Xiaomi 14 Ultra może mieć lepszy aparat niż iPhone 15 Pro

W sieci pojawiły się nagrania porównujące jakość oferowaną przez aparaty Xiaomi 14 Ultra oraz Apple iPhone 15 Pro Max. Jedno z najnowszych urządzeń chińczyków wychodzi z tego pojedynku obronną ręką.

mobile
Miłosz Szubert23 lutego 2024
Źrodło fot. Xiaomi
i

Na początku bieżącego tygodnia, firma Xiaomi opublikowała szczegóły na temat aparatu w jednym z jego flagowców, Xiaomi 14 Ultra. Czysto na papierze wyglądało na to, że urządzenie to powinno zagwarantować topową jakość, jeśli chodzi o produkowane zdjęcia oraz filmy. Teraz, kiedy smartfon jest już obecny na rynku chińskim, sami użytkownicy mogą się dokładniej przyjrzeć jego możliwościom. I faktycznie, wygląda na to, że gigant z Państwa Środka ma się czym pochwalić.

Wideo ze stabilizacją obrazu

W sieci pojawiło się sporo nagrań prezentujących aparat Xiaomi 14 Ultra. Część z nich prezentuje, jak wypada on w porównaniu z iPhone'em 15 Pro Max, czyli najpotężniejszym przedstawicielem najnowszej generacji smartfonów od Apple. I trzeba przyznać, że jest to bardzo wyrównany pojedynek.

Pierwszy materiał wideo pochodzi z kanału Techy Artist. Mamy tutaj porównanie bok w bok nagrań wykonanych w tym samym miejscu przez Xiaomi 14 Ultra oraz iPhone'a 15 Pro Max. Mimo pewnych problemów z oddaniem jaśniejszych odcieni czerwieni oraz różu, produkt chińczyków wydaje się oferować większe nasycenie barw, niż jego amerykański konkurent. Ponadto flagowiec Xiaomi świetnie radzi sobie ze stabilizacją wideo.

Podobne wnioski można wysnuć oglądając film z kanału Alpha Tech. Niezależnie od tego, czy chodzimy czy biegamy, obraz nie wydaje się bardzo „skakać” i pozostaje ostry.

Jak wypadają zdjęcia?

Na obu powyższych materiałach filmowych możemy zobaczyć również zdjęcia robione zarówno przez Xiaomi 14 Ultra, jak i iPhone'a 15 Pro Max. Tutaj również porównanie wypada bardzo korzystnie dla chińskiego flagowca. Są one ostre, widać na nich solidną separację tła i przyzwoite oddanie kolorów. Trzeba docenić zwłaszcza fotografie zrobione nocą. Odpowiednia kontrola światła i cienia zapewniają bardzo zadowalającą ilość szczegółów.

Na koniec warto jeszcze rzucić okiem na zoom, jaki oferuje nam aparat umieszczony w Xiaomi 14 Ultra. W jego przypadku również wyróżnia się stabilizacja obrazu, która wypada bardzo dobrze. Nawet bardzo duże zbliżenie powoduje zaledwie niewielkie drgania. Również zdjęcia wykonywane na przybliżeniach wychodzą odpowiednio ostre, i dopiero przy wartości 50x pojawiają się pewne artefakty.

Wygląda zatem na to, że Xiaomi 14 Ultra może faktycznie okazać się bardzo dużą gratką dla miłośników mobilnej fotografii. Jeśli to co zobaczyliście Was przekonuje, to pamiętajcie, że globalna premiera omawianego smartfonu jest już o krok. Wyznaczono ją bowiem na 25 lutego.

POWIĄZANE TEMATY: mobile Xiaomi iPhone

Miłosz Szubert

Miłosz Szubert

Filmoznawca z wykształcenia. W GRYOnline.pl pracuje od stycznia 2017 roku. Fan tenisa, koszykówki, komiksów, dobrych książek, historii oraz gier strategicznych Paradoxu. Od niedawna domorosły Mistrz Gry (podobno wychodzi mu to całkiem nieźle). Przez parę lat montował filmy na kanale Notatnik Kinomana na YouTube.

Czy wiesz, że istnieją trzy różne rodzaje kartridży Switch 2? Jeden z nich jest szczególnie przydatny

Czy wiesz, że istnieją trzy różne rodzaje kartridży Switch 2? Jeden z nich jest szczególnie przydatny

Xbox pozwoli nam stworzyć jedną bibliotekę gier? Microsoft testuje nową funkcję

Xbox pozwoli nam stworzyć jedną bibliotekę gier? Microsoft testuje nową funkcję

20 lat temu Samsung miał telefon komórkowy z tak specjalnym przyciskiem, że w sklepach musieli wyjmować z niego baterię

20 lat temu Samsung miał telefon komórkowy z tak specjalnym przyciskiem, że w sklepach musieli wyjmować z niego baterię

Gracz Switch 2 chce zaoszczędzić 13 złotych i kupuje klucze od strony trzeciej - teraz jego konto i konsola zostały zablokowane przez Nintendo

Gracz Switch 2 chce zaoszczędzić 13 złotych i kupuje klucze od strony trzeciej - teraz jego konto i konsola zostały zablokowane przez Nintendo

Niemiec kupił sportowy samochód za 13 mln złotych, a teraz pozywa Aston Martina: przez drobną awarię mógł zderzyć się z ambulansem

Niemiec kupił sportowy samochód za 13 mln złotych, a teraz pozywa Aston Martina: przez drobną awarię mógł zderzyć się z ambulansem