futurebeat.pl NEWSROOM Windows ME to był najgorszy system Microsoftu, ale też zaskakująco świeży. Finalnie wyszedł potworek pozszywany z różnych elementów Windows ME to był najgorszy system Microsoftu, ale też zaskakująco świeży. Finalnie wyszedł potworek pozszywany z różnych elementów Windows, który był wydany za szybko, już rok po premierze doczekał się następcy, a to wszystko w związku z szaleństwem przełomu wieków. Pewnie dlatego o nim nie pamiętasz, a to dobra okazja, aby go powspominać. Zapraszam na nostalgiczną wycieczkę. techPiotr Wasiak25 stycznia 2025 2 SPIS TREŚCI:Początki okienka nie były łatweNT spotyka 98? Tak, ale jeszcze nie terazPośpiech to zły doradcaWindows ME – było wspaniale?ME jak MultimediaBałagan tu, bałagan tam Historia systemów Microsoftu sięga 1981 roku, kiedy pojawił się DOS (Dyskowy System Operacyjny), który nie był całkowicie dziełem Microsoftu, tylko bazował na kupionym kodzie. Co do zasady i wcześniejszy produkt firmy Billa Gatesa czyli interpreter języka BASIC dla komputerów Altair, był w zasadzie także systemem operacyjnym, bo stanowił jedyną możliwość kontaktu człowieka z maszyną. Powiązane:Jak odczytać klucz produktu Windows? Opracowany BASIC dla firmy MITS, która produkowała komputer Altair pozwoliła Microsoftowi ruszyć z kopyta, zaczynając zarabiać konkretne pieniądze. Sprzedaż BASICA ugruntowała pozycję Microsoftu, ale to dopiero wraz z DOSem firma ta okazała się liderem jako producent systemów operacyjnych. Potem pojawiła się graficzna nakładka na DOSa, z okienkami i została nazwana niezbyt odkrywczo – Windows. W drugiej połowie lat 90., choć Windows nadal był liderem wśród systemów operacyjnych, to wyrastali mu konkurenci. Nie wszyscy byli groźni, ale wielu oferowało rozwiązania lepsze niż system od firmy Billa Gatesa. Początki okienka nie były łatweWindows 1.0 oraz 2.0 nie były popularne, ale Windows 3.0, a potem 3.1 i jego nieco rozbudowana wersja 3.11 wprowadzały swoje API i rozwiązania. Dzięki nim możliwe było tworzenie oprogramowania znacznie bogatszego w funkcje (także wizualne), ale działającego tylko pod Windowsem. Potem była kolejna iteracja – Windows 95, który miał kampanię reklamową tak gigantyczną, że ponoć kupowali go ludzie, którzy nie mieli komputera, bo uwierzyli, że to niebieskie pudełko może uczynić ich życie łatwiejszym. Windows Update. Działał topornie, wymagał na przykład instalowania aktualizacji i sterowników w odpowiedniej kolejności, bo można było wysypać system… Ale był. system aktualizujący się przez internet. Powiew świeżości!Źródło: Windows Fandom. Po dziewięćdziesiątce piątce, która była ulepszana i rozbudowywana, nadeszła wersja Windows 98. Ten system, zwłaszcza w wersji SE2 był naprawdę dobry. Stabilny i wprowadzał kilka rozwiązań, bez których nie wyobrażamy sobie obecnie pracy na komputerze takie jak Windows Update i obsługa standardu USB oraz FireWire. Co prawda działały wtedy dość topornie, ale były. Windows 98 miał być ostatnim systemem, w którym podstawą działania nadal był DOS. Tak zapowiedział Bill Gates w 1998 roku na konferencji Windows Hardware Engineering. Jednak coś nie wyszło… Windows 98 jest świetny do retro Windows 98 jest najlepszym systemem Microsoftu w serii 9x i to nie tylko moje zdanie. Program ten najczęściej wybierają miłośnicy starych gier jako podstawę komputerów do swoich retrogierek. Działa najstabilniej i jest zgodny z szeroką gamą kart dźwiękowych praz graficznych i to nawet z wczesnymi akceleratorami grafiki 3D. Co więcej fani przywrócili usługę Windows Update! Windows 98 to idealne rozwiązanie, jeśli chcesz zbudować peceta „z epoki” i pograć na przykład w Fallouta 2, Planescape Torment, Baldur’s Gate czy Heroes of Might and Magic III tak, jak grało się w te gry pod koniec XX wieku. NT spotyka 98? Tak, ale jeszcze nie terazJeśli urodziliście się odpowiednio wcześnie, to pamiętacie jeszcze te „stare Windowsy” o których wspomniałem wyżej. Jest też szansa, że pamiętacie inną wersję okienek – Windows