Smartfon, który można zamienić w smartwatch, to ciekawy pomysł Motoroli

Podczas Lenovo Tech World ’23, Motorola zaprezentowała prototypowe urządzenie z technologią adaptacyjnych wyświetlaczy. Dzięki niej, funkcjonalność sprzętu mobilnego można dostosować do indywidualnych potrzeb użytkownika.

mobile
Marek Pluta25 października 2023
Źrodło fot. Lenovo
i

Składane smartfony znacznie podniosły funkcjonalność urządzeń mobilnych, jednak nie można wykluczyć, że nadchodzi jeszcze większa rewolucja, która bardziej rozszerzy możliwości tego sprzętu. Podczas Lenovo Tech World ’23, zaprezentowano bowiem koncepcyjne urządzenie z nietypowym wyświetlaczem, które może pełnić dwie funkcje i w razie potrzeby, ze smartfonu można je przekształcić w smartwatch.

Smartfony zyskają nowe możliwości

Pokazany podczas wydarzenia koncept, dzięki elastycznej konstrukcji wyświetlacza, oferuje zupełnie nowe możliwości dotyczące funkcji urządzenia przenośnego. Po rozłożeniu na płasko, może być smartfonem z 6,9-calowym ekranem, oferując możliwości typowe dla tego typu sprzętu.

Smartfon, który można zamienić w smartwatch, to ciekawy pomysł Motoroli - ilustracja #1
Źródło: Lenovo

Można także ustawić go pionie, zginając dolną część panelu lub zgiąć w pół, a wówczas uzyskamy nieco mniejszy, bo jedynie 4,6-calowy wyświetlacz. Znacznie ciekawiej robi się jednak, gdy zawiniemy go na nadgarstku, ponieważ wtedy zmienia się w przerośnięty smartwatch.

Smartfon, który można zamienić w smartwatch, to ciekawy pomysł Motoroli - ilustracja #2
Źródło: Lenovo

Na potrzeby nowych urządzeń, zarówno mobilnych, jak i komputerów stacjonarnych, Motorola opracowała również osobistego asystenta MotoAI, bazującego na sztucznej inteligencji. Cyfrowy pomocnik nieustannie się uczy, oferując model spersonalizowany pod konkretnego użytkownika, rozumiejący jego potrzeby, a równocześnie chroniący prywatność. System posiada również bazę wiedzy, która dostosowuje się do wzorców i zastosowań z możliwością naturalnej interakcji głosowej lub tekstowej.

Technologia nie tylko dostarczy odpowiedzi na pytania, ale też pomoże tworzyć projekty wiadomości, planować zadania oraz wykona wiele innych funkcji. MotoAI może działać w chmurze, ale potrafi także przetwarzać dane i uruchamiać zadania bezpośrednio na urządzeniu, co zapewnia lepszą ochronę prywatności.

Zaprezentowane przez firmę urządzenie jest na razie tylko konceptem i nie wiadomo kiedy i czy w ogóle pojawi się na rynku. Prezentuje się jednak na tyle interesująco, że wiele osób z pewnością chciałoby posiadać taki sprzęt.

POWIĄZANE TEMATY: mobile smartwatch Motorola Smartfon

Marek Pluta

Marek Pluta

Od lat związany z serwisami internetowymi zajmującymi się tematyką gier oraz nowoczesnych technologii. Przez wiele lat współpracował m.in. z portalami Onet i Wirtualna Polska, a także innymi serwisami oraz czasopismami, gdzie zajmował się m.in. pisaniem newsów i recenzowaniem popularnych gier, jak również testowaniem najnowszych akcesoriów komputerowych. Wolne chwile lubi spędzać na rowerze, zaś podczas złej pogody rozrywkę zapewnia mu dobra książka z gatunku sci-fi. Do jego ulubionych gatunków należą strzelanki oraz produkcje MMO.

Jest wodoodporny, opancerzony i świetnie brzmi. Recenzja Soundcore Boom 3i

Jest wodoodporny, opancerzony i świetnie brzmi. Recenzja Soundcore Boom 3i

Zespół Microsoft AI zaprezentował swoje pierwsze modele. Nowe technologie zasilą ekosystem Copilot i przyszłe usługi

Zespół Microsoft AI zaprezentował swoje pierwsze modele. Nowe technologie zasilą ekosystem Copilot i przyszłe usługi

Technik uruchomił Windows 95 na PlayStation 2, choć było to prawdziwym wyzwaniem ze względu na złożoność tej konsoli

Technik uruchomił Windows 95 na PlayStation 2, choć było to prawdziwym wyzwaniem ze względu na złożoność tej konsoli

To były ostatnie tak dobrze wyglądające wyścigi na PS2. W Gran Turismo 4 Polyphony Digital pokazało pazur

To były ostatnie tak dobrze wyglądające wyścigi na PS2. W Gran Turismo 4 Polyphony Digital pokazało pazur

Według raportu, biedne dzieci dorastają przed ekranami, podczas gdy bogate rodziny płacą tysiące dolarów, aby ich pociechy uczyły się czytać

Według raportu, biedne dzieci dorastają przed ekranami, podczas gdy bogate rodziny płacą tysiące dolarów, aby ich pociechy uczyły się czytać