Aktualizacja do ASUS ROG Ally ma naprawić problem palących się kart SD

ASUS zlikwidował przyczynę uszkadzania kart SD umieszczonych w przenośnym ROG Ally. Nie oznacza to jednak końca problemów, wymagających reakcji ze strony producenta.

ASUS ROG Ally już nie usmaży karty SD

Nowa aktualizacja przeznaczona dla handhelda ASUS ROG Ally zmienia parametry pracy wentylatora w trybie Turbo. Podniesiono dopuszczalną głośność tego podzespołu:

1. Z 25 do 30 dB w czasie działania urządzenia bez zewnętrznego źródła zasilania.
2. Z 30 do 35 dB podczas ładowania konsoli.

Zmiany doczekała się również minimalna prędkość wentylatora w przypadku osiągnięcia niesprecyzowanego przez producenta progu temperatury. Wszystkie te zmiany zostały wprowadzone z powodu przegrzewania się urządzenia, które prowadziło do uszkadzania kart pamięci.

ASUS nadal poprawia ASUS ROG Ally

Kolejnym naprawionym błędem jest zawieszanie się konsoli w trakcie ładowania systemu, po dokonaniu zmiany hasła w BIOS-ie przez użytkownika. Wprowadzono również poprawki interfejsu czy skorygowano niepoprawnie wyświetlaną wartość TDP w trybie „Ustawień ręcznych”. Ponadto handheld doczekał się kilku innych usprawnień, w tym w zakresie wydajności przy zastosowaniu stacji graficznej eGPU - XG Mobile GC32.

Powiązane:Gracz kupuje całkowicie zniszczony szyld PS1 z lat 90. i zamienia go w coś, co każdy fan PlayStation chciałby mieć

Cenę ASUS ROG Ally sprawdzisz tutaj

Aktualnie jednak posiadacze ASUS ROG Ally na Reddicie donoszą m.in. o nieprawidłowym odtwarzaniu audio, które przypomina trzaski. Występuje ono w przypadku domyślnie włączonej technologii dźwięku przestrzennego – Dolby Atmos. Wyłączenie tej funkcji skutkuje ustąpieniem problemu.

ASUS przekazał również, że wie o nieprawidłowym działaniu ładowania baterii przy zastosowaniu kabla USB typu C. Przekazywana moc jest niższa niż w specyfikacji – co wydłuża czas potrzebny na uzupełnienie stanu akumulatora. Problem jest aktualnie badany przez producenta, więc użytkownikom pozostało uzbroić się w cierpliwość w oczekiwaniu na aktualizację.

Czytaj więcej:Wydałam prawie 200 zł na stopery do uszu - czy było warto?

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!