„To najwolniejszy ekran jaki kiedykolwiek testowałem”. Eksperci bezlitośnie oceniają wyświetlacz Switcha 2

Nintendo Switch 2 odnosi komercyjne sukcesy, a gracze cieszą się z większej mocy i nowych tytułów. Jednak najnowsze, dogłębne analizy techniczne ujawniają poważną skazę na nowym urządzeniu japońskiego giganta. Renomowane kanały technologiczne biją na alarm: użyty ekran LCD w Switchu 2, mimo pewnych ulepszeń, charakteryzuje się fatalną wydajnością w ruchu, co czyni go jednym z najgorszych paneli, jakie trafiły w ręce ekspertów.

Liczby nie kłamią: „potworne” czasy reakcji

Dyskusje na temat jakości ekranu w Switchu 2 rozgorzały na dobre, gdy po pierwszych krytycznych uwagach w recenzji technicznej od ekspertów z Digital Foundry, kanał Monitors Unboxed opublikował swoje szczegółowe testy, dostarczając twardych danych na poparcie niepokojących obserwacji. Wyniki są jednoznaczne i dla wielu rozczarowujące. Średni czas reakcji matrycy (GtG - gray-to-gray) w nowej konsoli wynosi aż 33,3 milisekundy, z niektórymi przejściami tonalnymi przekraczającymi nawet 40 ms.

Aby zrozumieć, jak słaby jest to wynik, wystarczy porównać go z poprzednikami i standardami rynkowymi. Oryginalny Nintendo Switch z 2017 roku, wyposażony w panel LCD, osiągał czas reakcji na poziomie 21 ms. Oznacza to, że wyświetlacz w nowej konsoli jest o ponad 50% wolniejszy od swojego ośmioletniego poprzednika. Zestawienie z typowym, nawet budżetowym monitorem do gier, którego czasy reakcji oscylują wokół 6 ms, pokazuje technologiczną przepaść.

W praktyce tak powolne czasy reakcji przekładają się na bardzo widoczne smużenie i ghosting podczas dynamicznych scen. Obiekty w ruchu pozostawiają za sobą wyraźne ślady, co szczególnie rzuca się w oczy w grach 2D z przewijanym tłem, jak platformówki czy tytuły z konsol retro dostępnych w usłudze Nintendo Switch Online. Testy UFO, standard w ocenie jakości dynamicznych animacji na ekranach, na Switchu 2 pokazują obraz przypominający „rozmazaną farbę”, z całkowitym brakiem wyrazistości poruszającego się obiektu.

Dlaczego ekran jest tak powolny? Kwestia kompromisów

Eksperci z Monitors Unboxed i Digital Foundry są zgodni co do przyczyny problemu: Nintendo najprawdopodobniej nie zaimplementowało żadnej formy technologii „overdrive”. Jest to technika polegająca na podaniu wyższego napięcia na ciekłe kryształy w matrycy, aby zmusić je do szybszej zmiany stanu, co skraca czas reakcji pikseli.

Rezygnacja z tej funkcji jest niemal na pewno świadomym kompromisem, podyktowanym chęcią oszczędzania energii. Wyższe napięcie oznacza większe zużycie prądu, co byłoby zabójcze dla relatywnie niewielkiej baterii o pojemności 19 Wh. W urządzeniu stacjonarnym nie stanowi to problemu, ale w konsoli przenośnej każda minuta pracy jest na wagę złota.

Istnieje podobno możliwość, że Nintendo mogłoby poprawić sytuację poprzez aktualizację oprogramowania, która wprowadziłaby funkcję overdrive. Jednak odbyłoby się to kosztem krótszego czasu pracy na baterii, co stawia firmę w trudnej sytuacji, szczególnie patrząc na niezadowolenie graczy związane z tą kwestią.

HDR, który nie jest HDR-em i inne aspekty wyświetlacza

Kolejnym zarzutem jest marketingowa narracja wokół wsparcia dla HDR. Mimo że konsola akceptuje i przetwarza sygnał HDR10, jej ekran nie posiada fizycznych możliwości, by go poprawnie wyświetlić. Kluczowym problemem jest kontrast. Panel oferuje go natywnie na poziomie około 1600:1 i nie posiada żadnej formy lokalnego wygaszania (local dimming), która jest kluczowa dla uzyskania wysokiego zakresu dynamiki.

Co więcej, maksymalna jasność na poziomie około 430 nitów jest niewystarczająca dla efektownego HDR, gdzie standardem są wartości bliższe 1000 nitów. W rezultacie obraz w trybie HDR na Switchu 2 przypomina raczej tryb SDR z podkręconą jasnością, a nie prawdziwy, głęboki obraz HDR.

Trzeba jednak oddać, że nie wszystko jest krokiem w tył. Wyświetlacz Switcha 2 jest większy (7,9 cala), ma wyższą rozdzielczość (1080p), lepsze pokrycie palety barw (98% DCI-P3) i znacznie skuteczniejszą powłokę antyrefleksyjną niż pierwszy Switch. Dla wielu graczy te ulepszenia mogą być ważniejsze niż wady w odwzorowaniu ruchu.

Gracze podzieleni: „nic nie widzę” kontra „to jest nie do zniesienia”

Jak to często bywa, odbiór społeczności jest spolaryzowany. W serwisie Reddit i w komentarzach na YouTube pod powyższymi recenzjami, można znaleźć skrajne opinie. Wielu użytkowników, zwłaszcza tych przesiadających się ze starszych modeli LCD, jest zachwyconych nowym ekranem i twierdzi, że nie zauważa żadnego smużenia.

Z drugiej strony, rośnie grupa graczy, którzy są bardzo wrażliwi na ten problem i dla których jest on bardzo uciążliwy.

Pojawiły się również teorie o „loterii ekranowej”, znanej z konsoli Nintendo 3DS. Niektórzy użytkownicy donoszą, że posiadają dwa egzemplarze Switcha 2, a ich ekrany różnią się tonacją barw (jeden jest „cieplejszy”, drugi „zimniejszy”) i subiektywnym odczuciem płynności ruchu. Sugeruje to, że Nintendo może pozyskiwać panele od różnych dostawców, a co za tym idzie, ich jakość może być niejednolita.

Konsolę Nintendo Switch 2 kupisz tutaj

Ostatecznie, wyświetlacz Nintendo Switch 2 jest zestawem kompromisów. Oferuje ulepszenia w kwestii rozmiaru, rozdzielczości i kolorów, ale cofa się w kluczowym dla płynności gry aspekcie – czasie reakcji. Dla graczy niewrażliwych na smużenie i grających głównie w wolniejsze tytuły, może to nie być problemem. Jednak dla tych, którzy cenią sobie klarowność obrazu w ruchu lub przesiadają się z doskonałego ekranu Switcha OLED, nowy panel może okazać się sporym rozczarowaniem. Pozostaje mieć nadzieję na przyszłe aktualizacje lub, co bardziej prawdopodobne, na premierę ulepszonej wersji konsoli z ekranem OLED za kilka lat.

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!