Pionierska technologia AMD trafi także do tańszych procesorów

Firma AMD pracuje nad nowym procesorem – Ryzen 5 5600X3D. Jego celem jest zaoferowanie bardziej przystępnej cenowo opcji dla zapalonych graczy. Jest to kolejny krok w ewolucji platformy płyty głównej AM4, którą AMD rozwija od dłuższego czasu.

Powiązane:Podstawowy Mac Mini M4 nie ma konkurentów według recenzentów. Dodatkowy RAM i SSD kosztują jednak zbyt wiele

Ale co sprawia, że Ryzen 5 5600X3D wyróżnia się na tle innych procesorów? Kluczowym elementem jest zastosowanie technologii 3D V-Cache, która jest unikalna dla AMD. To innowacyjne rozwiązanie umożliwia dodanie dodatkowej pamięci cache L3 do procesora, zwiększając jej pojemność z 32 do imponujących 96 MB.

Jeśli chodzi o specyfikacje techniczne, Ryzen 5 5600X3D wyposażony został w sześć rdzeni i 12 wątków z bazowym taktowaniem na poziomie 3,3 GHz i 4,4 GHz w trybie Boost. Parametry te mogą się wydawać nieco niskie w porównaniu z modelem Ryzen 5 5600X, ale jest to typowe dla procesorów wykorzystujących technologię V-Cache.

Istotnym aspektem tego procesora jest jego kompatybilność z gniazdem płyty głównej AM4. Oznacza to, że użytkownicy, którzy już zainwestowali w podzespoły kompatybilne z tym gniazdem, będą mogli wyposażyć swój komputer w nowego Ryzena 5 5600X3D bez konieczności wymiany płyty głównej.

Procesor AMD Ryzen 5 5600x kupisz tutaj

AMD nie podało jeszcze oficjalnej ceny Ryzena 5 5600X3D, ale oczekuje się, że będzie ona atrakcyjna dla potencjalnych nabywców. Spekuluje się, że koszt chipu będzie oscylował w kwocie od 200 do 225 dolarów, co po przeliczeniu daje nam przedział ok. 850 - 950 złotych. A co Wy myślicie o nowym procesorze firmy AMD? Dajcie znać w komentarzach.

Czytaj więcej:Mac mini zamiast PS5 Pro? To brzmi, jak żart, ale Apple mocno stawia na gaming

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!