NT. Tę wersję stosowano głównie w biznesie, a jej korzenie sięgają roku 1993. O ile z zewnątrz NT niewiele różnił się od domowej linii systemów Microsoftu, tak „pod maską” zmian było sporo. Windows NT 3.1 aż do wersji NT 3.51 zawierał Menedżer programów i Menedżer plików z serii domowej Windows 3.1x. Z kolei w NT 4.0 interfejs użytkownika zapożyczony został z Windowsa 95, ale pozorny spójny wygląd systemów był czasem mylący. Przede wszystkim zastosowano jądro o innej architekturze. Windows NT był lepiej dostosowany do działania w sieci i miał wiele rozwiązań, które obecnie znajdują się w systemie Microsoftu. Ba! Windows 11 jest kolejną wersją Windowsa NT! Problemem NT było to, że nie zawsze wszystkie programy były z nim zgodne – co stanowiło problem zwłaszcza w przypadku gier, więc do zastosowań domowych seria NT aż do Windows 2000 była nieczęsto używana. (Nie) sławny Windows Media Player i jedna z jego najspokojniejszych skórek. Kombajn multimedialny na miarę Multimedialnego systemu. Choć wtedy do muzyki każdy używał WinAmpa.Źródło: Windows Fandom. U progu nowego tysiąclecia, Microsoftowi coraz bardziej ciążyło dziedzictwo DOSa, który przecież był zaszyty w każdym z dotychczasowych systemów rodziny Windows. Od jakiegoś czasu trwały prace, aby połączyć linię NT (który to skrót znaczy, nomen omen, New Technology) z linią konsumencką - 9x. Tylko, że jakoś nie szło. Przez lata projektowano nowy OS, który miał stać się kamieniem milowym zarówno dla rozwoju systemów operacyjnych, jak i dla całego Microsoftu. Miał być stabilny, kompatybilny zarówno z oprogramowaniem dla linii NT jak i dla linii 9.x, wydajny, posiadający zaawansowane funkcje sieciowe i nowocześnie wyglądający. Ten system wyszedł w 2001 i nazywał się Windows XP, ale nie uprzedzajmy faktów. W 2000 roku Microsoft musiał wypuścić nowe Windowsy. Sklecono zatem swoistą hybrydę Windowsa 98 i tego, co miało pojawić się w następcy. Windows ME, który to skrót rozwijany jest jako Millenium Edition, a zwany jest zwyczajowo „Millenium”. Shawn Sanford, ówczesny menedżer w Microsoft, powiedział: “Ostateczna wersja będzie łatwiejsza w użyciu niż Windows 98. Millennium będzie bardzo ważnym wydaniem dla użytkowników domowych. Naprawdę pracujemy nad uproszczeniem obsługi komputera dla użytkowników domowych.” Pośpiech to zły doradcaNiestety tak pięknie nie było. Do Millenium wrzucono to, co było gotowe do nowego „następcy NT” i dodano do tego jądro i „podstawę” z Windowsa 98. Posklejano to wszystko na ślinę i pospinano trytytkami, dodano nowe kolorki i ładniejsze ikonki i wydano jako zupełnie nowy system operacyjny we wrześniu 2000 roku w promocyjnej cenie ok. 60 dolarów za aktualizację z Windows 98. (Pudełko z Windows Millenium dla nieposiadających wcześniejszej wersji kosztowało około 210 dolarów.) Ponieważ sam Gates obiecał, przypomnę, że kolejny po dziewięćdziesiątce ósemce system nie będzie oparty o DOS, to w ME dokonano ciekawego i trochę chamskiego zabiegu. System ten ciągle do działania wymagał DOS, ale Microsoft ukrył go, wywalając z menu restartu komputera możliwość uruchomienia linii poleceń. DOS tam był cały czas, tylko bez sztuczek nie dało się do niego dostać. Oczywiście wśród użytkowników ME zaczął królować niewielki programik, nieoficjalny oczywiście, który przywracał dostęp do linii poleceń… A na Microsoft zwaliła się – nie pierwszy raz zresztą – ostra fala hejtu. Czegoś brakuje, prawda? Tak, nie ma opcji znanej z Windows 98 i 95, czyli uruchomienia komputera w trybie MS-DOS. To taka ściema, bo DOS oczywiście był pod maską w Windows ME, ale Microsoft nie chciał się do tego przyznać.