60 fps w 4k i więcej ray tracingu - tak mają działać gry na PlayStation 5 Pro

W ostatnim czasie pojawiło się sporo przecieków na temat nadchodzącej konsoli PS5 Pro. Na początku youtuber Moore's Law Is Dead opublikował materiał zawierający informacje na temat jej wydajności oraz nowej funkcji skalowania rozdzielczości PSSR. Następnie, wiadomości te potwierdził znany branżowy insider Tom Henderson. Dodał on, że premiery kolejnej wersji konsoli możemy spodziewać się jeszcze w tym roku.

W piątek, portal Insider Gaming opublikował artykuł, zgodnie z którym Sony miało ogłosić wymagania, jakie gry muszą spełniać, aby otrzymać oznaczenie „PS5 Pro Enhanced”. Pojawiło się ono po premierze PS4 Pro. Gry, które je posiadają mają wykorzystywać dodatkową moc konsoli i oferować lepszą wydajność lub grafikę.

W przypadku PS5 Pro producent chciałby, żeby twórcy przygotowali dedykowany dla nadchodzącej konsoli tryb wydajności. Miałby on oferować:

• Dostęp do techniki PSSR, dzięki której można będzie uruchamiać gry w 4K
• Stałe 60 klatek na sekundę
• Rozbudowane opcje ray tracingu

Jeśli jednak producenci nie będą chcieli tworzyć osobnego trybu wydajności, ich produkcje wciąż będą mogły otrzymać tytuł „PS5 Pro Enhanced”, jeśli spełnią jeden z poniższych warunków:

• Zwiększona rozdzielczość dla tytułów, które działają w stałej lub zmiennej rozdzielczości na PS5
• Zwiększona liczba klatek na sekundę dla gier, które mają ustawioną stałą liczbę fps-ów
• Dodanie śledzenia promieni

Konsola PS5 Pro według przecieków ma być wyposażona w procesor o 45% szybszy od standardowego modelu. Dodatkowo, Sony miał zdecydować się na wymianę pamięci RAM. Nowe kości mają być nawet o 28% szybsze. Niemniej, pomimo poprawy wydajności nie należy oczekiwać, że konsola będzie w stanie uruchomić najbardziej wymagające tytuły w 60 klatkach na sekundę. Założyciel Digital Foundry Richard Leadbetter miał sugerować, że nadchodzące GTA 6, nie będzie w stanie osiągnąć granicy 60 fps-ów na PS5 Pro.