstka gier boryka się z problemami z płynnym działaniem. Naprawdę stanowią one mniejszość. Czy te tłumaczenia przekonają wszystkich wątpiących? Najpewniej nie. Pytanie tylko, czy faktycznie jesteśmy już świadkami schyłku Denuvo, czy też technologii uda się przetrwać jeszcze przez kolejne lata. Czytaj więcej:Uczciwe recenzje stają się celem ataków prawnych. Historia jednej z firm to sygnał ostrzegawczy dla konsumentów POWIĄZANE TEMATY: gaming afery i kontrowersje Miłosz Szubert Miłosz Szubert Filmoznawca z wykształcenia. W GRYOnline.pl pracuje od stycznia 2017 roku. Fan tenisa, koszykówki, komiksów, dobrych książek, historii oraz gier strategicznych Paradoxu. Od niedawna domorosły Mistrz Gry (podobno wychodzi mu to całkiem nieźle). Przez parę lat montował filmy na kanale Notatnik Kinomana na YouTube. 120 FPS i żadnych problemów. Grałem już w Total War: Rome II na MacOS 120 FPS i żadnych problemów. Grałem już w Total War: Rome II na MacOS Opuścił Windowsa w poszukiwaniu alternatywy. Wrócił dla niezawodności w codziennej pracy Opuścił Windowsa w poszukiwaniu alternatywy. Wrócił dla niezawodności w codziennej pracy Dawid i Goliat od Intela - wydajny Arc B580 TITAN NOX od Sparkle, oraz potężny Arc Pro B60 Dual z 48 GB VRAM Dawid i Goliat od Intela - wydajny Arc B580 TITAN NOX od Sparkle, oraz potężny Arc Pro B60 Dual z 48 GB VRAM Badaczka konfrontuje ChatGPT i inne podobne programy z nieprzyzwoitymi pytaniami - jeden z modeli udziela szczególnie dosadnej odpowiedzi Badaczka konfrontuje ChatGPT i inne podobne programy z nieprzyzwoitymi pytaniami - jeden z modeli udziela szczególnie dosadnej odpowiedzi W ciągu trzech tygodni w mieszkaniu wynajmowanym przez Airbnb zużyli prąd na sumę 5500 złotych. Właściciele odkryli, że wydobywali kryptowaluty W ciągu trzech tygodni w mieszkaniu wynajmowanym przez Airbnb zużyli prąd na sumę 5500 złotych. Właściciele odkryli, że wydobywali kryptowaluty