Zatrzymaj noc w pięknych kadrach z Xiaomi 14T. Ekran, wydajność i zdjęcia na najwyższym poziomie

Przy okazji smartfona Xiaomi 14T producent postawił nacisk na fotomożliwości, zwłaszcza po zmroku. Efekty są więcej niż zadowalające, ale bardzo dobre zdjęcia to nie wszystko, co ma do zaoferowania ten telefon.

mobile

Mateusz Ługowik30 stycznia 2025

Smartfon wygląda jak sprzęt premium. Plecki zostały wykonane ze szkła, a ramka jest aluminiowa. Przynajmniej tak twierdzi producent. Niektórzy użytkownicy mają wątpliwości zarówno do tego pierwszego, jak i drugiego. Nie można jednak zaprzeczyć temu, że wyświetlacz wypełnia duży procent frontu – ramki wokół ekranu są bardzo wąskie. Na plus należy zaliczyć również wodo- i pyłoszczelność na poziomie IP68. Pomimo sporego rozmiaru urządzenie nie waży zbyt wiele i wygodnie leży w dłoni.

Ekran to oczywiście AMOLED. W tym przypadku ma on 6,67 cala i rozdzielczość 2712 x 1220 pikseli. Ciekawostką jest podwyższona częstotliwość odświeżania. Zamiast 120 herców dostaliśmy 144 herce. Znacznie większe wrażenie robi jednak jasność panelu. Xiaomi podaje, że maksymalna wartość iluminacji to nawet 4000 nitów. Na uwagę zasługują też profile kolorystyczne, szczególnie tryb Pro. Po jego aktywacji otrzymujemy dokładne odwzorowanie barw. Z miłych dodatków warto wspomnieć o funkcji Always on Display dostępnej w kolorze.

PLUSY:

fantastyczny, jasny ekran;
bardzo szybki i chłodny procesor;
mnóstwo RAM-u i pamięci na dane UFS 4.0;
świetne zdjęcia dzienne i nocne;
szybkie ładowanie 67 W;
długie wsparcie OS.

MINUSY:

zamieszanie z materiałami użytymi do produkcji;
dobra cena tylko w promocji.

Model Xiaomi 14T jest napędzany procesorem MediaTek Dimensity 8300 Ultra o taktowaniu 3,35 GHz. Jest to jedna z topowych jednostek tej marki, co w praktyce przekłada się na bardzo szybkie działanie systemu i wysoką płynność w grach. Dla wielu będzie ważne też to, że CPU nie nagrzewa się zbyt mocno, nawet pod pełnym obciążeniem. Wybrana przez nas opcja ma 12 GB pamięci RAM i 256 GB (UFS 4.0) przestrzeni na pliki. W sklepach można znaleźć też wariant z 512 GB. Chińczycy obiecują długie wsparcie swojego produktu. Jest mowa o czterech dużych aktualizacjach oraz 5 latach wydawania łatek bezpieczeństwa.

Na wyspie umieszczono trzy aparaty: główny 50 MP z optyczną stabilizacją obrazu, autofokusem i światłem f/1.7, teleobiektyw 50 MP z bezstratnym zoomem 2,6x oraz szeroki kąt o rozdzielczości 12 MP i polem widzenia 120 stopni. W dzień fotki wychodzą naturalne (kolory nie są zbyt nasycone) i po prostu cieszą oko. Dużo ciekawej, bo niestandardowo, jest po zmroku. W nocy bardzo dobrze radzą sobie wszystkie obiektywy. Czerń nie jest sztucznie rozświetlana, a algorytmy odpowiadające za odszumianie i wyostrzanie zostały ustawione w punkt. Przyjemnie patrzy się na szerokie kadry, te dwukrotnie przybliżone oraz zdjęcia zrobione w trybie portretowym.