Źródło: Windows Fandom. Zresztą ciekawą sprawą jest sam development tej wersji Windowsa. Funkcjonował on przez jakiś czas pod wewnętrzną nazwą „Windows 98 Millenium Edition”, a w 1999 roku pojawiły się plotki mówiące, że MS skasował ten projekt. Nazwa i logo Millenium Edition pojawiło się w grudniu 1999 roku. Nazwa Windows Millennium Edition lub Windows Me pomoże Microsoftowi wyraźnie zidentyfikować tę kolejną iterację systemu operacyjnego jako wersję Windows zaprojektowaną specjalnie z myślą o użytkownikach domowych. – powiedział Shawn Sanford. Windows ME – było wspaniale?No niestety nie było. Ukrycie linii poleceń DOS to był tylko jeden z problemów, który dało się łatwo obejść. System nader często wywalał „niebieski ekran śmierci”, był wolny oraz czasem zdarzało się, że po prostu się wysypywał i przestawał uruchamiać. Wystarczał drobny konflikt sterowników, albo zainstalowanego oprogramowania i system nie wstawał. Wspomnienia Milenialnego Windowsiarza W 2000 roku, kiedy miałem ten system, płytki z ME (oczywiście pirackiej) nie chowałem za głęboko, bo co dwa-trzy miesiące trzeba było tego Windowsa zainstalować ponownie. Po prostu – start komputera (z dyskietki!), “Format C:” i instalacja wszystkiego na nowo – systemu, sterowników, oprogramowania… Kilka godzin zmarnowane… I system psuł się zazwyczaj wtedy, kiedy ja albo rodzice mieli coś ważnego do zrobienia na komputerze… Jeszcze jedną wadą Millenium było to, że on… puchł i zjadał miejsce na dysku twardym. Rozmaite pliki tymczasowe mnożyły się, pojawiały się wpisy w rejestrze i katalog systemowy zajmował coraz więcej cennego miejsca na HDD. System uruchamiał się coraz wolniej. Oczywiście była to przypadłość także i poprzednich wersji programu operacyjnego Microsoftu, ale w ME działo się to szybko i często wywalało system całkowicie. To właśnie w okolicach premiery Win ME usłyszałem żart: „Kup sobie nowy komputer. Twój Windows będzie się szybciej restartował”. I coś w tym jest. Nie bez kozery system ten przechrzczono na „ME - Mistake Edition”. Tych gigantycznych wad systemu nie dało się wyeliminować całkowicie, nawet pomimo wydawania kolejnych łatek, które niestety jedno naprawiały, a co innego potrafiły zepsuć. ME okrył Microsoft taką infamią, że przyspieszono prace i zaledwie rok później wydano XPka, który przez wielu użytkowników jest bardzo dobrze wspominany, choć jego pierwsza wersja, przed poprawkami, także cierpiała na wiele problemów. Windows 2000 na ratunek! Oczywiście należy wspomnieć o innym systemie Microsoftu, który pojawił się w 2000 roku. Był to Windows 2000, który był systemem dla profesjonalistów, opartym o jądro NT. Miał lepsze rozwiązania sieciowe, choć wiele rozwiązań multimedialnych nie było w nim dostępnych i trzeba było kombinować z doinstalowywaniem. Ten system dla odmiany działał stabilnie i pracę na nim wspominam bardzo dobrze. Trochę gorzej było w przypadku kompatybilności z grami – nie wszystkie działały. Ale w oczekiwaniu aż XP dostanie trochę łatek i poprawek, to właśnie Windows 2000 był najlepszym wyborem. ME jak MultimediaŻeby wszystko było jasne. Windows ME miał wiele innowacyjnych rozwiązań, które potem trafiły do XP i do kolejnych wersji. To właśnie razem z nim zadebiutował (nie)sławny Windows Movie Maker. Znacznie poprawiono obsługę sprzętu w tym USB i wiele urządzeń działało od razu po podłączeniu i to bez poszukiwania sterowników. W ME pojawiło się także przywracanie systemu – można było wykonać „snapshot” systemu i w razie awarii przywrócić system do zapisanego stanu. Co prawda działało to różnie i najczęściej system potrafił się tak zwalić, że przywracanie nic nie pomagało, ale fakt jest faktem – przywracanie systemu zadebiutowało właśnie w ME. Jednak zdarzają się szaleńcy, którzy budując retro komputer decydują się na instalację Windowsa ME. Może jednak to nie był wcale taki zły system?