Z Google Play znika wygodny przycisk „zainstaluj”, ale może mieć to swoje zalety

Google dokonuje niespodziewanej zmiany w Sklepie Play – z wyników wyszukiwania znika przycisk „zainstaluj”. Nowa strategia bezpieczeństwa giganta z Mountain View czy może tylko chwilowy eksperyment?

mobile
Krystian Łukasik21 sierpnia 2023
1
Źrodło fot. Mika Baumeister | Unsplash
i

Firma Google jest znana z ciągłego doskonalenia i modyfikowania swoich aplikacji. Jedna z ostatnich zmian w Sklepie Play, polegająca na ukryciu przycisku "zainstaluj" w wynikach wyszukiwania, wywołała niemałe zdziwienie wśród użytkowników. Czy ta zmiana jest naprawdę tak dziwna, jak się wydaje?

Wcześniej, podczas szukania aplikacji w Sklepie Play, obok każdego wyniku pojawiał się przycisk "zainstaluj". Dzięki tej opcji można było szybko pobrać oprogramowanie bez konieczności zapoznawania się z dodatkowymi informacjami.

Z Google Play znika wygodny przycisk „zainstaluj”, ale może mieć to swoje zalety - ilustracja #1
Aktualny wygląd listy wyświetlanych aplikacji w Google App Store. Jak można łatwo dostrzec, brakuje wygodnego dostępu do przycisku instalacji. Źródło: Własne

W najnowszej wersji wyszukiwarki Sklepu Play przycisk "zainstaluj" zniknął dla większości wyników. Zamiast tego użytkownicy widzą teraz strzałkę, która pozwala przeglądać zrzuty ekranu z aplikacji. Aby pobrać wybrany program, trzeba kliknąć w jego pełną prezentację. Dopiero tam pojawia się możliwość instalacji apki.

Z Google Play znika wygodny przycisk „zainstaluj”, ale może mieć to swoje zalety - ilustracja #2
Widok po rozwinięciu przykładowej aplikacji. Widzimy jedynie filmy i zdjęcia promocyjne. Źródło: Własne

Dlaczego Google wprowadziło taką zmianę?

Oficjalne stanowisko firmy jest nieznane, ale istnieje pewna sensowna teoria na ten temat. Jeśli użytkownik dokładnie wie, jakiej aplikacji szuka, to zależy mu na tym, aby ją szybko zainstalować, bez zbędnego przeciągania. Nie wszyscy jednak są tak obeznani i przekonani co do swoich potrzeb. Często zdarza się, że ludzie posługują się mniej konkretnymi określeniami. Niestety bezmyślne klikanie często prowadzi do pomylenia ze sobą aplikacji, co w najgorszym przypadku może sprawić, że użytkownik padnie ofiarą oszustwa.

Prawdopodobnie firmie chodzi o zwiększenie ochrony przed pobieraniem niechcianych lub potencjalnie szkodliwych aplikacji. Oczywiście są to tylko spekulacje, które – nawet jeśli okażą się prawdziwe – niczego jeszcze nie przesądzają. W końcu Google często testuje różne funkcje przed ich wdrożeniem na stałe. Może się okazać, że jest to jedynie tymczasowy eksperyment.

Tak więc, choć na pierwszy rzut oka ukrycie przycisku "zainstaluj" może wydawać się dziwne, ma to swoje uzasadnienie. Niewykluczone, że Google próbuję zachęcić użytkowników do przemyślenia i świadomego podejmowania decyzji o zainstalowaniu aplikacji.

Krystian Łukasik

Krystian Łukasik

Zawodowo skupia się na pisaniu wiadomości ze świata elektroniki oraz tłumaczeń opisów i instrukcji produktów specjalistycznych. Pasja do nowoczesnych technologii komputerowych oraz gamingu pozwala mu być ciągle na bieżąco z ewoluującymi trendami w tych dziedzinach. Jego zamiłowanie do języka angielskiego stało się fundamentem decyzji o podjęciu i ukończeniu studiów z filologii angielskiej.

Co znaczy invalid handle na Bluesky? Odpowiadamy

Co znaczy invalid handle na Bluesky? Odpowiadamy

Wyciekła specyfikacja RTX 5070 Ti; karta pobierze więcej prądu niż 4070 Ti

Wyciekła specyfikacja RTX 5070 Ti; karta pobierze więcej prądu niż 4070 Ti

Chcą zmiażdżyć konkurencję ceną; nowe laptopy z procesorami Snapdragon będą tanie i ze wsparciem dla AI

Chcą zmiażdżyć konkurencję ceną; nowe laptopy z procesorami Snapdragon będą tanie i ze wsparciem dla AI

Ustawienia Stalker 2: Zdecydowanie powinieneś zmienić te 9 ustawień grafiki, sterowania, HDR i inne

Ustawienia Stalker 2: Zdecydowanie powinieneś zmienić te 9 ustawień grafiki, sterowania, HDR i inne

Do dziś korzystam z konsoli, która sprzedawała się tak dobrze, że niemal pobiła wynik PlayStation 2. Nintendo DS właśnie kończy 20 lat

Do dziś korzystam z konsoli, która sprzedawała się tak dobrze, że niemal pobiła wynik PlayStation 2. Nintendo DS właśnie kończy 20 lat