futurebeat.pl NEWSROOM Smartfon o baterii rodem z powerbanka. Może pracować do 94 dni na jednym ładowaniu Smartfon o baterii rodem z powerbanka. Może pracować do 94 dni na jednym ładowaniu Narzekasz na słabą baterię w swoim telefonie? Już niedługo będziesz mógł się wyposażyć w smartfon z ogniwem, które zawstydziłoby niejeden powerbank. mobileKamil Kleszyk27 lutego 2024 2 Źrodło fot. Flickr, Karlis Dambrans / YouTube, Energizer UK, 2022i Mimo że w ostatnich latach producenci smartfonów poczynili spore postępy w kwestii wydajności umieszczanych w nich ogniw, problem zbyt szybko rozładowujących się telefonów wciąż nie został przezeń zażegnany. Naprzeciw potrzebom użytkowników wyszła firma Avenir Telecom, która kilka lat temu zaprezentowała światu smartfon Energizer Power Max P18K Pop wyposażony w baterię o pojemności (uwaga) 18 tys. mAh. Niestety z powodu swoich gabarytów i mało zachęcającej stylistyki urządzenie finalnie nie trafiło na rynek. Powiązane:Motorola - ile lat wsparcia? Podpowiadamy, jak to sprawdzić Konstruktorzy nie poddali się jednak i przystąpili do pracy nad kolejnym projektem. W efekcie, powstał Energizer Hard Case P28K, czyli smartfon z akumulatorem o pojemności 28 tys. mAh (via The Verge). Producent zapewnia, że ogniwo to pozwala na aż 122 godziny rozmów i nawet do 94 dni czuwania. Pojemna bateria to jednak nie wszystko. Z pozostałych zalet urządzenia można również wymienić funkcję szybkiego ładowania 33 W. Wedle podanych przez twórców informacji, uzupełnienie energii akumulatora „pod korek” powinno zająć nie dłużej niż 1,5 godziny. Smartfon to nie tylko bateria, dlatego warto przyjrzeć się również reszcie podzespołów. Całość napędza procesor MediaTek Helio G99, którego wspiera 8 GB RAM i 256 GB miejsca na dane. Energizer Hard Case P28K otrzymał także Androida w wersji 14. Przód telefonu to z kolei 6,78-calowy wyświetlacz LCD 1080p. Miłym dodatkiem jest także certyfikat odporności IP69, który gwarantuje odporność na kurz oraz wodę. Czy sprzęt znajdzie swoich odbiorców? Być może, ale wśród nich najprawdopodobniej zabraknie miłośników poręcznych telefonów. Energizer Hard Case P28K waży bowiem aż 570 gramów, czyli ponad 3 razy więcej niż Samsung Galaxy S24. Smartfon trafi na rynek w październiku tego roku i będzie kosztował 249,99 euro (około 1076 zł). Czytaj więcej:Według raportu, biedne dzieci dorastają przed ekranami, podczas gdy bogate rodziny płacą tysiące dolarów, aby ich pociechy uczyły się czytać POWIĄZANE TEMATY: mobile smartfony baterie MWC (targi) Kamil Kleszyk Kamil Kleszyk Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj. Jest wodoodporny, opancerzony i świetnie brzmi. Recenzja Soundcore Boom 3i Jest wodoodporny, opancerzony i świetnie brzmi. Recenzja Soundcore Boom 3i Zespół Microsoft AI zaprezentował swoje pierwsze modele. Nowe technologie zasilą ekosystem Copilot i przyszłe usługi Zespół Microsoft AI zaprezentował swoje pierwsze modele. Nowe technologie zasilą ekosystem Copilot i przyszłe usługi Technik uruchomił Windows 95 na PlayStation 2, choć było to prawdziwym wyzwaniem ze względu na złożoność tej konsoli Technik uruchomił Windows 95 na PlayStation 2, choć było to prawdziwym wyzwaniem ze względu na złożoność tej konsoli To były ostatnie tak dobrze wyglądające wyścigi na PS2. W Gran Turismo 4 Polyphony Digital pokazało pazur To były ostatnie tak dobrze wyglądające wyścigi na PS2. W Gran Turismo 4 Polyphony Digital pokazało pazur Według raportu, biedne dzieci dorastają przed ekranami, podczas gdy bogate rodziny płacą tysiące dolarów, aby ich pociechy uczyły się czytać Według raportu, biedne dzieci dorastają przed ekranami, podczas gdy bogate rodziny płacą tysiące dolarów, aby ich pociechy uczyły się czytać