Xiaomi 14T ma na pokładzie diodę podczerwieni, która pozwala m.in. sterować telewizorem. Źródło: Xiaomi

Bateria o pojemności 5000 mAh ma niełatwe zadanie do wykonania. Wysoka rozdzielczość i odświeżanie oraz bardzo wydajny procesor mocno drenują akumulator. W praktyce smartfon działa przez jeden cały dzień lub dwa, ale raczej niepełne i to przy oszczędnym korzystaniu. Znakomicie więc, że dostaliśmy szybkie ładowanie o mocy 67 W. Energia jest odnawiana w niecałe trzy kwadranse. Oczywiście w pudełku zabrakło ładowarki, ale dostajemy za to etui.

Xiaomi 14T 12/256GB (czarny) – oferty

Wszystkie ceny podane według stanu na dzień publikacji tekstu.

Xiaomi 14T 12/256GB (czarny) na Allegro.pl – 1955 zł
Xiaomi 14T 12/256GB (czarny) w OleOle! – 2279 zł
Xiaomi 14T 12/256GB (czarny) w RTV EURO AGD – 2279 zł
Xiaomi 14T 12/256GB (czarny) w Media Markt – 2279 zł

Xiaomi 14T 12/256GB – opinie

Jeden z nowszych telefonów Xiaomi potrafi zaskoczyć wysoką jakością zdjęć, szczególnie tych robionych w późnych godzinach nocnych. Sprzęt jest jednak na tyle uniwersalny, że polecamy go nie tylko amatorom mobilnej fotografii.

Bardzo dobry i funkcjonalny smartfon. Bateria przy normalnym użytkowaniu działa cały dzień i nawet jeszcze przy wieczornym surfowaniu wytrzymuje. Nie jestem graczem tylko osobą pracującą, więc używam często różnych aplikacji związanych z pisaniem, kopiowaniem, przetwarzaniem i wszystko działa idealnie. A do tego smartfon robi naprawdę rewelacyjne zdjęcia. Godny polecenia.

– courtlylove

Zdjęcia jak dla mnie dobre, dużo możliwości i ustawień. Nie zacina się, chociaż nie testowałem na wymagających grach. Polecam od razu kupić pancerne etui. Może nie wygląda w nim elegancko, ale chroni bardzo wystające aparaty. Plus za fabryczne szkło na ekranie.

– Grzegorz

Telefon śmiga aż miło. Wydajny w grach, dobra grafika i ekran. Na wyróżnienie zasługuje aparat. Reszta w zasadzie jest taka sama, jak w innych modelach za tę cenę.

– 4man

Czytaj więcej:Wyciekły zdjęcia Galaxy S25, ale internauci zwrócili uwagę na inny ważny szczegół - ilość pamięci w bazowym modelu

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

POWIĄZANE TEMATY: mobile smartfony co kupić Xiaomi rekomendacje sprzętowe

Mateusz Ługowik

Swoje pierwsze teksty napisał dla portalu z ciekawostkami ze świata. Niedługo potem zaczął tworzyć artykuły, których głównym tematem była kawa. Dopiero trzecia strona dotyczyła gier, sprzętu i nowych technologii. Stamtąd trafił do Gry-Online.pl. Obecnie zajmuje się pisaniem tekstów o tematyce sprzętowej oraz aktualizowaniem tekstów growych i techowych. Od czasu do czasu opracowuje też wiadomości do newsroomu. W wolnym czasie gra, pomaga rozwiązywać problemy z PC, ogląda seriale i stare polskie komedie, czyta komiksy (team DC!) i jeździ na koncerty. Jest hopheadem.

Graficzna stagnacja i nowe problemy. Recenzja techniczna Sniper Elite: Resistance

Chaos, krzyki i zniszczony szyld przedszkola; Tak wygląda premiera RTX 50 w Japonii

Premiera RTX 5090 i RTX 5080 - DLSS 4 oficjalnie trafiło na rynek. Z technologii skorzystają nie tylko posiadacze RTX-ów 50

Szczęściarz kupił świetną kartę graficzną za 16 złotych i zainstalował ją w nowym komputerze; okazuje się że jest warta 3000 złotych

18 lat temu na rynek trafił znienawidzony Windows Vista. System wyprzedził swoje czasy, ale nie zdążyliśmy go docenić