Xiaomi pozazdrościło Samsungowi Galaxy Flipa, pionowy składak będzie obsługiwał komunikację satelitarną

Xiaomi zamierza rozszerzyć swoją ofertę składanych smartfonów typu clamshell. Firma pracuje nad nowym modelem o nazwie Xiaomi Mix Flip, wyposażonym w satelitarną komunikację.

mobile
Marek Pluta19 stycznia 2024
Źrodło fot. Unsplash | BoliviaInteligente
i

Samsung wytyczył szlak innym producentom składanych smartfonów, którzy szybko zaczęli oferować własne urządzenia. Jednym z pierwszych producentów, którzy poszli w tym kierunku, było Xiaomi, które ma już w ofercie kilka generacji modelu Xiaomi Mix Fold, będącego odpowiednikiem serii Galaxy Z Fold od Samsunga. Do tej pory firma trzymała się z daleka od modeli typu clamshell, jednak wygląda na to, że dojrzała już do wprowadzenia na rynek pierwszego takiego smartfonu.

Xiaomi certyfikuje smartfon z łącznością satelitarną

Xiaomi Mi Flip uzyskał właśnie certyfikat chińskiego Ministerstwa Przemysłu i Technologii Informacyjnych. Urządzenie o numerze modelowym 2311BPN23C otrzymało dzięki temu dostęp do krajowej sieci telekomunikacyjnej, co otwiera mu drogę do oficjalnej sprzedaży. W dokumentach znajdziemy informację, że sprzęt obsługuje także satelitarną komunikację oraz technologię 5G. Prawdopodobnie będzie korzystało z pierwszego chińskiego standardu komunikacji satelitarnej Tiantong. Smartfon będzie przy tym działał pod kontrolą Androida.

Źródło: LetsGoDigital - Xiaomi pozazdrościło Samsungowi Galaxy Flipa, pionowy składak będzie obsługiwał komunikację satelitarną - wiadomość - 2024-01-19
Źródło: LetsGoDigital

Technologia satelitarnej łączności, która powoli wkracza do urządzeń mobilnych, może być prawdziwym przełomem. Umożliwia bowiem komunikację w obszarach, gdzie sygnał sieci naziemnej jest słaby lub niedostępny. Użytkownik może więc korzystać z takiego sprzętu bez względu na to, gdzie się akurat znajduje, co ułatwia np. wezwanie pomocy w miejscach oddalonych od cywilizacji.

Dokumenty nie zdradzają jednak żadnych dodatkowych szczegółów specyfikacji technicznej urządzenia. Musimy więc poczekać, aż pojawią się jakieś przecieki lub producent zdecyduje się oficjalnie zaprezentować światu swój najnowszy smartfon.

Nie można jednak wykluczyć, że pojawi się w nim procesor Snapdragon 8 Gen 3, zaś konfiguracja aparatów fotograficznych może być zbliżona do tego, co oferują swoim użytkownikom urządzenia z rodziny Xiaomi Mix Fold.

POWIĄZANE TEMATY: mobile smartfony Android Xiaomi

Marek Pluta

Marek Pluta

Od lat związany z serwisami internetowymi zajmującymi się tematyką gier oraz nowoczesnych technologii. Przez wiele lat współpracował m.in. z portalami Onet i Wirtualna Polska, a także innymi serwisami oraz czasopismami, gdzie zajmował się m.in. pisaniem newsów i recenzowaniem popularnych gier, jak również testowaniem najnowszych akcesoriów komputerowych. Wolne chwile lubi spędzać na rowerze, zaś podczas złej pogody rozrywkę zapewnia mu dobra książka z gatunku sci-fi. Do jego ulubionych gatunków należą strzelanki oraz produkcje MMO.

Jest wodoodporny, opancerzony i świetnie brzmi. Recenzja Soundcore Boom 3i

Jest wodoodporny, opancerzony i świetnie brzmi. Recenzja Soundcore Boom 3i

Zespół Microsoft AI zaprezentował swoje pierwsze modele. Nowe technologie zasilą ekosystem Copilot i przyszłe usługi

Zespół Microsoft AI zaprezentował swoje pierwsze modele. Nowe technologie zasilą ekosystem Copilot i przyszłe usługi

Technik uruchomił Windows 95 na PlayStation 2, choć było to prawdziwym wyzwaniem ze względu na złożoność tej konsoli

Technik uruchomił Windows 95 na PlayStation 2, choć było to prawdziwym wyzwaniem ze względu na złożoność tej konsoli

To były ostatnie tak dobrze wyglądające wyścigi na PS2. W Gran Turismo 4 Polyphony Digital pokazało pazur

To były ostatnie tak dobrze wyglądające wyścigi na PS2. W Gran Turismo 4 Polyphony Digital pokazało pazur

Według raportu, biedne dzieci dorastają przed ekranami, podczas gdy bogate rodziny płacą tysiące dolarów, aby ich pociechy uczyły się czytać

Według raportu, biedne dzieci dorastają przed ekranami, podczas gdy bogate rodziny płacą tysiące dolarów, aby ich pociechy uczyły się czytać