futurebeat.pl NEWSROOM Wyciekły zdjęcia Samsunga Galaxy S24 Ultra, w wyglądzie nie będzie rewolucji Wyciekły zdjęcia Samsunga Galaxy S24 Ultra, w wyglądzie nie będzie rewolucji Jeden z użytkowników platformy X opublikował zdjęcia, które przedstawiają rzekomo Samsunga Galaxy S24 Ultra. Premiera jest tuż za rogiem, a flagowiec ma coraz mniej do ukrycia. mobileArkadiusz Strzała8 stycznia 2024 Źrodło fot. Samer Khodeir / Unsplashi Wielkimi krokami zbliża się premiera Samsunga S24 Ultra. Ma to nastąpić podczas wydarzenia Samsung Unpacked, które odbędzie się 17 stycznia. Smartfon jest większą i droższą wersją flagowca Galaxy S24. Model ten ma wyróżniać szkielet i ramki z tytanu. W Internecie pojawiły się zdjęcia, które mają przedstawiać prawdziwy egzemplarz. Co ważne, pokrywają się one z listopadowym wyciekiem. Galaxy S24 Ultra na zdjęciachSamsung Galaxy S24 Ultra mógł być sfotografowany podczas konferencji lub testów. Zdjęcia opublikował użytkownik platformy X (dawniej Twitter) o nicku Amir. Co ciekawe – osoba, która je wykonała postarała się ukryć wszelkie naklejki, ale pozostawiła numery na dole ekranu. Być może są one nieistotne, albo jest szansa, że przysporzy to problemów autorowi wycieku. Samsung S24 Ultra na zdjęciach z wycieku. Źródło: @WorkaholicDavid / X Na zdjęciach widać wersję ze złotą obudową i czterema obiektywami aparatów. W wyglądzie nie widać rewolucji, smartfon jest mocno podobny do poprzednika Galaxy S23 Ultra. Według nieoficjalnych informacji w środku S24 Ultra znajdziemy procesor Qualcomm SM8650-AC Snapdragon 8 Gen 3. Wśród kilku odmian zabraknie wersji z 8 GB pamięci RAM, najniższa wartość w tym przypadku to 12 GB. Ramka obudowy ma być wykonana nie z aluminium, jak w S23 Ultra, ale z tytanu. Zastosowanie tego metalu ma wzmocnić konstrukcję smartfona. Nawet, jeśli S24 Ultra będzie tylko ewolucją, to oby jak najwięcej takich ewolucji. Czekamy na Samsung Unpacked. Powiązane:Xiaomi aktualizuje aplikację aparatu w HyperOS, oto wszystkie nowe funkcje Smartfon kupisz w sklepie MediaExpert Czytaj więcej:Recenzja serii realme 12. Daliśmy trzy telefony naszym trzem ekspertom, ciężko było znaleźć faworyta Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy! POWIĄZANE TEMATY: mobile smartfony plotki i przecieki Samsung Samsung Galaxy Arkadiusz Strzała Arkadiusz Strzała Swoją przygodę z pisaniem zaczynał od własnego bloga i jednego z wczesnych forum (stworzonego jeszcze w technologii WAP). Z wykształcenia jest elektrotechnikiem, posiada zamiłowanie do technologii, konstruowania różnych rzeczy i rzecz jasna – grania w gry komputerowe. Obecnie na GOL-u jest newsmanem i autorem publicystyki, a współpracę z serwisem rozpoczął w kwietniu 2020 roku. Specjalizuje się w tekstach o energetyce i kosmosie. Nie stroni jednak od tematów luźniejszych lub z innych dziedzin. Uwielbia oglądać filmy science fiction i motoryzacyjne vlogi na YouTube. Gry uruchamia głównie na komputerze PC, aczkolwiek posiada krótki staż konsolowy. Preferuje strategie czasu rzeczywistego, FPS-y i wszelkie symulatory. Jeśli kupować Apple Macbook Air 2023, to tylko w tej promocji. Lepszej oferty raczej szybko nie będzie Jeśli kupować Apple Macbook Air 2023, to tylko w tej promocji. Lepszej oferty raczej szybko nie będzie Winamp chce udostępnić kod źródłowy nowej aplikacji i zaprasza programistów do współpracy Winamp chce udostępnić kod źródłowy nowej aplikacji i zaprasza programistów do współpracy Średniak, który wygląda jak flagowiec, a do tego ma ładowanie 120 W, aparat 200 MP i znakomity ekran Średniak, który wygląda jak flagowiec, a do tego ma ładowanie 120 W, aparat 200 MP i znakomity ekran Nvidia RTX 4070 Ti z łatwością pokonuje RTX 4080 w testach, wystarczyła jedna modyfikacja Nvidia RTX 4070 Ti z łatwością pokonuje RTX 4080 w testach, wystarczyła jedna modyfikacja Apple ma pomysł na chorobę lokomocyjną, pomóc mają ruchome kropki Apple ma pomysł na chorobę lokomocyjną, pomóc mają ruchome kropki