Xbox zaliczył duże spadki sprzedaży. Mimo to Microsoft zachowuje optymizm

Microsoft w ostatnim czasie nie może liczyć na przychylność ze strony graczy. W większości są za to odpowiedzialne plotki, które sugerowały że amerykański gigant może porzucić pracę nad kolejnymi konsolami. Microsoft szybko je zdementował w trakcie specjalnego podcastu, jednak negatywne wrażenie pozostało. To jednak nie koniec problemów.

Powiązane:Xbox nie porzuci konsol. Phil Spencer zapewnia, że firma nadal będzie produkować własny sprzęt

Amerykański gigant kilka dni temu opublikował raport z którego wynika, że sprzedaż konsol spadła aż o 31%. Jest to mocny cios dla firmy biorąc pod uwagę, że zmniejszenie popytu odnotowano również w poprzednim rozliczeniu, które obejmowało okres świąteczny. Jak można było się spodziewać odbiło się to na wynikach finansowych Microsoftu, a Amy Hood zajmująca stanowisko dyrektora finansów oświadczyła, że spodziewa się kolejnych spadków.

Co zaskakujące, pomimo zmniejszenia sprzedaży konsol, cały dział odpowiedzialny za gry odnotował wzrost zysków. Straty zostały pokryte przez przychody pochodzące z abonamentów oraz gier. Nie można też zapominać o dodatkowych zyskach wynikających przejęcia Activision Blizzard.

Microsoft nie zamierza się jednak poddawać i zachowuje optymizm. Ostatecznie pozycja amerykańskiego giganta na rynku nie została naruszona, a gracze wciąż sięgają po jego produkcje. Jak wskazuje dyrektor generalny Microsoft Satya Nadella, gry od Microsoftu są chętnie wybierane przez użytkowników innych konsol:

Czytaj więcej:Stalker 2 jednak trafi na Xboxa Series S pomimo, że początkowo wydawało się to niemożliwe