Bogactwo Elona Muska to nic. Był w historii człowiek tak bogaty, że mógłby dziś kupić Apple i Microsoft jednocześnie i jeszcze by mu zostało

Kto jest najbogatszym człowiekiem w historii? Elon Musk, Jeff Bezos czy może Bill Gates? Jak się okazało, poszukiwań największego bogacza nie powinno zaczynać się od przeglądania rankingu Forbesa, tylko studiowania kronik i różnego rodzaju dziejowych przekazów. Właśnie dzięki nim możemy się zaznajomić z sylwetką Oktawiana Augusta – następcy Juliusza Cezara i najmajętniejszego człowieka w historii.

Majątek nie z tej ziemi

Pierwszy cesarz rzymski był jednym z najbardziej wpływowych władców w dziejach ludzkości, który przyczynił się do rozwoju wielu kluczowych instytucji i infrastruktury w starożytnym Rzymie. Czasy jego rządów upływały pod znakiem stabilności i reform, które doprowadziły do wzrostu gospodarczego. Za jego panowania Cesarstwo Rzymskie odpowiedzialne było za 25% światowej produkcji. Z inicjatywy Oktawiana Augusta powstały między innymi służby „mundurowe”, takie jak policja i straż pożarna, lecz także rozbudowany system pocztowy i administracja podatkowa.

Powiązane:Chińska odpowiedź na Cybertrucka - wygląda jak projekt szalonego naukowca

Majątek cesarza był ogromny. Składały się na niego daniny, podatki oraz niezliczone łupy wojenne. Jego wartość, uwzględniając inflację, wynosiła aż sześć miliardów euro. To kwota wystarczająca do podporządkowania sobie niejednego przedsiębiorstwa. Dość powiedzieć, że Oktawian August mógłby przejąć Apple, a wciąż zostałoby mu wystarczająco dużo środków, aby sprawić sobie Microsoft.

Co by było gdyby?

Gdyby żył w dzisiejszych czasach, jego imperium trzęsłoby przemysłem high tech. Nietrudno sobie wyobrazić potomka Juliusza Cezara, jako technologicznego guru, przecierającego szlaki w dziedzinie sztucznej inteligencji, autonomicznych pojazdów oraz podboju kosmosu. Kontrolując firmy, takie jak Apple i Microsoft, miałby znaczący wpływ na rynek urządzeń mobilnych, komputerów, usług w chmurze, czy też ogólniej software’u i hardware’u.

Nie bez kozery jednak nikt nie powinien dzierżyć takiej władzy i kapitału. Możemy mieć nadzieję, że współczesne ustawy antymonopolowe prędko by utemperowały imperialne zapędy Oktawiana Augusta.

Czytaj więcej:Chiński „kwantowy” telefon, którego nie da się zhakować