Źródło: Wykop. Z kolejnych nowości można wspomnieć o Media Player 7, wtedy jeszcze z fantazyjnymi skórkami i wizualizacjami także po raz pierwszy pojawił się w ME. Nie mogło być też nowoczesnego systemu, który nie obsługiwałby wdzierających się wtedy szturmem do domowego kina nośników DVD. W Millenium Edition był zatem program DVD Player. Był też nowy DirectX 7 i Internet Explorer 5, który skutecznie walczył z dominacją innych przeglądarek internetowych i stał się przez pewien czas najpopularniejszym programem do surfowania po stronach WWW. To właśnie tam pojawiły się sterowniki WIA obsługujące skanery i aparaty fotograficzne, a Menu Start automatycznie ukrywało rzadziej używany programy. ME chwalił się też lepszą obsługą sieci – także do zastosowań domowych. I Last but not least: ME był także… Ładny. Oczywiście o stylistyce lat przełomu wieków trudno dziś dyskutować, ale nowe, mniej kanciaste ikonki, obsługa większej palety barw, nieco jaśniejsze kolory pasków i menusów. To było zwyczajnie ładne i nowocześnie wyglądające, choć to kwestia gustu. Pudełko z Windowsem ME nie odbiegało swoim designem od ówczesnych pudełek z programami. Przyznacie, że miały swój urok. Obecnie nowe, zafoliowane pudełka z systemami operacyjnymi potrafią słono kosztować i są poszukiwanym towarem wśród kolekcjonerów.Źródło: Ebay. Bałagan tu, bałagan tamPod koniec lat 90. Microsoft przechodził reorganizację. Podzielił się między innymi na działy odpowiedzialne za oprogramowanie konsumenckie i biznesowe. Od stycznia 2000 zmienił się prezes firmy. Steve Ballmer zastąpił Billa Gatesa w fotelu dyrektora generalnego, choć to Gates nadal kierował technologiczną częścią Microsoftu. Być może problemy z tą edycją Windowsa wynikają częściowo z tego wewnętrznego bałaganu i konfliktu w firmie? Teraz już się tego nie dowiemy. Co ciekawe, jeszcze przed premierą Win ME Matt Lake, dziennikarz portalu CNET pisał: Najnowsza edycja systemu Windows ma zupełnie nową nazwę, ale nie jest to zupełnie nowy zestaw sztuczek, których można by się spodziewać. Microsoft Windows Millennium Edition (znany również jako Windows Me) to trzecia aktualizacja systemu Windows 98. Za kilka miesięcy będzie można kupić jego kopię, a za kilka miesięcy prawdopodobnie nie będzie można kupić nowego komputera domowego bez tego systemu. Jednak pomimo całego zamieszania, okazuje się, że Millenium to tylko Windows 98 3/4 oferuje te same konfigurowalne profile użytkownika co Windows 95 i tylko kilka ulepszeń w stosunku do Windows 98. I pomimo obietnic większej szybkości i stabilności, nasze testy wykazały, że Windows Millennium był w niektórych przypadkach wolniejszy niż jego poprzednik. Bardzo zachowawcza recenzja, choć autor pisał ją na podstawie wersji beta, bo cytowany artykuł pojawił się pod koniec czerwca 2000 roku, czyli nieco ponad dwa miesiące przed premierą Windowsa Millenium Edition. MS zakończył wsparcie dla tego systemu w lipcu 2006 roku. A następca, Windows XP, rządził na naszych komputerach przez następne kilkanaście lat. Czytaj więcej:Jak włączyć wirtualizację sprzętową w Windows 10 i 11? POWIĄZANE TEMATY: tech Windows Piotr Wasiak Piotr Wasiak Gra w gry, promuje gry i robi gry, a teraz jeszcze czasami pisze o technologii. Zdecydowany Millenials, który coraz częściej łapie się na stwierdzeniu “za moich czasów to było…”. Pewnie dlatego lubi retro, technologię i ciekawostki świata naukowego. Poza tym, jego pasją są Gwiezdne wojny o których może długo opowiadać i spierać się, który myśliwiec jest lepszy. Pewnie dlatego prowadzi dwa kanały na YouTube - Bibliotekę Ossus o uniwersum Lucasa i Bibliotekę Wyobraźni… O wszystkich innych uniwersach. W internecie i na konwentach czy PGA lub Digital Dragons ukrywa się pod nickiem “Yako”. Doom The Dark Ages może trafić na Nintendo Switch 2 Doom The Dark Ages może trafić na Nintendo Switch 2 Nvidia może zakończyć wsparcie dla GTX-ów 700, 900 i 1000. Szykuje się koniec epoki? Nvidia może zakończyć wsparcie dla GTX-ów 700, 900 i 1000. Szykuje się koniec epoki? MSI potwierdza ograniczoną dostępność RTX-ów 50 na premierę MSI potwierdza ograniczoną dostępność RTX-ów 50 na premierę Słuchawki gamingowe na każdą kieszeń. Budżetowy headset zaskakuje jakością mikrofonu i designem Słuchawki gamingowe na każdą kieszeń. Budżetowy headset zaskakuje jakością mikrofonu i designem Nawet RTX 3050 skorzysta na DLSS 4; obraz jest zauważalnie ostrzejszy Nawet RTX 3050 skorzysta na DLSS 4; obraz jest zauważalnie ostrzejszy